Zeszłej nocy na trasie TDS, trwającego właśnie festiwalu biegów górskich Ultra Trail du Mont Blanc, doszło do śmiertelnego wypadku. Zawodnik z Czech upadł w trudnym terenie w okolicach przełęczy Pralognan. Pomimo szybkiej akcji ratunkowej z udziałem śmigłowca biegacz zmarł na skutek odniesionych obrażeń.
***
Na trasę TDS wystartowało w tym roku 1500 zawodników i zawodniczek. Zanim doszło do wypadku, feralne miejsce znajdujące się na 62. kilometrze liczącej 140 km trasy, zdążyło minąć ok. 300 z nich – organizatorzy pozwoli im kontynuować bieg. Pozostałe 1200 osób, które nie zdążyły pokonać przełęczy, wstrzymano, a następnie ewakuowano ze względu na przedłużającą się akcję ratunkową i niebezpieczne warunki – noc, zimno i deszcz.
Dzisiaj koło południa organizatorzy UTMB potwierdzili tragiczną wiadomość. Do wypadku doszło o 00:25 CET podczas zbiegu z Passeur de Pralognan. Z szacunku dla rodziny biegacza organizatorzy nie ujawnili jego nazwiska.
***
W tej chwili wyścig ukończyło ponad 40 zawodników, zwyciężył Norweg Erik-Sebastian Krogvig z czasem 18:49:58. Jako pierwsza wśród kobiet na mecie zameldowała się Manon Bohard z czasem 23:11:14. Około 170 zawodników jest jeszcze na trasie.
Wyniki:
W tegorocznym UTMB uczestniczy około 9000 biegaczy z całego świata – to zarówno czołówka, jak i amatorzy, jednak w przypadku tego biegu, a zwłaszcza najdłuższych tras słowo amator jest nie na miejscu. To seria trudnych wyścigów, aby w nich wystartować, trzeba wykazać się odpowiednim doświadczeniem, popartym startami w biega kwalifikacyjnych.
Michał Gurgul
źródło: Ultra Trail du Mont Blanc