Wiosna! Jak przygotować się do pierwszego biwaku na dziko?

Jak się spało? Ech, pół nocy nie mogłam zasnąć przez zimno. Albo: chyba mam przebity materac. Albo: skąd ta woda w namiocie? Albo: masz zapałki? Niby wszystko wiemy, ale każdej wiosny, podczas pierwszego biwaku, coś nas zaskakuje. Tak powstają przygody, a później wspomnienia, anegdoty – więc fajnie, jednak może nie zawsze? Jeśli wolicie uniknąć przykrych niespodzianek podczas pierwszych wiosennych biwaków, zajrzyjcie do naszego poradnika.

***

Pierwszy biwak na dziko? Powoli…

Biwak na dziko, czyli w miejscu dozwolonym, ale bez żadnej infrastruktury, nie jest wielkim wyzwaniem, jednak pierwszą taką akcję warto dobrze zaplanować. Podstawowe pytania dotyczą: pogody, temperatur w nocy i samego miejsca, w którym zamierzamy spać. Dodatkowo, warto wcześniej sprawdzić sprzęt. Czy namiot nie przemaka, czy mata nie jest przebita, czy śpiwór jest dość ciepły. Jeśli nie masz jeszcze dużego doświadczenia, zacznij od biwaków na polu namiotowym, przy schronisku lub na działce znajomych. Nie mówimy tu o survivalu, ma być wygodnie i przyjemnie.

Bezpieczny biwak z dostępem do „cywilizacji” (fot. Fjällräven)

Sprzęt

Kompletując sprzęt biwakowy należy brać pod uwagę:

Powyższe czynniki determinują, jakiej klasy sprzęt będzie potrzebny. Czym dalej, wyżej i trudniej tym większe znaczenie będzie miała waga. Czym wyżej i zimniej – właściwości termiczne. Czym wyżej i czym większe prawdopodobieństwo opadów i silnego wiatru – wytrzymałość i wodoodporność. Czym dłużej – waga i niezawodność.

W niniejszym poradniku skupiamy się na stosunkowo łatwych biwakach, podczas krótkich, weekendowych wypadów w dobrą pogodę. Oto lista sprzętu, który zapewni wam komfort i bezpieczeństwo podczas wiosennego biwaku w lesie. W większości przypadków zestaw sprawdzi się również w górach typu beskidzkiego, pamiętajmy jednak, że nawet w niskich górach pogoda może różnić się znacznie od tej na nizinach. Mówimy tu oczywiście o warunkach bezśnieżnych i temperaturach w nocy nie niższych niż 2 st. C.

Odzież

Spanie

Biwak to przyjemność sama w sobie! (fot. Fjällräven)

Ogień

Woda

Kuchnia, jedzenie

Narzędzia

Nie zapominajcie o outdoorowym „zero waste” (fot. outdoormagazyn)

Zbiór podstawowych zasad zachowania w terenie znajdziecie tutaj: Biwak na dziko. Leave No Trace.

Higiena

Bezpieczeństwo

Nastawienie mentalne

Sprawa często pomijana, może dlatego, że wiele osób ma szczęście nie ocierać się o nieprzyjemności związane z biwakowaniem w trudnych warunkach. Zazwyczaj też nie odczuwamy obciążenia psychicznego podczas krótkich wypadów – jedna czy dwie noce w namiocie, nawet jeśli pada i jest bardzo zimno, to jeszcze nie koniec świata. Zwłaszcza jeśli jesteśmy w większej grupie.

Problemy zaczynają się zazwyczaj po kilku dniach lub jeśli jesteśmy sami. Zdarza się wtedy, że zaczyna nam doskwierać brak słońca, samotne wieczory, ograniczona przestrzeń (jeśli pada i siedzimy w namiocie), brak zajęć. Jeśli jesteśmy podłamani psychicznie zimno i wilgoć bardziej dają w kość, nie mamy siły gotować, tracimy z oczu piękno przygody. Niecodzienną sytuację docenimy zachowując optymizm i siły życiowe. W takich wypadkach wzajemne wsparcie partnerów wyprawy jest kluczowe, dlatego nie polecamy (zwłaszcza na początku!) takich solowych przygód.

Na dziko czy nie?

Nic nie stoi na przeszkodzie, by wiosną skorzystać z miejsc dozwolonych i biwakować w zupełnej dziczy. Z naszych doświadczeń wynika jednak, że gdy wieczory są jeszcze zimne, kluczem do przyjemnego biwaku jest ognisko. O tym gdzie je rozpalić przeczytacie tutaj:

W przygodę trzeba wejść pewnie i energicznie, ze świadomością wszystkich niedogodności, które nas czekają. Biwaki na dziko wymagają odpowiedniego nastawienia psychicznego, zgranej ekipy i dobrego sprzętu. W zamian oferują niezapomniane przeżycia i intensywne doznania. Czy zawsze przyjemne? Nie. Czy warte przeżycia? Oczywiście!

Bawcie się dobrze!

Biwak w pięknym miejscu – jednak pamiętajmy, przy wodzie zawsze jest zimniej (fot. Fjällräven)

 

Redakcja

Exit mobile version