Test kurtki Verglas Hooded Down Hybrid Insulator marki Helly Hansen

fot. outdoormagazyn.pl

Od wczesnej jesieni zeszłego roku testuję kurtkę z mieszanką ocieplin naturalnych i syntetycznych marki Helly Hansen. Zmienna pogoda w ostatnich miesiącach pozwoliła sprawdzić jej zalety i wady w warunkach charakterystycznych dla sezonów jesień-zima-wiosna. Oto wyniki testów, wraz z małym dodatkiem – krótkim opisem bielizny termoaktywnej z kolekcji LIFA® Merino, którą testowałam równolegle z kurtką Verglas Hooded Down Hybrid Insulator.

***

Uniwersalność przedmiotu najlepiej określi częstotliwość jego wykorzystywania w danym czasie. Kurtkę puchową Verglas Hooded Down Hybrid Insulator założyłam pierwszy raz wczesną jesienią i od tamtego momentu stała się jednym z podstawowych elementów mojej outdoorowej garderoby. Dlaczego? Bo okazuje się optymalnym wyborem: w ciepłe dni jako warstwa zewnętrzna, a przy bardzo niskich temperaturach lub silnym wietrze – jako dodatkowe ocieplenie.

Hybrydowa konstrukcja

Prezentowany model to kurtka hybrydowa, powstała z myślą o intensywnym ruchu w mroźne dni. Producent wykorzystał ocieplinę z naturalnego puchu oraz syntetyczne wypełnienie PrimaLoft Silver. Puch składa się w 85% z puchu gęsiego i w 15% z pierza i posiada certyfikat RDS. Rozmieszczony równomiernie w pikowanych komorach w obrębie torsu charakteryzuje się sprężystością na poziomie 700+ cuin. Ocieplina syntetyczna PrimaLoft Silver 60 g zastosowana została w kapturze oraz na ramionach.

Verglas Hooded Down Hybrid Helly Hansen test
Test kurtki Verglas Hooded Down Hybrid Insulator marki Helly Hansen (fot. outdoormagazyn.pl)

Kurtka o hybrydowej konstrukcji to świetne rozwiązanie w przypadku, gdy wysiłek jest duży i możemy się spocić. Naturalny puch doskonale dogrzewa, z kolei syntetyczne włókna izolują nawet wtedy, gdy są wilgotne. Co istotne ocieplenie po bokach i pod pachami zastąpiono wstawkami z materiału softschellowego – w ten sposób nadmiar ciepła może wydostać się na zewnątrz, a my unikamy przegrzania.

Atuty hybrydowej konstrukcji mogłam docenić wielokrotnie – podczas rowerowych wycieczek, wspinaczki czy trekkingu w górach. Kiedy wysiłek był mniejszy, nie narzekałam na chłód. Jednocześnie kurtka dobrze wyrównywała termikę ciała, gdy wzrastało nachylenie szlaku.

Krój

Test kurtki Verglas Hooded Down Hybrid Insulator marki Helly Hansen (fot. outdoormagazyn.pl)

Fason modelu to kolejna – zaraz po dobrze przemyślanej konstrukcji – duża zaleta kurtki. Warstwa jest bardzo wygodna i świetnie współpracuje z ciałem. Krój jest dopasowany, ale w żaden sposób nie ogranicza ruchów. Podczas wspinania pozwala cieszyć się swobodą, a ja niemalże zapominam, że mam ją na sobie. Oprócz fasonu jest to również zasługa softhsellowych bocznych wstawek. Na wygodę wpływają też nieznaczne wydłużenie kroju, dzięki czemu kurtka nie odkrywa dolnych pleców oraz praktyczne ściągacze u dołu.

Test kurtki Verglas Hooded Down Hybrid Insulator marki Helly Hansen (fot. outdoormagazyn.pl)

Materiał zewnętrzny

Zewnętrzną warstwę kurtki stanowi nylon 20D Nano. Ten lekki materiał został wzmocniony poprzez dodanie w stałych odstępach mocniejszego włókna. Dzięki temu jest odporny na rozdzieranie. Na pierwszy rzut oka tkanina wydaje się bardzo delikatna, a jednak w ciągu wielomiesięcznego używania nie pojawiło się żadne uszkodzenie na jego powierzchni. Jednocześnie dzięki nylonowi kurtka jest bardzo przyjemna w dotyku.

