Rekordowa akcja helikopterowa na Evereście

W dniu 21 maja włoski pilot, przewodnik górski i ratownik z doliny Valtellina, 47-letni Maurizio Folini, przeprowadził najwyższą w historii akcję ratowniczą z udziałem helikoptera.

Sudarshan Gautam, Nepalczyk z kanadyjskim paszportem, po wejściu na szczyt był zupełnie wyczerpany, nie był w stanie się poruszać i zaległ 20 maja po południu kilkaset metrów powyżej Przełęczy Południowej. Zespołowi Szerpów udało się go opuścić w miejsce położone miedzy obozami III i IV i przygotować do transportu.

Gautam Sudarshan, pierwszy uratowany z wysokości 7800 m (fot. arch. Simone Moro)
Gautam Sudarshan, pierwszy uratowany z wysokości 7800 m
(fot. arch. Simone Moro)

 

Do akcji został użyty Eurocopter AS 350 B3, który jest własnością Simone Moro. Maurizio Folini wystartował 21 maja około południa z lotniska w Lukli. Załogę uzupełniali Simone Moro oraz mechanik Armin Senoner.

 

Helikopter zbliża sie do miejca akcji (fot. Arch. Simone Moro)

Moro i Senoner zostali w okolicy obozu II w Kotle Zachodnim, by odciążyć maszynę. Dalej poleciał sam Folini i ok. godz. 13.30 czasu lokalnego podjął rannego alpinistę na długiej linie z wysokości 7800 m.

Maurizo Folini w rejonie Khumbu
(fot. Ruedi Homberger / sportdimontagna)

Po raz kolejny pilotowi organizacji Fishtail Air udała się najwyższa w historii akcja ratownicza. Poprzednia miał miejsce w dniu 29 kwietnia 2010 roku na wysokości 6900 m na stokach Annapurny.

Janusz Kurczab

wspinanie.pl

Exit mobile version