Spośród wielu dostępnych na rynku kurtek wykonanych z materiału GORE-TEX® PACLITE®, produkt amerykańskiej marki Marmot nie wyróżnia się niczym specjalnym. Niekoniecznie jednak jest to negatywna opinia. Na rynku mamy dzisiaj dostępnych bardzo wiele podobnych produktów. Większość z nich – lekkich kurtek przeciwdeszczowych, spisujesię świetnie, nawet w bardzo wymagających warunkach atmosferycznych, podczas intensywnego wysiłku.
![](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2018/08/ispo-academy-wierchomla-knife-edge-1-600x450.jpg)
Czy Knife Edge zaskoczyła mnie czymś podczas testu? Nie. Ale czy nowoczesna, lekka i dobrze skrojona kurtka, wykonana ze znanych, sprawdzonych materiałów, może dzisiaj kogoś zaskoczyć? Knife Edge na pewno nie jest białym krukiem, ale z pewnością utrzymuje poziom, do którego wszyscy zdążyliśmy się już przyzwyczaić.
Test
Kurtka Marmot Knife Edge odbyła ze mną kilka różnej długości wycieczek. Podczas dobrej pogody większość czasu spędzała w plecaku, gdzie nie zauważałem zupełnie jej obecności. To bardzo ważna cecha dobrej kurtki przeciwdeszczowej. Szczególnie jeśli staramy się planować wypady w góry w oparciu o prognozy pogody i liczymy na to, że kurtka zazwyczaj nie będzie potrzebna. Lekką i małą kurtkę bez bólu będziemy nosić w plecaku. Ciężką częściej zostawiać będziemy w domu. To chyba największy walor kurtek z membraną GORE-TEX® wykonanych w technologii PACLITE®. Podczas testów ubierałem kurtkę bezpośrednio na bieliznę termoaktywną lub na cienki sweter z ociepliną PrimaLoft, w zależności od temperatury. Warunki pogodowe, jakie zastałem podczas testów, to silny wiatr w suchy i słoneczny dzień, mocny deszcz oraz lekki opad mokrego śniegu. Podczas trzech miesięcy testu aktywności do jakich wykorzystywałem Knife Edge to: trekking z plecakiem, bieganie, rower.
Krój, dopasowanie i wygoda
Krój kurtki Knife Edge jest zaskakująco dobrze dopasowany, a cała konstrukcja jest prosta i nie posiada niepotrzebnych elementów. To duży plus. Jednak swoboda ruchów oraz wygoda podczas aktywności wymagających intensywnego użycia ramion nie jest aż tak dobra jak obiecuje producent. Zachwalana technologia Angel-Wing Movement™ ma prawdopodobnie pozytywny wpływ na układanie się materiału podczas podnoszenia rąk w górę oraz na boki, ale do czasu. Szczególnie w plecaku czy uprzęży dół kurtki wydaje się być nieco za krótki, a plecy lub rękawy zbyt wąskie.
![](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2018/08/ispo-academy-wierchomla-knife-edge-600x450.jpg)
Kurtka Knife Edge ma bardzo dobrze dopasowany i regulowany kaptur. Zapewnia on swobodę ruchów głowy, nie ogranicza pola widzenia i wraz z wysoką gardą bardzo dobrze chroni przed deszczem i wiatrem. Posiada jednak jeden mankament. Jest zbyt ciasny, aby zmieścił się pod nim kask wspinaczkowy. Jest to świadome działanie producenta – po prostu Knife Edge nie jest przeznaczona do wspinaczki – należy o tym pamiętać.
Kieszenie są dość duże, aby pomieścić sporych rozmiarów smartphone’a lub aparat fotograficzny. Dostępu do nich nie blokuje ani pas biodrowy plecaka, ani uprząż wspinaczkowa. Rzepy rękawów są mocne i nie odczepiają się samoczynnie. Może jest to nie mający dużego znaczenia szczegół, ale Knife Edge nie ma pętelki do zwieszenia kurtki na haczyku.
