Namiot w innym wymiarze, ale tak samo w stylu slow i z dala od dźwięków miasta. W OM wybraliśmy miejsca, w których sami sprawdzicie czym jest glamping i w których przekonacie się, czy luksus w takiej odsłonie faktycznie współgra z naturą.
***
Mononoke – Jurty nad Sanem
Mononoke to miejsce położone w Bieszczadach. Do użytku gości przeznaczone są trzy całoroczne jurty, z których każda posiada własny i przestronny taras z widokiem na góry. W środku znajdziemy m.in aneks kuchenny z pełnym wyposażeniem, łazienkę i żeliwny kominek z zapasem drewna na chłodne dni. Za dopłatą organizowane są piesze wycieczki krajoznawcze, a dla najmłodszych – odbywają się zajęcia przyrodniczo-edukacyjne.
Baśniowe Jurty
Schowane są pośród drzew Parku Krajobrazowego w Dolinie Rzeki Gwdy. Dzięki położonych w pobliżu Transwielkopolskiej Trasy Rowerowej, licznych jezior oraz rozlewisk – to raj dla rowerzystów, wędkarzy i pasjonatów ptactwa wodnego. Do dyspozycji jest również opalana drewnem Sauna Fińska i miejsce na ognisko. Baśniowe Jurty są całoroczne, więc czasu na sprawdzenie – czy faktycznie jest jak w bajce, powinno wystarczyć. Możliwy przyjazd z czworonogami.
LushHills
O małopolskiej miejscówce LushHills mówią, że można tam odpocząć „od wszystkich i wszystkiego”. Ponieważ popieramy takie podejście, nie sposób pominąć to miejsce jako cel chociaż weekendowego wypadu. Na miejscu znajdują się: własnoręcznie zbudowana, bambusowa jurta z widokiem na zachody słońca, jurta w stylu japońskim z czarną wanną oraz Tiny House, czyli mały domek na kółkach przygotowany w duchu skandynawskim. Do tego możliwość wypożyczenia rowerów i relaksu w jacuzzi, lub wycieczki nad jezioro czy pobliskiej winnicy.
Ałabajka
Ałabajka to nie kompleks jurt, ale jedno, odosobnione mieszkanie, które praktycznie wtapia się w otoczenie. Znajduje się w Dolinie Bobru i przyciąga między innymi widokiem na pasmo Karkonoszy. Dla aktywnych znajdą się trasy rowerowe, skalne rejony wspinaczkowe i inne atrakcje, takie jak pływanie łódką czy kajakiem. Jeśli nie macie ochoty gotować, możecie wcześniej zamówić lokalne, wegetariańskie specjały z dostawą pod same drzwi.
Kimura Glamping
Tu można poczuć atmosferę wschodu i zapomnieć, że jest się pod Warszawą. Kimura Glamping to miejsce zaprojektowane w stylu rustykalnym. Sauna pośród drzew, miejsce do jogi, kino plenerowe i rozwieszone ręcznie tkane hamaki. W każdym z czterech namiotów znajduje się dwuosobowe łóżko i prywatna łazienka. Może to wszystko trochę „za bardzo”, ale jako odpoczynek za miastem w niewątpliwie ładnym otoczeniu – czemu nie?
Zuzanna Kozerska