Niezbędnik bikepackera. Odpowiednie wyposażenie

Bikepacking to połączenie wycieczek rowerowych (również tych górskich) i obozowania w minimalistycznych warunkach. Towarzyszy mu wrażenie wolności, znane z kilkudniowych wypraw pieszych, przyjemność związana z jazdą na rowerze, a także – w przypadku wypadów w góry – adrenalina pobudzana szybkimi zjazdami. Bikepacking to również odkrywanie miejsc nieuczęszczanych. To zbaczanie ze szlaku i utartych ścieżek. To przemierzanie zakurzonych dróg tylko z niezbędnym bagażem przy boku. O tym jak zacząć tę przygodę, rozmawialiśmy z Adamem Klimkiem, prekursorem bikepackingu w Polsce (ten poradnik znajdziecie tutaj), natomiast w niniejszym artykule skupimy się na poradach sprzętowych.

Na początku obalmy jeden z największych mitów: nieprawdą jest, jakoby bikepacking wymagał posiadania małej fortuny w banku, żeby pokryć koszty zakupu najlepszego w galaktyce roweru, supertoreb oraz ultranowoczesnego sprzętu kempingowego. Oczywiście, inwestycja w sprzęt najwyższej jakości nie jest złym pomysłem, jeśli kogoś stać, może się o to pokusić. Nową przygodę można jednak zacząć od wypraw krótkich i niewymagających wielkiego przygotowania. Nawet dwudniowe lub trzydniowe wyprawy pozwolą poczuć „klimat” i zorientować się, czy to zabawa dla nas.

Twój rower jest OK!

fot. Mactronic

Na początek najlepszy rower to ten, który już masz. Jeżeli posiadasz rower górski, który sprawdza się w terenie, możesz śmiało założyć, że po pewnych modyfikacjach zda egzamin. Nowoczesne rowery typu cross country są skonstruowane tak, że pod ramą, siodełkiem czy na kierownicy jest wystarczająco dużo miejsca na bagaż. Nie potrzebujesz profesjonalnej ramy przystosowanej do mocowania toreb czy bagażnika na sakwy.

Bikepacking to często długie godziny spędzone na rowerze, zatem warto zadbać o komfort i przyjemność z jazdy. Rower powinien być dobrze dopasowany do naszego ciała, a siodełko wygodne. Jeżeli zdecydowaliśmy się na kupno nowego, wypróbujmy go kilka razy, zanim wybierzemy się w dłuższą podróż. Niemal każdy typ roweru nadaje się do uprawiania bikepackingu, warto jednak odpowiednio planować trasy wycieczek. Jeśli posiadamy rower o cienkich oponach sztywnym widelcu i ramie, nasza trasa powinna prowadzić głównie po twardych i w miarę gładkich nawierzchniach. Rower MTB pozwoli nam przeprawić się przez tereny dużo bardziej wymagające. Niezależnie od typu roweru jakim dysponujemy, sprzęt powinien być zadbany, sprawdzony i niezawodny. 

Narzędzia, apteczka i światło

Apteczka (fot. Medaid)

Przygotowując się do kilkudniowego wypadu musimy pamiętać o kilku kluczowych elementach wyposażenia. Zabierzmy zestaw narzędzi na wypadek awarii roweru. Przydatne mogą okazać się łatki do dętek, pompka, klucz do opon i wielofunkcyjne narzędzie tzw. „multitool”. W pierwszej kolejności spakujmy apteczkę, ponieważ możemy potrzebować pierwszej pomocy. Lepiej być przezornym i dmuchać na zimne. Włóżmy do niej bandaż, plastry z opatrunkiem, spray do odkażania ran, scyzoryk i chustę opatrunkową. Taki zestaw ratunkowy powinien wystarczyć. Zawsze miejmy przy sobie telefon komórkowy z zapasową baterią lub powerbankiem.

Zestaw oświetlenia rowerowego. Przód – Mactronic Noise XTR 04. Tył – Mactronic Signet 3 (fot. Mactronic)

Bezpieczeństwo to również oświetlenie. Podczas podróży z pewnością zdarzy się jazda po zmroku albo przed świtem. Rower do bikepackingu powinien być wyposażony zarówno w przednie, jak i tylne światło. Przednia lama rowerowe może służyć także jako latarka ręczna – przyda się podczas biwakowania. Jeżeli potrzebujemy większej swobody, pomyślmy też o lekkiej lampie czołowej. Trzecią możliwością jest podróżowanie tylko z czołówką. Musi być jednak na tyle mocna, aby umożliwiała bezpieczną jazdę. Warto postawić na oświetlenie wysokiej jakości, najlepiej o dużej mocy i długim czasie świecenia. Przyda się kilka trybów pracy, żebyśmy mogli dostosować światło do sytuacji i warunków atmosferycznych.

Zestaw lamp rowerowych White Line, Red Line (fot. Mactronic)

Woda, pył i kurz mogą oczywiście uszkodzić nasze sprzęty, zatem powinniśmy postawić na osprzęt jak najwyższej jakości. Apteczka powinna być solidnie zabezpieczona, narzędzia warto trzymać w specjalnej kieszeni plecaka w woreczku, a lampy powinny być wykonane z jeszcze twardszych materiałów. Muszą przetrwać i działać we wszystkich warunkach atmosferycznych.

Czołówka Maverick (fot. Mactronic)

Gdzie umieścić torby?

fot. Mactronic

Standardowe wyposażenie to torba przymocowana do rury siodełka. Włożymy do niej ubrania na zmianę oraz kilka drobiazgów takich jak podstawowe kosmetyki. Kolejną umieścimy pod kierownicą. To znakomite miejsce na namiot, matę i śpiwór. W tym przypadku najlepiej sprawdzą się torby o długim i smukłym kształcie. To na początek w zupełności wystarczy. Kolejnym miejscem na bagaż jest trójkąt ramy. Tu także możemy przymocować torbę, ale osoby początkujące mogą odłożyć to na później. Z czasem możemy dokładać kolejne elementy bagażu takie jak małe torebki i uchwyty na bidon – miejsca jest naprawdę sporo. Możemy zabrać też plecak, choć wielu bikepackerów rezygnuje z tego pomysłu, aby nie ograniczać swobody ruchów. Narzędzia, apteczka, światło i ubrania na zmianę są najważniejsze. Reszta zależy w dużej mierze od indywidualnych preferencji, długości trasy, liczby noclegów i terenu. Po kilku wypadach, każdy bikepacker wie, czego potrzebuje w trasie.

Piotr Wychowaniec
– ekspert marki Mactronic

***

Mactronic istnieje od 1989 roku. W ciągu blisko trzech dekad firma zbudowała pozycję europejskiego lidera produkcji oświetlenia przenośnego. Produkuje sprzęt oświetleniowy dla służb mundurowych, przemysłu oraz sportowców i turystów – głównie biegaczy, rowerzystów, miłośników gór, a także pasjonatów strzelectwa. Wrocławski producent nieustannie rozbudowuje ofertę i podbija nowe rynki. Obecnie produkty firmy są dostępne w Europie, Azji i Afryce. Więcej informacji o marce: www.mactronic.pl.

Exit mobile version