Za nami pierwszy dzień 11. Krakowskiego Festiwalu Górskiego, a także dowcipna i przyjemna dla oka i ucha prezentacja Marka Synnotta – amerykańskiego wspinacza, którego wyprawy są z pewnością inspiracją dla wielu przejść kolejnych wspinaczy.
![Mark Synnot na 11. KFG (fot. Lesław Włodarczyk)](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2013/12/IMG_5430.jpg)
Motto przewodnie jego wspinaczek i podróży? Jeżeli będziemy naprawdę szukali miejsc do wspinania, nowe i niezdobyte są w zasięgu naszych rąk. Czasem może pomóc google earth, czasem lokalni mieszkańcy gotowi być drogowskazem. Amazonia, Arktyka, Oman, Pakistan, Czad – Mark Synnott nie ustaje w poszukiwaniach, ale jak podkreślał zawsze stara się mieć w swojej wspinaczkowej ekipie „tajną broń”.
Dla Synnotta tajną bronią podczas wspinania były takie sławy jak Alex Lowe, Jared Ogden, czy Alex Honnold. Wspólne wyprawy owocowały wyjątkowymi przejściami.
![Adam Pustelnik i Mark Synnot na 11. KFG (fot. Lesław Włodarczyk)](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2013/12/IMG_5457.jpg)
Kiedy byłem młody brałem na wyprawy starszych, doświadczonych i silniejszych – teraz również chcę wspinać się z silniejszymi – zażartował podczas prelekcji Mark.
Wyprawa do Amazonii i wygryzanie tunelu w glinie na Tepui, podczas gdy proste i zupełnie bezpieczne wejście jest po drugiej stronie, Ziemia Baffina i 39 dni wspinaczki, piętrowy portaledge oraz brawurowe skoki z helikoptera – Mark Synnott i jego wspinanie to eksploracja nowych, dziewiczych terenów.
Jak sam podkreślił podczas prezentacji – wspinanie jest tylko pretekstem do eksploracji nieskażonych ludzką ręką terenów. Nagroda? Oprócz satysfakcji – jak okiem sięgnąć krajobraz niezakłócony ingerencją człowieka. Czyż nie żal po takiej prezentacji jechać po raz kolejny w Sokoliki …?
![Adam Pustelnik i Mark Synnot na 11. KFG (fot. Lesław Włodarczyk)](https://outdoormagazyn.pl/wp-content/uploads/2013/12/IMG_5382.jpg)
Znajomi mówią, że powinienem kiedyś zrobić prezentację o wyprawach, które się nie udały – taki komentarz wzbudził jego plan zdobycia brązowej plamy na mapie gdzieś w Czadzie. Brązowa plama odnaleziona na google earth okazała się Plateau Ennedi z tysiącem skalnych wież czekających na pierwsze przejścia. Teraz przed Markiem Oman, który kusi setkami kilometrów niezdobytych klifów.
Świat stoi otworem, to od nas zależy jak intensywnie będziemy szukali – zakończył swoją prezentację Mark.
Karolina Szymańska
Comments 2