Jak podaje CNN, członek brytyjskiej rodziny królewskiej książę William, sfinansuje nową prestiżową nagrodę przeznaczoną dla ekologicznych aktywistów.
***
Nowa nagroda będzie nosić nazwę „Earthshot Prize”, rangą ma dorównywać Noblowi, a przyznawana będzie za wybitne osiągnięcia i działania w dziedzinie ekologii. Książę William przeznaczył na ten cel 50 milionów funtów, co ma zapewnić finansowanie nagrody przez 10 lat. Pierwsze wyróżnienia zostaną wręczone w przyszłym roku, w pięciu kategoriach:
- ochrona i odtwarzanie natury,
- oczyszczanie powietrza,
- przywracanie do życia oceanów,
- budowanie świata wolnego od śmieci,
- poprawa klimatu.
Książę William podkreśla, że głównym celem nagrody jest walka z kryzysem klimatycznym i faktyczna poprawa kondycji środowiska naturalnego. W ciągu 10 lat dzięki nagrodzie zostanie rozwiązanych 50 problemów ekologicznych. Równocześnie członek brytyjskiej rodziny królewskiej zaznacza, że nie wolno nam wpadać w ekologiczny pesymizm i poddawać się. Musimy działać na ile to możliwe i póki jeszcze jest czas:
Mam nadzieję, że dzięki nagrodzie Earthshot ludzie uwierzą, że w ciągu 10 lat można uczynić naszą planetę lepszym miejscem do życia. Mój dziadek wspierał ochronę środowiska naturalnego (WWF), wyprzedzając swoją epokę. Ja nie chcę wyprzedzać epoki, bo wtedy będzie już za późno – działać trzeba teraz.
Każdy ze zdobywców nagrody otrzyma 1 milion funtów, czyli nieco więcej niż zdobywca Nobla. Do konkursu mogą zgłaszać się zarówno pojedyncze osoby, jak i zespoły oraz organizacje. Listy zgłoszeń otwierają się 1 listopada br. Ceremonie wręczenia nagrody będą odbywać się w kolejnych latach w różnych miastach, poczynając od Londynu.
Księcia wspierają już osobistości znane z różnych dziedzin, a zaangażowane w ochronę środowiska. Są to m.in. Cate Blanchett, chiński miliarder i filantrop Jack Ma, brazylijski piłkarz Dani Alves, Shakira oraz znany brytyjski biolog i popularyzator wiedzy przyrodniczej na świecie David Attenborough.
Inspiracja z XVIII w.
W 1714 r. Brytyjski rząd ogłosił konkurs, w którem udział mógł wziąć każdy obywatel. Celem konkursu było znalezienie rozwiązania konkretnego problemu: jak określać długość geograficzną podczas podróży morskich? Autorami zwycięskiego projektu pierwszego mechanicznego chronometru byli rzemieślnicy – zegarmistrz i stolarz. Historia ta pokazuje, że czasem przełomowe rozwiązania rodzą się w bardzo “przyziemnych” okolicznościach. Potrzebna jest tylko odpowiednia motywacja i zachęta. W przypadku ekologii od przyszłego roku będzie nią nagroda Earthshot.
Nazwa “Earthshot” oprócz tego, że oznacza w dosłownym tłumaczeniu “ziemia jest gorąca”, nawiązuje do programu wdrożonego przez amerykańskiego prezydenta J.F. Kennediego “moonshot”, który miał na celu oczywiście wysłanie człowieka na Księżyc.
Red.
źródło: CNN