Roland Hunter ustanowił biegowy rekord z Lukli do Everest Base Camp, pokonując trasę
50 kilometrów, ponad 4 tysiące przewyższeń w 10 godzin i 23 minuty. Dla porównania ogólny czas przejścia trekkingu do EBC wynosi 7-8 dni.
Bieg na wysokość 5300 m n.p.m.
13 maja rano Hunter wystartował z Lukli, na wysokości 2 860 m n.p.m. Po drodze napotkał wiele trudności, jak między innymi deszczowa pogoda oraz kolejka tragarzy na wiszącym moście Hillary’ego. Punktem końcowym była baza Everest Base Camp, znajdująca się na wysokości 5300 m n.p.m.
Biegacz nie miał problemów z aklimatyzacją. Sukcesem do osiągnięcia wyniku były jego przygotowania i wcześniejsze starty. Ma na koncie wiele innych biegów w górach wysokich. W pod koniec marca ukończył też wymagający bieg Manjushree Trail Race na dystansie 160 kilometrów wokół Doliny Katmandu. Potem przez ponad miesiąc mieszkał w okolicach Lukli i w tym czasie przeszedł trasę trekkingu do EBC.
Skąd pomysł na bieg?
Hunter był zainspirowany projektem australijskiej biegaczki, Kirry Balmanno, która pokonała tę samą trasę w maju 2023 roku w czasie 11 godzin.
Biegacz tak podsumował motywacje do startu:
Moją motywacją była osobista ciekawość i doświadczenie poruszania się po górach wysokich. Wierzyłem, że mógłbym pokonać ten dystans w dobrym czasie. Dziękuję rodzinie i przyjaciołom Szerpom, którzy wspierali mnie w drodze.
Źródło: The Himalayan Times