14 charakterystycznych szczytów Europy i 7200 km na rowerze – to nowy projekt znanego himalaisty

Pandemia pokrzyżowała wiele letnich planów wyjazdowych. Dotyczy to wszystkich – również himalaistów, którzy w lecie zazwyczaj ruszają w góry najwyższe, by realizować swoje cele alpinistyczne. W obecnej sytuacji musimy być elastyczni, a wyzwań i przygód szukać raczej bliżej niż dalej. Tak właśnie postąpił Sergi Mingote. Hiszpan planuje dwumiesięczną podróż po Europie, w trakcie której zamierza zdobyć 14 charakterystycznych szczytów naszego kontynentu. Pomiędzy kolejnymi górami będzie przemieszczać się na rowerze.

***

Pomimo że góry Europy nie oferują takich wyzwań jak Himalaje czy Karakorum, to projekt hiszpańskiego himalaisty zapowiada się interesująco. Sergi Mingote odwiedzi 10 krajów, zdobędzie 14 szczytów, a trasa, jaką pokona na rowerze, wyniesie ok. 7200 km. To całkiem sporo – pod względem stricte fizycznym taka podróż może okazać się dość wycieńczająca.

Przypomnijmy, że Sergi Mingote rozpoczął w zeszłym roku ambitny projekt, w ramach którego zamierzał zdobyć w 1000 dni wszystkie 14 ośmiotysięczników bez korzystania z dodatkowego tlenu (obecnie rekord należy do Koreańczyka Chang-ho Kima, który “koronę bez tlenu” zdobywał 7 lat, 10 miesięcy i 6 dni). Jesienią Hiszpan dotarł na półmetek: 3 października zdobył siódmy ze szczytów – Dhaulagiri (8187 m).

Tej wiosny Mingote planował wyprawy na Annapurnę i Makalu. Latem chciał wejść na Gasherbrum I. Niestety zrealizowanie tych wypraw jest póki co niemożliwe. Stąd pomysł na europejską wersję czternastki i rower. 

Sergi Mingote jest już gotowy do drogi (fot. Sergi Mingote)

Hiszpan będzie zdobywał głównie szczyty Pirenejów i Alp. Ostatnią górą ma być Olimp. To ukłon w stronę głównego sponsora – organizatora ubiegającego się o organizację Zimowych Igrzysk Olimpijskich Barcelona-Pireneje 2030.

Sergi wystartuje 22 czerwca ze Stadionu Olimpijskiego w Barcelonie. Poniżej przedstawiamy przebieg trasy.

Sergi Mingote w trakcie treningu (fot. Sergi Mingote FB)

***

I etap – Pireneje:

II etap – promem na Sardynię i Korsykę:

II etap – Alpy:

IV etap – promem do Splitu i przejazd przez Chorwację, Bośnię i Hercegowinę, Czarnogórę i Albanię do Grecji:

Tak wygląda rower, na którym będize podróżował Hiszpan. Czy mieści się tam cały sprzęt górski? (fot. Sergi Mingote)

Michał Gurgul
źródła: desnivel.com, Sergi Mingote FB

Exit mobile version