Fjällräven podpowiada jak czerpać przyjemność z pokonywania pieszo długich dystansów, nawet wtedy, gdy dźwigasz plecak z całym sprzętem biwakowym.
***
W słowniku Cambridge trekking definiowany jest jako pokonywanie pieszo długich dystansów dla przyjemności. To właśnie z „czerpaniem przyjemności” z długich wędrówek chcemy ci pomóc. Zakładamy, że jako istota ludzka, całkiem nieźle sobie radzisz z naprzemiennym stawianiem jednej stopy przed drugą. Czyli czynnością znaną ci jako chodzenie. Przy odrobinie determinacji i treningu także pokonywanie pieszo większych dystansów jest w zasięgu twoich możliwości. Jednakże, by mieć pewność, że wędrówka nie stanie się męczarnią, przygotowaliśmy ten poradnik dla początkujących. Wszak naszą misją jest inspirowanie i umożliwianie jak największej liczbie osób kontaktu za naturą. Chcemy więc, by każda sekunda spędzona na świeżym powietrzu, była dla ciebie wspaniałym doświadczeniem.
Przygotuj swoje ciało
Tak, umiesz chodzić. Czy jesteś jednak w stanie wędrować przez kilka dni z rzędu, z plecakiem, w zróżnicowanym ternie, bez szans na długi odpoczynek we własnym łóżku? Na pewno tak! Oczywiście jeżeli odpowiednio się przygotujesz. Bez tego – raczej nie.
Spróbuj tego:
- zacznij chodzić z plecakiem (tutaj znajdziesz porady, jak wybrać odpowiedni),
- postaraj się rozchodzić nowe buty trekkingowe,
- spróbuj wędrować z kijkami trekkingowymi – pomagają odciążyć kolana w czasie podejść i zejść,
- zacznij od dłuższych wędrówek w ciągu dwóch, następujących po sobie dni,
- regularnie pokonuj większe odległości pieszo.
Wybierz odpowiedni szlak
Wędrówka słynnym Pacific Crest Trail, GR20 na Korsyce, albo popularny trekking do Base Campu pod Everestem nie są najlepszym wyborem na początek. Nie mówimy, że nie dasz rady. Jednak by przyjemność była jak największa, a szanse na zmęczenie i niezadowolenie jak najmniejsze, wybralibyśmy coś mniej wymagającego.
Weekend pod namiotem w górach i wschód słońca na Pilsku (1557 m n.p.m.)
Krótka trasa dla tych, którzy chcą wykorzystać wolny weekend, by po raz pierwszy wybrać się w góry z namiotem.
Pierwszego dnia podchodzimy z Sopotni Wielkiej do Schroniska PTTK na Rysiance, gdzie można zjeść obiad i odpocząć. Potem czerwonym szlakiem granicznym wędrujemy w kierunku Pilska, na którego zboczach znajduje się Baza namiotowa SKPB na Hali Górowej. Można tam rozbić własny namiot lub nocować w namiocie wojskowym albo szałasie, skorzystać polowego z prysznica i kuchni turystycznej.
Drugi dzień warto zacząć wcześnie, można nawet pokusić się o zdobycie szczytu Pilska przed wschodem słońca (1,5 godz. podejścia). Z wysokości 1557 m n.p.m. roztacza się przepiękny widok na Beskid Żywiecki, Babią Górę i Tatry. Schodząc zabieramy z bazy namiotowej rzeczy i docieramy z powrotem do Sopotni Wielkiej. Pozostaje nam jeszcze czas na powrót do domu.
Pamiętaj:
- Jeżeli nie chcesz targać ze sobą namiotu, śpiwora, palnika i kartuszy z gazem, wędrówka pomiędzy schroniskami będzie najlepszym wyborem. Zalety: lżejszy plecak, nocleg w łóżku, nie trzeba gotować własnego jedzenia. Wady: musisz każdego dnia dotrzeć do celu, brak prywatności oraz szansy na fotkę z hashtagami #widok #wschodslonca #namiot na Instagramie.
