Po kilku tygodniach niepewności w związku z zatrzymaniem przez amerykańskie służby celne żywności liofilizowanej Olka Doby, teraz możemy odetchnąć z ulgą. Olek jest już w posiadaniu całego swojego ekwipunku i III Wyprawa Transatlantycka może rozpocząć się z godnie z planem 29 maja.
24 maja Olek Doba ogłosił na swoim Facebooku:
Informujemy, że sprawa żywności wyjaśniona. Wyprawa odbędzie się zgodnie z planem. Wielkie podziękowania dla pracowników Ambasady Polskiej w Waszyngtonie i Konsulatu w Nowym Jorku oraz Piotra Chmielińskiego za pomoc. Żywność została wypuszczona.
![Olek Doba przygotowuje się do wyprawy (fot. arch. Olek Doba)](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2016/05/13237784_636991596449204_8419843145406980235_n-600x400.jpg)
Wcześniej podróżnik informował o trwających od tygodni problemach związanych z zatrzymaniem około 50 kilogramów liofilizowanej żywności, niezbędnej Olkowi podczas jego samotnej wyprawy przez ocean:
Niestety, żyję od kilku tygodni w narastającym, ogromnym stresie. To głównie z powodu żywności liofilizowanej. Z absurdalnych dla mnie powodów żywność ta od kilku tygodni jest „aresztowana”. Nie wiem, czy wreszcie ją odbiorę. Przygotowuję się do najtrudniejszej wyprawy w życiu. Niestety, kilka dni przed planowanym na 29 maja startem – nie wiem czy do niej dojdzie.
![Uwolniona żywność na wyprawę](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2016/05/13267788_637014979780199_8034668719970227758_n.jpg)
III Wyprawa Transatlantycka rozpocznie się już za kilka dni. Podróżnik wyruszy z Nowego Yorku by 9 wrześnie dopłynąć swoim kajakiem do Lizbony. Wszystko za sprawą wyłącznie siły własnych mięśni. Doba już dwukrotnie samotnie pokonał Atlantyk, tym razem jednak będzie płynął w odwrotnym kierunku niż wcześniej, w trudniejszych warunkach ze względu na prądy, niską temperaturę wody oraz częstotliwość i siłę sztormów.