Ścieżka w koronach drzew Bachledka – nowa atrakcja na pograniczu Tatr

W pobliżu słowackiej miejscowości Zdziar, leżącej niespełna 15 km od polskiej granicy, powstała nowa atrakcja. Jest to wysoka na 24 metry, drewniana ścieżka widokowa, z której jak przekonują twórcy, można doskonale obserwować piękne góry, korony drzew i lepiej poznać las. Ale czy na pewno? Temat budowy tego obiektu budzi pewne kontrowersje.

Widok na fragment ścieżki wśród drzew (fot. Chodník korunami stromov profil FB)

Zbudowana w większości z drewna, wysoka na około 24 metry, estakada widokowa znajduje się w Dolinie Bachledzkiej (Bachledowa Dolina, słow. Bachledova Dolina), niedaleko ośrodka narciarskiego Bachledka. Ścieżka wije się wśród koron drzew i prowadzi do wieży widokowej o wysokości 32 metrów.  Długość całej trasy, po której można spacerować, wynosi 1234 metry (tam i z powrotem). Jak zapewniają twórcy, spacer ścieżką pozwala na lepsze poznanie rozpościerającego się pod nogami lasu, w którym występuje wiele gatunków drzew, oraz podziwianie panoramy Tatr Bielskich.

Widok z wieży widokowej – części nowo powstałej atrakcji (fot. Chodník korunami stromov profil FB)

Podczas spaceru ścieżką Bachledka można zapoznać się z charakterystyczną dla tego regionu fauną i florą – pomagają w tym tablice informacyjne znajdujące się w punktach edukacyjnych. Dodatkową atrakcją są tzw. zakątki adrenalinowe, gdzie w zupełnie bezpiecznych warunkach można sprawdzić swoje umiejętności w utrzymywaniu równowagi ponad pozorną przepaścią. Po środku tarasu panoramicznego znajdującego się na samej wieży widokowej znajduje się też zawieszona w powietrzu sieć, po której można przechodzić. Wieżę widokową oplata sucha zjeżdżalnia o długości 61 metrów, z której można skorzystać, aby w prosty, szybki i przyjemny sposób znaleźć się z powrotem na ziemi.

Większość elementów konstrukcyjnych ścieżki wykonana jest z drewna (fot. chodnikkorunamistromov.sk)

Ścieżka w koronach drzew Bachledka została otwarta 29 września tego roku. W październiku i listopadzie będzie czynna w godzinach 9:30 – 16:00, a w grudniu, styczniu i lutym 9:00 – 16:00. Bilet wstępu na estakadę widokową kosztuje 8 euro dla dorosłych i 6,50 euro dla dzieci i osób po 65 roku życia. Dostępne są również bilety rodzinne w cenie 21 euro.

Z nami poznacie lokalne lasy od korzeni aż po korony. Przedstawimy ci życie lasu i jego rzadko spotykanych mieszkańców – zapewniają twórcy na swojej stronie internetowej poświęconej ścieżce.

Przekonują również, że spacer po ścieżce Bachledka to okazja do lepszego zapoznania się z otaczającą człowieka naturą. Jednak nie wszyscy są co do tego zgodni. Pojawiają się głosy krytykujące projekt ze względu na ingerencję w środowisko naturalne, wycinkę drzew i oszpecenie krajobrazu. Przeciwnicy ścieżki uważają, że jest to tylko kolejna atrakcja stworzona aby zarobić na ludziach, którzy przyjechali w góry, chcieliby je zobaczyć, ale nie mają ochoty po nich chodzić. Krytyce poddane został również walory widokowe ścieżki, z której widok podobno nie jest tak obszerny jak zachwalają właściciele – kilka łatwo dostępnych miejsc po polskiej stronie, na północ od Tatr oferuje szerszą panoramę gór.

Szkic przedstawiający w całości nową atrakcję w górach Słowacji (fot. chodnikkorunamistromov.sk)

Niemniej jednak nową atrakcję z pewnością docenią rodziny z małymi dziećmi, osoby starsze oraz niepełnosprawni, którzy nie mają możliwości przemierzenia Tatr na własną rękę, nieraz trudnymi i wyczerpującymi szlakami. Niewykluczone też, że część osób, które nie mają prawdziwych zapędów eksploracyjnych czy sportowych, korzystać będzie w przyszłości z tego typu obiektów, usytuowanych na obrzeżach gór, odciążając nieco szlaki i ścieżki w ich centrum. Pozostawiając je dla prawdziwych pasjonatów gór, którzy nieraz szybko i chętnie krytykują tego typu inwestycje.

Choć dużo krótszy, skywalk w Parku Narodowym Grand Canyon, położony jest w „samym centrum” Wielkiego Kanionu. (fot. Grand Canyon West)

Podobne ścieżki widokowe, wznoszące się ponad korony drzew, powstały już w kilku miejscach w Europie, a dużą popularnością cieszą się w USA gdzie niejednokrotnie budowane są nawet na obszarze parków narodowych. Amerykanie, którzy dużą wagę przykładają do ochrony swoich terenów naturalnych, wychodzą widocznie z założenia, że lepiej jest ukierunkować zwiększające się z roku na rok tłumy turystów, pozostawiając dzikie tereny, i trudno dostępne, nieraz nieoznakowane szlaki, dla dużo mniejszej grupy bardziej ambitnych i lepiej przygotowanych wędrowców.

Kinzua Bridge State Park w Pensylwanii – rekonstrukcja dawnego wiaduktu na terenie parku i lasu narodowego służy dzisiaj tysiącom turystów (fot. ANF Visitors Bureau)

W Polsce o dofinansowanie unijne na podobną atrakcję, kilka miesięcy temu, starało się jedno ze stowarzyszeń działających w Gorcach. Niewykluczone więc, że debata na temat pozytywnych i negatywnych skutków tego typu ingerencji w środowisko gór jeszcze do nas powróci.

Dodatkowe informacje, wskazówki dojazdu oraz dokładny cennik dostępne są na stronie Ścieżka w koronach drzew Bachledka, a aktualności i inne ciekawostki pojawiać będą się na Facebookowym fanpage’u.

Michał Gurgul
źródło: chodnikkorunamistromov.sk, podroze.gazeta.pl, gazetakrakowska.pl

Exit mobile version