Dorota Szparaga, pasjonatka długodystansowych szlaków górskich i autorka bloga Szparaga we własnym sosie, postanowiła podjąć się przejścia szlaku Transcaucasian Trail w pojedynkę. Trasa przechodzi przez Armenię i Gruzję, jest ona w trakcie developmentu, więc wyprawa Doroty miała charakter zdecydowanie odkrywczy. Dorota, jako pierwsza osoba z Polski i pierwsza kobieta na świecie, przeszła szlak Transcaucasian Trail solo!
***
Wędrowczyni ma ogromne doświadczenie w pokonywaniu długodystansowych szlaków, jest 7 osobą i 3 kobietą na świecie, która pokonała szlak „Via Alpina” w całości za jednym razem (2650 km przez Alpy, 8 krajów, 94 dni, większość noclegów pod namiotem), ustanawiając również kobiecy rekord tej trasy. Przeszła Główny Szlak Beskidzki w obie strony (1000 km) latem i ustanowiła kobiecy rekord na tej trasie zimą. Dokonała pierwszego przejścia solo TRANSPIRENEICA GR11 (850 km).
Szlak Zakaukaski (TCT) docelowo będzie mieć 3000 kilometrów i prowadzić przez Góry Wielkiego i Małego Kaukazu. Obecnie została wyznaczona pierwsza część szlaku. Trasa północ-południe Szlaku Zakaukaskiego rozciąga się na około 1 540 km (957 mil) od północno-wschodniego rogu Gruzji nad Morzem Czarnym do południowej granicy Armenii z Iranem. Trasa łączy dwa główne pasma górskie i przemierza stale trudny teren. Całkowity przyrost i strata wysokości na trasie wynosi ponad 55 000 metrów (181 000 stóp).
Dorota Szparaga:
Wiedziałam, że będzie trudno, bo szlak jest dopiero na etapie tworzenia. Wysokie temperatury w Armenii, regularne szukanie drogi, przedzieranie się przez różnego rodzaju roślinność, czy przekraczanie rzek w Gruzji – to wszystko było wyzwaniem. Były też obawy przed niedźwiedziami i wilkami. Jednak najgroźniejsze okazały się psy pasterskie, które dwukrotnie mnie zaatakowały. Dość szybko też popsuł się namiot i po kolejnych naprawach nie zapewniał już komfortu. Było to zdecydowanie najtrudniejsze przedsięwzięcie jakiego dokonałam pomimo, że Via Alpina miała dłuższy dystans, jednak Alpy były zdecydowanie prostsze ze względu na łatwą nawigację.
W rzeczywistości dystans okazał się dłuższy. Dorota startowała w Meghri w Armenii, a trasę zakończyła w Anaklia nad Morzem Czarnym. W sumie pokonała 1710 km, 55 000 m przewyższenia (najwyższy punkt: Azhdahak 3597 m n.p.m.). Nocowała w namiocie, obozach pasterskich, domach prywatnych, chatkach pasterskich i pensjonatach. Wędrowała przez masyw Małego Kaukazu przez 76 dni.
Do tej pory trasę tę próbowało pokonać dwóch Polaków, jeden przeszedł tylko Armenię, drugi zrezygnował w trakcie.
Informacja prasowa