#EverySingleStreet – przygoda w centrum miasta

Rickey Gates, amerykański ultramaratończyk i poszukiwacz przygód zakończył pod koniec roku swój nietypowy projekt biegowy: pomiędzy 1 listopada a 16 grudnia przemierzył wszystkie ulice San Francisco pokonując łącznie blisko 2097 km. Przy okazji zapoczątkował nową zabawę biegaczy.

Rickey Gates na ulicach San Francisco podczas realizacji swojego projektu biegowego #EverySingleStreet (fot. adventure-journal.com)

San Francisco położone jest na półwyspie, który wyznacza granice miasta o powierzchni 127 km kwadratowych. Gęsta siatka ulic według map Google osiąga łączną długość 1770 km. Biegacz ultra, Rickey Gates sprawdził jednak, że jest ich nieco więcej.

Mapa San Francisco trakcie realizacji projektu. Na niebiesko – trasa pokonana przez Gatesa (fot. Rickey Gates – twitter.com)

Pomiędzy 1 listopada a 16 grudnia Rickey regularnie, dzień po dniu przebiegał kolejne ulice San Francisco zapisując swoje wyniki. Nie skupiał się jednak na prędkości, a na skrupulatnym „odznaczaniu” kolejnych ulic miasta. Jak sam przyznał nie było to łatwe, a pod koniec sam już gubił się nieco w rachubie. Ostatniego dnia, dla pewności, kilka ulic pokonał po raz drugi. Zakończył tym samym swój projekt #EverySingleStreet – pokonał trasę liczącą 2097 km i łączne przewyższenie liczące niemal 45 tys. metrów.

Rickey Gates biegał średnio przez 8 godzin, niemal codziennie przez 46 dni. Zrobił w tym czasie tylko dwa dni odpoczynku. Większość nocy spędził w swoim vanie zaparkowanym przy ulicy, a jego bogata w kalorie dieta składała się w dużej mierze z ulicznego jedzenia, kuchni wietnamskiej, chińskiej i niezliczonej ilości tacos!

Rickey Gates zachęca, abyśmy zmierzyli się z podobnym wyzwaniem w swoim mieście:

Spędzanie całych dni na ulicach miasta było z pewnością ciekawą przygodą. Zazwyczaj nie wychodzisz z domu, aby przez 8 godzin eksplorować kolejne dzielnice miasta. To była okazja do spotkania wielu ludzi i dobrego poznania okolicy. Czasem ludzie widząc mnie stojącego na końcu ślepej uliczki (odznaczałem kolejne kilometry na mapie), pytali czy się zgubiłem, czy nie potrzebuję wskazówek. Odpowiadałem, że nie, że to jest dokładnie to miejsce, w którym chciałem się znaleźć.

Ze swojej strony dodamy tylko, że w aktualnej sytuacji w wielu polskich miastach, konieczne będzie korzystanie z maski przeciwsmogowej, lub odłożenie planów na nieco cieplejsze i „czystsze” miesiące.

Rickey Gates podczas realizacji swojego projektu biegowego #EverySingleStreet musiał skorzystać z maski przeciwsmogowej (fot. adventure-journal.com)

Niemniej, pomysł Amerykanina przyjął się już wśród biegaczy (głównie z USA) za sprawą mediów społecznościowych. Kolejne osoby realizują podobne projekty biegowe w swoich miastach. Swoje wyczyny zapisują i publikują, oznaczając je hasztagiem #EverySingleStreet. Oto jeden z wielu przykładów:

Dla wielu regularnie trenujących biegaczy pomysł Gatesa może okazać się sposobem na urozmaicenie treningów. Dla innych – dodatkowym źródłem biegowej motywacji. Spróbujecie?

Michał Gurgul
źródło: Rickey Gates, Adventure Journal

Exit mobile version