- Przejście 10 kilometrów w mieście to jedno. Pokonanie tego samego dystansu po szlakach, to zupełnie inne wyzwanie. Na co dzień jesteś w stanie poruszać się z prędkości 5-6 km/h. W czasie trekkingu będzie to 3-4 km/h, a nawet wolniej, jeżeli trasa wiedzie w mocno pofałdowanym terenie.
- Jeżeli już mowa o ukształtowaniu terenu. Kiedy planujesz wędrówkę, sprawdź różnice wysokości. Łatwiejsze będą szlaki, gdzie nie czekają cię duże podejścia i zejścia.
- Pierwsze dwa dni i ostatni są zawsze najtrudniejsze psychicznie i fizycznie. Po kilku dniach wędrówki wpadniesz w rytm, który wszystko ułatwia. Dlatego krótkie trekkingi nie zawsze są łatwiejsze. Warto dodać dzień odpoczynku, jeżeli chcesz spędzić trochę więcej czasu w otoczeniu natury.
Początkującym polecamy dystans 15-20 kilometrów dziennie po stosunkowo płaskim terenie i nocleg w schroniskach lub prywatnych kwaterach. Jeżeli zdecydujesz się na biwakowanie i masz więcej ekwipunku, potrzebować będziesz więcej przerw. W związku z tym bardziej realny będzie plan pokonania 12-17 kilometrów dziennie. Jeżeli planujesz wyprawę w góry, załóż, że będzie to 10-15 kilometrów dziennie.
Planuj, planuj i jeszcze raz planuj
Czytaj przewodniki, poszukaj informacji na forach internetowych, podpytaj znajomego, który był na trekkingu w Himalajach. Spędź czas nad mapą, jeszcze zanim wyruszysz. Nie możesz liczyć na to, że na nawigacja GPS w telefonie będzie cały czas działała prawidłowo.
Pomyśl też o tym:
- Rozsądnie wybierz porę roku (zima nie jest najlepszym sezonem dla początkujących). Intensywne opady deszczu – zwłaszcza w górach – mogą prowadzić do lokalnych podtopień, zamknięć szlaków czy pól namiotowych. Zbyt wysokie temperatury sprawią, że szybko poczujesz zmęczenie i potrzebne ci będą hektolitry wody. Lato oznacza zazwyczaj dłuższe dni, ale i upał i ograniczony dostęp do wody. Większe jest także prawdopodobieństwo występowania burz z piorunami. A propos – uważaj też na monsun w niektórych regionach świata. Zawsze, ale to zawsze sprawdź krótko i długoterminową prognozę pogody tuż przed wyjazdem. Może się okazać, że musisz zmienić plany, a nawet odwołać wyjazd. Lepsze to niż znaleźć się w sercu huraganu…
- Zaplanuj gdzie będziesz spać, robić przerwy i uzupełniać zapas wody. Przygotuj plan awaryjny na każdą z tych okoliczności. Nanieś swoje plany na mapę, tak żeby wystarczył rzut oka, by wiedzieć co cię jeszcze czeka. Nie chcesz wędrować w ciemności i zastanawiać się na szlaku, w którą stronę skręcić.
Ubierz się warstwowo
Odpowiednia odzież to jedna z najważniejszych kwestii jeżeli chodzi o twoje dobre samopoczucie i przyjemność czerpaną z wędrówki. Sugerujemy, by kierować się poniższymi zasadami:
- Warstwa podstawowa – wykonana z wysokiej jakości wełny (najlepiej merino). Z długim rękawem i długimi nogawkami.
- Warstwa pośrednia – t-shirt wykonany z szybko wysychającego, lekkiego materiału syntetycznego bądź wełny (ma ona właściwości termoregulacyjne, pomagając zatrzymać ciepło lub odprowadzać jego nadmiar, kiedy tego potrzeba). Do tego spodnie – najlepiej z odpinanymi nogawkami, dzięki którym szybko zmienisz je w szroty.
