Hydro Flask: sprawdziliśmy nowe kubki termiczne i nie tylko

fot. outdoormagazyn.pl

Na rynku dostępnych jest wiele termosów, butelek termicznych i kubków. Czołowi producenci oferują produkty trwałe, dobrze trzymające temperaturę i szczelne. Ponieważ od dłuższego czasu korzystamy z butelek, kubków i termosu na żywność marki Hydro Flask, postanowiliśmy podzielić się swoimi spostrzeżeniami. Oto obszerny test produktów Hydro Flask.

***

Kubek Coffee with Flex Sip™ Lid

Poprzedni kubek (z klapką) służył nam długo i dobrze, dlatego gdy się zgubił, bez wachania sięgnęliśmy po jego następcę.

Hydro Flask test
Kubek Coffee with Flex Sip™ Lid marki Hydro Flask (fot. outdoormagazyn.pl)

Coffee with Flex Sip™ Lid występuje w dwóch pojemnościach 355 ml i 473 ml (dziwne pojemności wynikają, z tego, że to producent amerykański, a więc odpowiednio: 12 i 16 oz). Od poprzednika odróżnia go wieczko (Flex Sip™ Lid), które otwiera się łatwo, ale ze słusznym oporem, i umożliwia wygodne picie. Czerwony punkt w środku otworu potwierdza zamknięcie kubka. Podczas testów rzucaliśmy kubkiem z gorącym napojem (dodatkowe ciśnienie parującego płynu), potrząsaliśmy, stawialiśmy na dłuższy czas do góry nogami. Werdykt: Flex Sip™ Lid nie popuszcza, możemy bez obaw wrzucić luzem kubek do plecaka czy torby.

Kubek Coffee with Flex Sip™ Lid marki Hydro Flask (fot. outdoormagazyn.pl)

Już poprzedni system zamykania Hydro Flask działał bez zarzutów. Jednak teoretycznie mała klapka mogła o coś zahaczyć i otworzyć się przypadkiem. Nowe rozwiązanie umożliwia też lepsze mycie (można myć w zmywarce / poniżej filmik). Plastik nie zawiera szkodliwego BPA i ftalanów. Dodatkowo nakrętka posiada pętelkę do noszenia/przypięcia – w naszym odczuciu niekoniecznie potrzebną, ale nie przeszkadzającą.

Kubek Coffee with Flex Sip™ Lid marki Hydro Flask (fot. outdoormagazyn.pl)

Coffee with Flex Sip™ Lid pasuje do większości uchwytów na kubki w samochodach oraz do niektórych uchwytów rowerowych.

Podobnie jak poprzedni kubek, butelki i inne produkty Hydro Flask, zewnętrzny lakier jest lekko chropowaty (malowanie proszkowe), dzięki czemu nawet mokry kubek nie jest śliski.

Kubek Coffee with Flex Sip™ Lid marki Hydro Flask (fot. outdoormagazyn.pl)

Trzymanie temperatury w przypadku kubka termicznego według nas nie jest priorytetem, kubek z natury zawsze będzie trzymał temperaturę krócej niż termos. Niemniej jeśli lubicie gorącą kawę, nie powinniście się obawiać. Coffee with Flex Sip™ Lid z podwójną ścianką i próżniową izolacją trzyma aż za dobrze. Przez pierwszą godzinę trzeba uważać, żeby się nie poparzyć. Do czterech godzin napój będzie naprawdę gorący, a później dalej ciepły. Tylko kto czeka tak długo z wypiciem kawy?

Kubek Coffee with Flex Sip™ Lid marki Hydro Flask (fot. outdoormagazyn.pl)

Instrukcja czyszczenia nakrętki Coffee with Flex Sip™ Lid

Butelka termiczna

Od lat korzystamy też z butelek termicznych HF. Tu właściwości izolacyjne są jeszcze lepsze niż w kubkach. W umiarkowanych warunkach (powyżej zera) i po wypełnieniu pod korek, temperatura utrzymuje się do 10 godzin w przypadku napojów gorących i 20 dla zimnych.

Butelka termiczna marki Hydro Flask – test (fot. outdoormagazyn)

Najlepsze termosy z klasyczną izolowaną nakrętką i korkiem trzymają nieco lepiej. Ale butelki HF są zgrabniejsze i poręczne, na przykład pasują do niektórych uchwytów rowerowych na bidon.

Butylka HF w uchwycie na bidon. Pojemność 621 ml (fot. outdoormagazyn.pl)

Butelki Hydro Flask występują w różnych pojemnościach (od 532 ml do 1892 ml) i z różnymi nakrętkami: szeroka, standardowa, ze stali nierdzewnej, z dzióbkiem tradycyjnego bidonu sportowego oraz z elastyczną rurką.

Butelka termiczna marki Hydro Flask (fot. outdoormagazyn)

Największą wadą nie tyle produktów HF, co tego rozwiązania w ogóle, jest fakt, że gorących napojów raczej nie da się pić bezpośrednio z butelki, więc trzeba nosić dodatkowy kubek. To ma swój urok, ale tylko w przypadku kiedy nie zależy nam na niskiej wadze i małej objętości bagażu. W przypadku termosu mamy zazwyczaj przynajmniej jeden kubek (zewnętrzna nakrętka).

Butelka termiczna marki Hydro Flask (fot. outdoormagazyn)

Niedługo wyjdzie limitowana seria butelek HF:

Hydro Flask Limited Edition (fot. Hydro Flask)

Butelek HF używamy już bardzo długo (kilka lat). Zewnętrzna powłoka zdarła się trochę, głównie przez używanie w metalowych uchwytach na bidon i wstrząsy podczas jazdy na rowerze, nie ma to jednak wpływu na funkcjonalność. Nakrętki działają cały czas jak nowe, nie przeciekają, nie ma problemów z myciem czy zakręcaniem/odkręcaniem.

Food Jar – termos na żywność

Termosu na żywność używamy głównie w sytuacjach miejskich lub podczas wczesnych wyjazdów na narty – owsianka na ciepło lub inny posiłek przygotowany w domu, jedzenie w drodze lub po przyjeździe, termos zostaje w aucie.

Food Jar – test Hydro Flask (fot. outdoormagazyn.pl)

Termosy na żywność mają duży otwór, je się z nich w miarę wygodnie, choć czym większy, a w zasadzie głębszy, tym trudniej.

Food Jar Hydro Flask (fot. outdoormagazyn.pl)

Food Jary występują w czterech pojemnościach, od malutkiego 236 ml do 795 ml. My używamy pojemności 591 ml, która wydaje się uniwersalna, a jeszcze dość poręczna.

Food Jar Hydro Flask (po prawej) w towarzystwie starej wersji kubka (po lewej) i pancernego termosu marki Warhead (fot. outdoormagazyn.pl)

Podsumowanie

Przez ręce redakcji OM przeszło łącznie przynajmniej siedem produktów tej marki. Nie doświadczyliśmy żadnych problemów, dlatego polecamy z czystym sumieniem.

Największym atutem Hydro Flask jest świetna jakość wykonania, a co za tym idzie długowieczność i brak obaw o przeciekanie. Walory termiczne są na wysokim poziomie, przy czym należy pamiętać, że nie są to produkty mające zapewnić najdłuższe możliwe czasy trzymania temperatur w ekstremalnych warunkach (np. -20 stopni).

Dodatkowym atutem jest bardzo duży wybór kolorów – aż 16 w przypadku butelki.

Redakcja OM

Exit mobile version