Trwa najtrudniejszy rajd przygodowy świata – Red Bull X-Alps

Licząca ponad tysiąc kilometrów trasa Red Bull X-Alps wiedzie z Salzburga w Austrii do Monako. Zawodnicy musza ją pokonać pieszo lub w powietrzu. Najlepsi paralotniarze świata rywalizują w transalpejskim klasyku rozgrywanym co dwa lata. Startujący po raz trzeci Polak, Paweł Faron jest trzynasty.

Za nami już 5 dni rajdu. Na prowadzenie wysunął się Christian Maurer, przed którym jeszcze ponad 450 km do pokonania. Trzeciego dnia z zawodów została wyeliminowana Niemka Yvonne Dathe. To pierwszy w tym roku uczestnik Red Bull X-Alps, który odpadł z rywalizacji. Co jeszcze wydarzyło się na trasie? Prezentujemy najświeższe informacje z piątego dnia rajdu.

Pawel Faron na trasie
Pawel Faron na trasie

Normalnie lądowanie w wodzie jest przywilejem zawodników kończących Red Bull X-Alps w Monako, ale Szwajcar Michael Witschi dokonał tego nieco wcześniej. „Chciałem nabrać wprawy” – żartował po wszystkim. Ale to co się stało wcale nie było śmieszne. W czwartek był zmuszony użyć zapasowego spadochronu i wylądować w Lago de Poschhiavo – w połowie drogi między punktami kontrolnymi 5 i 6.

Było bardzo spokojnie. Wiedziałem, że ma przyjść wiatr z północy, ale potem okazało się że jest bardzo silny. Leciałem na pełnej prędkości. Nagle skrzydło się złożyło i szybko zdecydowałem się otworzyć spadochron. Latam od 17 lat i nigdy nie musiałem go używać, ale zawsze musi być ten pierwszy raz – opowiadał Michael, który nie zamierza się poddawać. W piątek wraca na trasę najtrudniejszego rajdu przygodowego świata bogatszy o nowe doświadczenie.  – Co cię nie zabije, to cię wzmocni – dodał.

Polak Paweł Faron ma za sobą udany dzień. Zaczynał w drugiej połowie stawki, ale większość czasu spędził w powietrzu i nadrobił sporo kilometrów do bezpośrednich rywali. Gdy udawał się na nocleg był 11! W czołowej grupie, zgodnie z przewidywaniami, Chrigel Maurer stara się uciekać. Teraz będzie latał w swoich przydomowych rejonach, dzięki czemu będzie jeszcze szybszy. Choć dystans do nadrobienia pozostaje niewielki, jego konkurenci mogą liczyć tylko na to, że popełni błędy, a w jego przypadku będzie o to bardzo trudno.

O RED BULL X-ALPS

Red Bull X-Alps 2015 to już siódma edycja najbardziej ekstremalnego wyścigu przygodowego świata, w ramach którego zawodnicy muszą w możliwie najkrótszym czasie pokonać liczącą 1 038 km trasę, prowadzącą przez Alpy z Salzburga do Monako. Start wyścigu zaplanowano na 7 lipca 2015 roku.
To nadzwyczajne przedsięwzięcie zmusza zawodników do pieszgo pokonywania nawet 100 km dzienie w górskim terenie – lub odbywania lotów na wysokościach powyżej 4 000 m. Wymaga to nie tylko niezwykłej wytrzymałości i formy fizycznej, ale także doświadczenia paralotniczego. Najszybszą do tej pory była edycja w 2013 r., którą ukończyło10 zawodników. Jako pierwszy do Monako dotarł Christian Maurer (SUI), pokonując trasę w 6 dni, 23 godziny i 40 minut.

Red Bull MOBILE Live Tracking, to aplikacja zaprojektowana specjalnie na wyścig Red Bull X-Alps 2015. Pozwala śledzić akcję w czasie rzeczywistym, podczas gdy nieustannie odświeżany strumień wiadomości zapewnia najnowsze zdjęcia, klipy i aktualizacje odnośnie zawodników i ich postępów każdego dnia w godzinach 05:00 – 22:30. Trasę można oglądać w 3D dzięki Google Earth lub mapy topograficzne, jednocześnie śledząc dane pogodowe i termalne oraz szczegółowo analizując trasy za pomocą suwaka czasu.

Zawody można śledzić na żywo na oficjalnej stronie: www.redbullxalps.com oraz na stronie www.redbull.pl.

Informacja organizatora

Exit mobile version