Red Bull X-Alps 2017 – dzień 10, Michał Gierlach awansuje

Ostre podejścia, zmiany pogody i loty w trudnych warunkach – wyścig trwa nadal. Wielu zawodników odczuwa już mocno skutki wielu dni twardej rywalizacji, a Michał Gierlach „Spike”, awansuje o jedną pozycję.

Spike i Krisha czekają na odpowiednie warunki na startowisku koło Merano (fot. FB Red Bull X-Alps Team POL Gierlach/Kasieczko/Chrząszcz)

Aktualnie Michał znajduje się na 17 pozycji i ciągle ma szanse na przeskoczeniu jeszcze kilku oczek. Jego najbliższy konkurent Krisha Berlinger znajduje się tuż obok. Dosłownie – dziś rano wspólnie wystartowali ze startowiska nad miejscowością Lana niedaleko Merano. Jeśli prądy będą pomyślene obaj mają szanse dotrzeć dzisiaj do punktu zwrotnego nr 5. Aktualna statystyka Spika przedstawia się następująco:

Wielu pilotów odczuwa już silnie zmęczenie trwającymi dziesiąty dzień zawodami. Kontuzje kolan, ścięgien i wycieńczenie eliminują kolejnych pilotów. Czterech pilotów było zostało zmuszonych do zaniechania dalszej rywalizacji: Che Golus (AUS), Aaron Durogati (ITA1), Antoine Girard (FRA1) oraz Stephan Gruber (AUT2). Nawet plasujący się na drugim miejscu Francuz Gaspard Petiot musiał wycofać się z wyścigu. Z kontuzjami kolan borykają się również Gavin McClurg (USA1) i Krischa Berlinger (SUI2), któremu ból pozwala schodzić w dół tylko tyłem.

Od tej pory będą poruszał się o kulach, czekam aż dostarczy je mój zespół. Jeśli ból się nasili będę potrzebował wózka. Ale wózek ma koła – nie wydaje mi się, żebyśmy mogli go używać. To wbrew zasadom – tak Krisha poinformował reporterów o swojej sytuacji dziś rano.

Michał Gerlach na szczęście jest w dobrym stanie fizycznym oraz psychicznym. Na profilu polskiego team’u mozemy na bieżąco śledzić poczynania Spika, podejścia, loty, lądowania i profesjonalne starty, takie jak ten:

 

Aktualnie pierwsza trójka to P. Guschlbauer (AUT1), B. Outters (FRA4) oraz prowadzący wyścig C. Maurer (SUI1). Szwajcarowi pozostało już tylko 133 km do mety. Aktualnie jest w trakcie podejścia. Niedługo będzie przygotowywał się do jednego z ostatnich lotów.

Nieustannie kibicujemy i trzymamy kciuki. Spiku leć!

Przebieg wyścigu można na bieżąco śledzić na specjalnej stronie outdoormagazyn.pl.

Michał Gurgul

Exit mobile version