Antoine Girard: pierwszy w historii lot nad Andami i nowe rekordy

W lutym tego roku Antoine Girard dokonał niezwykłego wyczynu. W trakcie swojej andyjskiej ekspedycji dwukrotnie przeleciał ponad najwyższym szczytem Ameryki Południowej, pokonał centralną część Andów z zachodu na wschód oraz pobił rekord wysokości zdobytej podczas lotu na paralotni.

***

Antoine Girard jest profesjonalnym i bez wątpienia ekstremalnym paralotniarzem. Pochodzi z Francji, a lata na całym świecie. Ze swoim skrzydłem odwiedził m.in. Nową Zelandię, Nepal, Pakistan i kilkukrotnie Amerykę Południową. Na koncie ma już kilka rekordów, a także dwa starty w słynnym wyścigu Red Bull X-Alps. Oto kolejna wyjątkowa przygoda francuskiego pilota.

Antoine Girard (fot. FB Antoine Girard)

Pod koniec stycznia Francuz wyruszył na 6-tygodniową wyprawę w Andy. Pierwszy etap ekspedycji zakładał przygotowanie aklimatyzacyjne. W tym celu Francuz wszedł na położony w Chille szczyt San José (5850 m). Trwającego 3 dni marszu z pewnością nie ułatwiał plecak z paralotnią i potrzebnym sprzętem biwakowym. Niestety warunki pogodowe uniemożliwiły start ze szczytu, w związku z czym Antoine musiał zejść z góry na nogach.

Zdobyta aklimatyzacja miała przydać się Girardowi podczas realizacji głównego celu wyprawy: lotu w poprzek centralnej części Andów. Na dobre warunki trzeba jednak było zaczekać.

Antoine podczas aklimatyzacji (fot. FB Antoine Girard)

W końcu, gdy pogoda poprawiła się Antoine rozpoczął swoją wyjątkową przygodę. Punkt startowy znajdował się w pobliżu chilijskiej miejscowości Los Andes na wysokości ok. 1400 m.

15 lutego, kierując się na wschód, Francuz wznosił się i pokonywał pierwsze granie i doliny Andów po stronie Chile. Następnie przekroczył granicę i nadal zdobywając wysokość leciał w kierunku szczytu Aconcagui (6962 m). Warunki tego dnia były bardzo dobre. Pod wieczór udało mu się po raz pierwszy przelecieć nad szczytem – najwyższy punkt jaki zdobył to 7203 m.

Chwilę później Antoine wylądował na jednej z grani na wysokości ok. 6500 m. Tam spędził noc w namiocie przy temperaturze ok. – 15 st.

Girard ponad szczytem Aconcagui (fot. FB Antoine Girard)

Kolejnego dnia wystartował ponownie i po raz drugi przeleciał nad najwyższym szczytem Ameryki Południowej. Tym razem najwyższy punkt jaki osiągnął to ok 7100 m. Warunki tego dnia były gorsze, dlatego pilot nie zdecydował się (jak pierwotnie zamierzał) na lądowanie na szczycie Aconcagui. Od tego momentu, stopniowo opadając francuski pilot kontynuował lot kierując się ku równinom Argentyny, rozciągającym się po wschodniej stronie Andów.

Antoine Girard w trakcie lotu nad Andami (fot. FB Antoine Girard)

W ciągu dwóch dni Antoine Girard pokonał odległość niemal 300 km, przemierzając z zachodu na wschód na paralotni centralną część Andów. Dokonał tego jako pierwszy człowiek w historii! Jako pierwszy przeleciał też na paralotni ponad szczytem Aconcagui. Wśród wcześniejszych osiągnięć lotniczych na tym terenie można wymienić pierwszy lot balonem w 1916 r., pierwszy lot samolotem w 1918 r. oraz pierwszy lot szybowcem w 1964 r. Wymienione daty świadczyć mogą o poziomie wyczynu i ryzyku jakie podjął Antoine Girard. Sam zresztą przyznaje:

Przeprawa tego typu jest bardzo dzika i wymaga sporego poświęcenia. Teraz lepiej rozumiem, dlaczego nikt wcześniej tego nie zrobił.

Drugi rekord jaki udało się pobić, niejako przy okazji, to zdobyta podczas lotu pierwszego dnia wysokość. Startując z punktu położonego poniżej 1400 m pilot wzniósł się na 7203 m, co daje 5854 m wysokości! Poprzedni rekord ustalony w 1993 r. wynosił 4526 m.

Antoine Girard w trakcie lotu nad Andami (fot. FB Antoine Girard)

Dodatkowo Girard ustanowił nowy rekord dystansu pokonanego zgodnie z normą tzw. trójkąta FAI dla Chile, który wynosi aktualnie 129 km.

Polecamy świetną wizualizację pokazującą dwudniowy lot Girarda, podczas którego pokonał w powietrzu dystans niemal 300 km oraz wzniósł się dwukrotnie ponad najwyższy szczyt Ameryki Południowej:

Wizualizacja lotu (fot. ayvri.com)

Michał Gurgul
źródło: Antoine Girard

***

Jeśli zastanawiacie się jak rozpocząć przygodę z paralotniarstwem, polecamy naszą rozmowę z Michałem Gierlachem:

Exit mobile version