Nieprzemakalność i paroprzepuszczalność
Z materiałem GORE-TEX® PACLITE® miałem do czynienia kilkukrotnie, w modelach kurtek różnych producentów. Nie jest więc zaskoczeniem, że nowa kurtka podczas ulewnego deszczu nie przemaka. Tak powinno być, i tak jest w przypadku Knife Edge, nawet przez kilka godzin. Jednak każdy materiał z membraną ma swoje granice. I tak, jeśli przez cały dzień maszerujemy w deszczu, z ciężkim plecakiem (jak często się to zdarza?), na karku i w okolicach ramion plecaka materiał może zacząć przeciekać. Wraz z biegiem lat właściwości tego typu produktów również słabną. Wydaje się, że cieńsze i lżejsze membrany, takie jak PACLITE®, gorzej znoszą ten upływ czasu oraz tarcie ciężkiego plecaka. Niemniej jednak podczas testu kurtka nie przemokła ani razu. Nie przemokła również podczas testów „prysznicowych”.
![](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2018/08/marmot-knife-jacket-michal-gurgul-test1-600x400.jpg)
Moje wrażenia co do paroprzepuszczalności były bardzo dobre. Podczas stromego podejścia z lekkim plecakiem, w temp ok. 0°C, nie ściągnąłem spod kurtki warstwy termicznej. W efekcie było mi gorąco i trochę się spociłem, ale wewnętrzna powierzchnia materiału PACLITE® pozostała zupełnie sucha. Na pewno pomogła dodatkowa wentylacja otworami pod pachami, które choć nieco niewygodne w obsłudze, zapewniają dużą powierzchnię dla odprowadzania pary. Podobnie w wyższych temperaturach, gdy kurtka stanowiła ochronę jedynie przed silnym wiatrem, na podejściu nie było żadnych problemów z tzw. oddychalnością.
Trwałość
GORE-TEX® PACLITE® przede wszystkim ma za zadanie redukować wagę kurtki. Dochodzi tu do kompromisu, w którym niestety trzeba poświęcić część trwałości. Ze względu na zastosowanie tego materiału, kurtka Knife Edge nie będzie najlepszym wyborem dla osób uprawiających aktywności, podczas których dochodzi do bezpośredniego kontaktu z elementami natury. Otarcia o ostrą skałę, częsty kontakt z liną, innym sprzętem lub ostrą i gęstą roślinnością może doprowadzić do przetarcia lub rozdarcia materiału. Są to jednak doświadczenia zaczerpnięte z innych kurtek z membraną PACLITE®. Podczas testu Knife Edge nie doszło do żadnych, najdrobniejszych nawet uszkodzeń, choć należy zaznaczyć, że kurtka miała kontakt wyłącznie ze stosunkowo miękkimi gałęziami.
Zalety:
- bardzo dobre właściwości materiału GORE-TEX® PACLITE®,
- stosunkowo niewielka objętość po złożeniu i niska waga,
- dobre zamki wodoodporne: główny i kieszenie,
- minimalistyczny krój – tylko nieodzownie potrzebne elementy,
- mocny dolny ściągacz.
Wady:
- pod kapturem nie zmieści się żaden kask,
- technologia Angel-Wing Movement™ nie zapewnia aż tak dobrego zakresu ruchów jak obiecuje producent,
- zamki pod pachami są trochę niedostępne i niewygodne w obsłudze.
Podsumowanie
Marmot Knife Edge to dobra kurtka. Kilka drobnych niedociągnięć raczej nie zaburza ogólnej oceny. Prosta forma z minimalną ilością kieszeni, zamków i sznurków z pewnością znajdzie wielu zwolenników. Największe atuty, czyli waga, pakowność i nieprzemakalność, są niepodważalne. Na uznanie zasługuje również dopasowany krój. Większość outdoorowych entuzjastów odnajdzie w tym produkcie wszystko, czego potrzebuje. Niestety, brak kaptura kompatybilnego z kaskiem dyskwalifikuje Knife Edge w kilku górskich dyscyplinach.
![](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2018/08/marmot-knife-jacket-michal-gurgul-test2-600x400.jpg)
Konstrukcja i materiały:
- Laminat GORE-TEX® wykonany w technologii PACLITE®
- Wszystkie szwy podklejane
- Krój: Athletic Fit
- Regulowany w dwóch płaszczyznach kaptur
- Wywietrzniki pod pachami
- Dwie duże kieszenie
- Zamek główny i kieszenie – wodoodporne
- Mankiety regulowane rzepami VELCRO®
- Technologia Angel-Wing Movement™
- Waga: 326 g
Michał Gurgul
***
Test kurtki Marmot Knife Edge ukazał się w 49. numerze (marzec 2018) 4outdoor Biznes.