Test kurtki Verglas Hooded Down Hybrid Insulator marki Helly Hansen (fot. outdoormagazyn.pl)

Zaletą modelu jest pokrycie zewnętrznej warstwy kurtki wykończeniem DWR wolnym od szkodliwych związków PFC. Chociaż w niepogodę warto mieć ze sobą dodatkową membranę, to nieduży deszcz czy wilgoć nie będzie dla nas przykrym zaskoczeniem – pokrycie DWR z powodzeniem ochroni kurtkę przed nasiąknięciem wodą.

Moje wątpliwości budzie to, jak materiał zewnętrzny będzie zachowywał się po dłuższym czasie. Pół roku odcisnęło ślad na jego wyglądzie – na rękawach pojawiły się trwałe zagięcia. Na szczęście póki co zużycie jest nieznaczne. Obawiam się, że kurtka może wydawać się znoszona, podczas gdy dalej będzie dobrze spełniała swoje funkcje termoizolacyjne.

Detale

Testowana przeze mnie kurtka posiada wszystkie funkcjonalności, których oczekuję od tego typu modelu. Ma dwie frontowe kieszenie zapinane na suwaki. Na piersi po wewnętrznej stronie wszyto niewielką kieszonkę na klucze czy telefon. Zintegrowany, ciasny kaptur dobrze chroni przed wiatrem i zimnem, a w trakcie wspinaczki łatwo mieści się pod kaskiem. Wysoka garda optymalnie przylega do szyi, a przyjemna w dotyku podszewka nie drażni skóry.

Test kurtki Verglas Hooded Down Hybrid Insulator marki Helly Hansen (fot. outdoormagazyn.pl)

Zarówno suwaki kieszeni, jak i suwak główny pochodzi od japońskiego producenta YKK. Wszystkie one chodzą płynnie i gładko. Główny zamek posiada wewnętrzną plisę, która nie przycina jego pracy. To detal, na który zwykle zwracam uwagę – przycinanie zamka podczas aktywności fizycznej, takiej jak jazda na rowerze czy wspinanie, bywa szczególnie uciążliwe. Co więcej plisa posiada ocieplinę, co dodatkowo chroni przed zimnem.

Pełną ochronę przed wychłodzeniem gwarantują też dopasowane mankiety. Zarówno wspomniane wcześniej ściągacze u dołu, jak i elastyczne wykończenie rękawów, gardy i kaptura sprawiają, że żadne zimno czy wiatr nie przedostają się do ciepłej i przyjemnej przestrzeni wewnątrz kurtki.

Ekologia

Wykorzystanie ekologicznych materiałów i zrównoważony sposób produkcji to punkt, którego nie mogłam pominąć w ogólnej ocenie produktu. Na szczęście kurtka spełnia moje standardy. Materiał zewnętrzny posiada certyfikat bluesign i jest wolny od substancji PFC. Ocieplina PrimaLoft Silver zawiera 70% włókien pochodzących z recyklingu, a puch certyfikowany jest znakiem RDS (Responsible Down Standard), który daje gwarancję właściwego traktowania zwierząt.

Podsumowanie

Pół roku testów w zmieniających się warunkach i przy okazji różnych aktywności pozwala mi określić model jako uniwersalny i funkcjonalny. Kurtka jest ciepła i wygodna, a jednocześnie zmniejsza pocenie się nawet przy intensywnym wysiłku. Kiedy robi się naprawdę zimno albo wietrznie, traktuję ją jako warstwę pośrednią, na którą zakładam dodatkową membranę. Doskonałym uzupełnieniem ubioru jest też koszulka termoaktywna Helly Hansen Lifa Merino ½ zip, która świetnie reguluje termikę.

Niepokoi mnie jedynie wytrzymałość materiału zewnętrznego. Być może niepotrzebnie, bo przecież uszkodzenia w postaci nacięć czy przerwań nie pojawiły się. Mimo tego ślady zużycia są widoczne, a produkt staje się prawdziwie „ekologiczny”, kiedy służy nam przez długie lata.

***

Women’s LIFA® Merino Midweight 2-in-1 Graphic Half-zip Base Layer

Women’s LIFA® Merino Midweight 2-in-1 Graphic Half-zip Base Layer (fot. outdoormagazyn.pl)

Przy okazji testowałam bieliznę termiczną Women’s LIFA® Merino Midweight 2-in-1, która w wielu sytuacjach może pełnić funkcję warstwy pierwszej i drugiej. Tandem sprawdził się w szerokim zakresie temperatur, a materiał jest przyjemny w dotyku i dobrze odprowadza wilgoć od ciała.

Wiola Imiolczyk

Test kurtki i blizny termicznej Helly Hansen (fot. outdoormagazyn.pl)

 

Exit mobile version