W miniony weekend po raz kolejny rozegrano wyjątkowe zawody w słowackich Tatrach. Zawodnicy – biegacze-tragarze, zmagali się nie tylko z trudnościami trasy, dystansem i wysokością, ale również z ładunkami ważącymi 20 i 60 kg.
W sobotę, 19 października odbyła się 35 edycja Sherpa Rallye. Wyjątkowa formuła tych zawodów jest ukłonem w kierunku tradycji i nosičov – tragarzy noszących ciężkie ładunki do schronisk położonych wysoko w Tatrach, do których nie da się w inny sposób przetransportować potrzebnego zaopatrzenia. Są to schroniska: Chata pod Rysami (2250 m), Chata Téryego (2015 m) oraz Zbójnicka Chata (1960 m) w Dolinie Staroleśnej – meta Sherpa Rallye.
W sobotę o godzinie 11:00 zawodnicy-tragarze wystartowali z ośrodka turystycznego na Hrebienku, by w jak najkrótszym czasie pokonać 750 m różnicy wysokości oraz odległość 6,4 km. Dystans oraz przewyższenie nie robiłoby może zbyt wielkiego wrażenia, gdyby nie fakt, że uczestnicy tego wyścigu niosą bardzo ciężkie – kobiety 20-kilogramowe, mężczyźni 60-kilogramowe – ładunki.
Start wyścigu (fot. JUMI video FLY):
Rekord trasy
Podczas tegorocznej rywalizacji padł rekord trasy. W schronisku na wysokości 1960 , jako pierwszy i ze sporą przewagą nad rywalami zameldował się Lukáš Švolík. Na wniesienie ciężkiego ładunku potrzebował 1 godz. i 20 minut – to nowy rekord. Wśród kobiet najszybsza była Simona Triznová.
W zawodach wystartowało 50 biegaczy-tragarzy, w tym 15 kobiet.
Kobiety:
- Simona Triznová – 1:09
- Silvia Krištofovičová – 1:26
- Simona Machyniaková – 1:31
Mężczyźni:
- Lukáš Švolík – 1:20:16
- Rasťo Goriščák – 1:30:31
- Filip Zacher – 1:30:50
***
Cykl nietypowych wyścigów tragarzy rozpoczęli w latach 80-tych gospodarze Chaty pod Rysami, m.in. Jaro Švorc i Wiktor Beránek. Od 35 lat rywalizacja tragarzy niezmiennie cieszy się popularnością, a podobne zawody organizowane są również w innych górach Europy. Wiktor nadal bierze udział w zawodach:
Michał Gurgul
źródło: tatry.cz, sherpa-rallye.vetroplachmagazin.sk