Harry Shimmin członek grupy przemierzającej pieszo góry Tian Shan w Kirgistanie, usłyszał głęboki dźwięk pękającego lodu. Chwilę później znad lini grani powyżej wyłoniła się ogromna lawina. Trekkersi wiedzieli, że nie uciekną. Shimmin zaczął nagrywać.
***
Wszyscy uczestnicy trekkingu (dziewięć osób i przewodnik) wyszli z tej przygody cało, niemniej jeszcze kilka minut wcześniej znajdowali się w miejscu, w które lawina uderzyła z całą siłą. Oto film, który nagrał Harry Shimmin:
Wyświetl ten post na Instagramie
Źródło: Harry Shimmin Instagram