Agencja Furtenbach Adventures poinformowała, że ich tegoroczna ekspedycja na Mount Everest (8848 m) była pierwszą w historii wyprawą himalajską, która nie odbiła się negatywnie na środowisku.
***
Tam gdzie było to możliwe, organizatorzy wyprawy komercyjnej korzystali z czystych technologii – prąd w bazie pochodził wyłącznie z energii produkowanej przez panele słoneczne.
Pozostała emisja dwutlenku węgla związana z lotami, zakwaterowaniem i transportem na miejscu została zrekompensowana, poprzez finansowe wsparcie nepalskich rolników, którzy za otrzymane pieniądze zbudują biogazownię.
Nie jest to może szczyt marzeń, duże wyprawy komercyjne i cały biznes wokół tej gałęzi turystyki w krajach himalajskich nadal przysparzają środowisku naturalnemu (i nie tylko) sporo problemów, jednak jest to bez wątpienia pozytywny przebłysk i oznaka, że świadomość ekologiczna rośnie.
Red.
źródło: Furtenbach Adventures