Aleksander Doba wyrusza na III Wyprawę Transatlantycką pod koniec maja

Aleksander Doba potwierdził datę wyruszenia na swoją III Wyprawę Transatlantycką – wystartuje 29 maja z Nowego Jorku. Wcześniej z sukcesem udało mu się zebrać wymagane fundusze na wyprawę za pośrednictwem portalu PolakPotrafi. Zbiórka trwa jeszcze parę dni.

Starałem się znaleźć spedytora międzynarodowego, mogącego najdogodniej dla mnie zająć się przewiezieniem kajaka z Polic do Nowego Jorku. I mam – jest to firma Hartwig Szczecin. Solidny, dogodny Partner w takich ekspedycjach.

Po rozpatrzeniu wszystkich możliwości transportowych, termin 29 maja jest najbardziej aktualny i potwierdzony. Miejsce startu: stan New Jersey (kontynent Ameryki Północnej) w pobliżu wyspy ze Statuą Wolności, a w tle Manhattan – najbardziej znana wyspa Nowego Jorku….Bądźcie ze mną! – napisał w piątek na swoim profilu na Facebooku.

Aleksander Doba (fot. arch. Aleksander Doba)
Aleksander Doba (fot. arch. Aleksander Doba)

Na portalu Polak Potrafi wciąż jeszcze trwa zbiórka na wyprawę, kwota już przekroczyła założone 50 tys. złotych, wiadomo jednak, że na realizację celu przyda się każda złotówka – budżet całej wyprawy to blisko 400 tys. zł, w tym lwia część to koszty związane z wyposażeniem, modernizacją i ubezpieczeniem kajaka. Wyprawę Olka można wspierać do 14 kwietnia.

Trzecia wyprawa prowadzić ma z Nowego Jorku do Lizbony. Start zaplanowany jest na 29 maja 2016 roku, 9 września 2016 roku, czyli dokładnie w urodziny Olka, podróżnik planuje zjawić się w Lizbonie. Wyprawa – tak jak poprzednie – ma być samodzielna, samotna, bez pomocy z zewnątrz, kajakiem między kontynentami, używając wyłącznie siły własnych mięśni. Różnica jest taka, że tym razem będą to najzimniejsze wody, z dużo większą częstotliwością i siłą sztormów.

Konserwacja kajaka (źródło Facebook)

Podczas trzeciej wyprawy pozostaje także ten sam kajak „Olo”, co w dwóch poprzednich. Kajak został zaprojektowany specjalnie dla Olka w stoczni Andrzeja Armińskiego. Długi na 7 metrów, szeroki na 1 metr, waży 750 kilogramów. Ma konstrukcję typu „sandwich”, czyli składa się z dwóch ścianek ze specjalnego włókna węglowego przesączonego żywicą. Między nimi znajduje się przekładka o grubości 0,9 mm, która zrobiona jest z bardzo lekkiego, sztywnego materiału nienasiąkliwego wodą. Kajak ma kilka komór wypornościowych.

Aleksander Doba już dwa razy przepłynął Ocean Atlantycki. W ubiegłym roku został odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, otrzymał także m.in. tytuł Podróżnika Roku 2015 National Geographic oraz Nagrodę Specjalną Kolosów za rok 2014.

Trzecia wyprawa transatlantycka jest konsekwencją ustalonego planu, zgodnie z którym Doba chce przepłynąć ocean w trzech odcinkach: najwęższym, najszerszym i właśnie północnym. Więcej o Olku i jego wyprawie znajduje się TUTAJ.

Exit mobile version