„Narty-Dancing-Brydż”

- retro

fot. Henryk Poddębski/ Narodowe Archiwum Cyfrowe

Czem była zima w dawnem pojęciu?” Dla mieszkańców polskich miast z początków XX w. głównie oczekiwaniem na wiosnę, katarem, nudą, zmorą i utrapieniem. Sytuację tę zmieniło pojawienie się nart, które odkryły przed nimi piękno tej pory roku. Mimo że Polska nie należy do krajów alpejskich, to właśnie w naszym kraju odbył się pierwszy w Europie kolejowy rajd narciarski o nazwie „Dziesięć dni zimowych w Karpatach”. Chętnych i odpowiednio zamożnych sportsmenów i sportsmenki do udziału we wspólnej wyprawie zachęcał slogan: „Narty-Dancing-Brydż”.

***

W składzie pociągu, który wyruszył w lutym 1932 r. ze Lwowa, znalazło się 5 wagonów mieszkalnych, wagon do magazynowania nart oraz „wagon klubowy”, w którym spożywano posiłki, grano w karty, tańczono oraz oglądano filmy. Trasa tego niezwykłego pociągu łączyła najciekawsze kurorty narciarskie: w ciągu 10 dni narciarze odwiedzili 10 różnych regionów górskich, a pociąg pokonał 1200 km.

Uczestnicy rajdu wypoczywali nocami, gdy pociąg jechał, a w ciągu dnia odbywali wycieczki narciarskie. Na każdym postoju przedstawiano im do wyboru 3 propozycje wypraw o różnej trudności. Nad bezpieczeństwem narciarzy pieczę sprawowali doświadczeni instruktorzy i przewodnicy. Była również możliwość odbycia szkolenia z technik narciarskich.

Pasażerem tego pociągu był również Henryk Poddębski, jeden z najbardziej cenionych przedstawicieli fotografii krajoznawczej II RP. To mu zawdzięczamy zdjęcie pociągu narciarskiego na stacji w Worochcie.

Michał Gurgul

fot. Henryk Poddębski/ Narodowe Archiwum Cyfrowe
fot. Henryk Poddębski/ Narodowe Archiwum Cyfrowe
fot. Henryk Poddębski/ Narodowe Archiwum Cyfrowe
fot. Henryk Poddębski/ Narodowe Archiwum Cyfrowe

***

Ten artykuł ukazał się w 9. numerze OM i zapoczątkował „Retro”. Tak się składa, że inne, dostępne on-line materiały z tego cyklu dotyczą również tematyki zimowej. Znajdziecie je tutaj:

Exit mobile version