- Warstwa izolująca – w zależności od warunków może to być kurtka z wypełnieniem puchowym lub syntetycznym (puch zapewnia doskonałą izolację, ale syntetyczne materiały są lepsze, gdy wędrujesz w mokrych warunkach).
- Warstwa zewnętrzna – wodoodporna i oddychająca kurtka oraz spodnie.
- Czapka z daszkiem, cieplejsza czapka, rękawiczki, wełniane skarpety i zapinana na suwak bluza z dzianiny lub sweter.
Zdejmuj i zakładaj poszczególne warstwy w zależności od potrzeby. Pamiętaj, by założyć warstwę, która zapobiegnie wychłodzeniu organizmu, kiedy tylko się zatrzymasz. Nie czekaj aż zaczniesz odczuwać zimno. Staraj się dopasowywać tempo tak, by nie przegrzewać i nie pocić się nadmiernie. Przemoczone plecy nie są czymś normalnym w czasie trekkingu – być może masz na sobie zbyt dużo warstw, albo musisz zwolnić lub odpocząć.
Dbaj o zdrowie
- Postaraj się wyspać i odpocząć przed kolejnym dniem wędrówki,
- zadbaj o otarcia, zanim zamienią się w odciski,
- Dbaj o nawodnienie organizmu. 2 litry dziennie nie wystarczą w czasie trekkingu. Pij przynajmniej dwa razy, a w czasie upału nawet wielokrotnie więcej wody!
- Odpoczywaj, uzupełniaj kalorie i płyny,
- krótkie, ale częste odpoczynki i dłuższa przerwa na obiad, to najlepszy plan w czasie długich wędrówek. Sugerujemy 5 minut przerwy co godzinę. Usiądź, zdejmij buty i plecak, załóż kurtkę, napij się wody i przegryź coś. Unikaj zjadania dużych posiłków w czasie krótkich przerw i nie wypijaj zbyt dużej ilości płynów na raz. Jeżeli doszło do tego, że głód i pragnienie są tak wielkie, musisz pomyśleć o dłuższym odpoczynku.
- zaplanuj, by wędrować ponad 6 godzin dziennie i wyruszaj na szlak wcześnie. Nie chcesz przyśpieszać pod koniec dnia, by zdążyć do celu przed zmrokiem.
To jest czas dla ciebie, ale szanuj też innych
By trekking był wspaniałym doświadczeniem dla wszystkich, jest kilka zasad, których powinno się przestrzegać na szlaku:
- ustąp drogi osobom podchodzącym,
- nie pozostawiaj po sobie śladu – jeżeli zabierasz coś ze sobą, musisz to przynieść z powrotem. Śmieci, to nie tylko przykry widok, ale ogromna szkoda wyrządzona florze i faunie,
- piesi powinni ustąpić rowerzystom, wszyscy zaś powinni ustąpić osobom poruszającym się po szlakach konno,
- widoki mogą robić na tobie ogromne wrażenie, ale nie ma potrzeby wyrażać swojego zachwytu wrzaskami. No i nikt, naprawdę nikt, nie lubi tych, którzy myślą, że granie na gitarze przy ognisku do 3 nad ranem jest fajnym pomysłem!
- Szanuj, nie zbliżaj się i nie dokarmiaj dzikich zwierząt,
- trzymaj się wyznaczonych szlaków, by nie przyczyniać się do erozji,
- szlak należy do wszystkich. Dlatego owerzyści powinni jeździć jeden za drugim, nie spychając innych turystów poza ścieżkę,
- psy należy prowadzić na smyczy,
- wrazie nagłej potrzeby odejdź 50-75 metrów od szlaku. Pamiętaj by zakopać nieczystości i papier toaletowy,
To wszystko! Czas rozpocząć przygodę i zakochać się w trekkingu. Do zobaczeniu na szlaku!
Informacja prasowa Fjällräven