Od wspinaczki po trekking – plecaki średniej wielkości

Plecak jest tym elementem ekwipunku, który kupujemy na lata i oczywiście chcielibyśmy, żeby wszystkie jego aspekty konstrukcyjne były dobrze przemyślane. Jego ewentualne wady, niedopasowanie do naszej sylwetki oraz do ciężaru, który targamy na plecach, szybko wyjdą na jaw i z każdym kolejnym krokiem będą nam coraz bardziej dokuczać podczas wędrówki. Wybór plecaków jest ogromny, a poszczególne modele często diametralnie różnią się od siebie – dlatego przyjrzymy się im nieco bliżej.

Z pewnością warto wziąć pod uwagę wielkość plecaka, ale także rodzaj systemu nośnego i pozornie drobne elementy konstrukcyjne, które nabierają wagi dopiero wtedy, gdy jesteśmy już w drodze.

Zanim kupimy plecak zastanówmy się do czego jest on tak naprawdę nam potrzebny (fot. Vaude)
Zanim kupimy plecak zastanówmy się do czego jest on tak naprawdę nam potrzebny (fot. Vaude)

Należy się zastanowić nad przeznaczeniem plecaka – czy będziemy go używali przede wszystkim podczas jedno- lub dwudniowych ale intensywnych wypadów, czy też będzie potrzebny na tygodniowy trekking, na wspinanie w skałach, w Tatrach, czy może ma także służyć na krótkie skitourowe wycieczki.

Kiedy uporamy się z odpowiedzią na to pytanie, powinniśmy pomyśleć także o odpowiednim litrażu, systemie nośnym, ładowności plecaka oraz związanych z nią: ilości kieszeni, wytrzymałości materiału i najróżniejszych udogodnieniach konstrukcyjnych (które być może wcale nie będą nam potrzebne).

Plecaki zazwyczaj dzieli się ze względu na przeznaczenie lub litraż, choć najczęściej jedno wynika z drugiego. W niniejszym zestawieniu prześledzimy najbardziej różnorodną i uniwersalną grupę plecaków – od 31 do 50 litrów.

Plecak-szafa czy plecak-worek?

Plecaki służące do wielodniowego transportu będą dużo bardziej skomplikowane konstrukcyjnie niż plecaki jednodniowe czy wspinaczkowe, które dość często przypominają zwykłe worki z szelkami.

Wraz z długością wycieczki rośnie także litraż plecaka, a co za tym idzie – ilość elementów, w które jest on wyposażony. Im plecak większy, tym częściej stosuje się w nim podział komory głównej na dwie części, co pomaga zapewnić względny ład wśród transportowanych przedmiotów i szybki dostęp np. do śpiwora (bez wyjmowania z plecaka wszystkich pozostałych rzeczy). Podział na dwie komory powstaje przez ściągnięcie tkaniny wewnątrz plecaka linką ze stoperem lub zsunięcie jej zamkiem błyskawicznym.

W dwie komory wyposażone są plecaki o większym litrażu (fot. Marmot)

Plecak z dwoma komorami wymaga także „podwójnego” dostępu do wnętrza plecaka: standardowego od góry oraz od dołu, do niższej komory. Niekiedy jednak producenci decydują się na zwiększenie dostępu do wnętrza plecaka także w tych modelach, które mają tylko jedną komorę. Taką możliwość oferują plecaki marki Gregory, np. w modelu Serac 35 (1600 g) czy Z45 (1750 g). W plecaku Futura Vario 45+10 marki Deuter producent zadbał o podwójne dojście do wnętrza górnej komory – jedno zostało umieszczone standardowo, od góry, drugie zaś od frontu (ma ono postać klapy zamykanej na suwak).

Z podobnego rozwiązania skorzystał Jack Wolfskin w modelu Mountaineer 46 Men (1860 g), gdzie szybki dostęp do komory głównej otrzymujemy dzięki zamkowi błyskawicznemu biegnącemu praktycznie dookoła przedniej ściany plecaka. Dwa dojścia do jednej komory oferują również Millet w plecaku Odyssee 35 (1310 g), Salewa w modelach Peuterey 40 (1350 g) i Summit III 36 (1020 g), The North Face w damskim modelu Terra 45 (1795 g) oraz Volven Jannu 45 (2000 g).

Kolejnym elementem różniącym plecaki od siebie jest liczba i rozmieszczenie kieszeni. Należy pamiętać, że z każdą kieszenią rośnie waga plecaka. Jeśli jednak ktoś lubi mieć wszystko poukładane jak w szafie (a do tego chce mieć zawsze pod ręką telefon komórkowy, aparat fotograficzny, batonik oraz lusterko), także znajdzie coś dla siebie wśród dostępnych modeli.

Jeśli chcesz mieć pod ręką wszystkie potrzebne przedmioty, zakup plecak z zewnętrznymi kieszeniami (fot. Mammut)

Do standardu należą dwie otwarte kieszenie po bokach plecaka, służące do transportu butelki czy bidonu, które zazwyczaj chcemy mieć w zasięgu ręki. Przymierzając plecak, warto sprawdzić, czy sięganie do nich będzie wygodne i nie skończy się nadwyrężeniem barku, a także czy w kieszeni rzeczywiście zmieści się butelka. Komfortowo umieszczone kieszenie boczne ma np. model Altra 33 marki Arc’teryx.

Kieszeń obowiązkowo znajduje się także w klapie plecaka (czasem producenci decydują się także na umieszczenie pod klapą dodatkowej kieszeni na cenne przedmioty). Częstym rozwiązaniem są również małe zapinane na suwak kieszonki w pasie biodrowym. Właściwie wszystkie plecaki są już obecnie wyposażone w kieszeń na system hydracyjny  z wyjściem na rurkę przeznaczoną do picia.

Niekiedy producenci decydują się na rozbudowanie systemu kieszeni plecaka np. przez dodanie kieszeni frontowej mogącej pełnić rozmaite funkcje. Solidną, zapinaną na suwak kieszeń tego typu posiada plecak Freeflow Pro 50 (1750 g) Berghausa oraz Z40 (1500 g) marki Gregory.

Plecaki Boost (1370 g) Black Diamonda, Variant 37 (1570 g) Osprey’a, Friluft 45 (1450 g) Fjallravena oraz Creon Light 32 (990 g) Mammuta zostały natomiast wyposażone w dużą elastyczną kieszeń na przodzie, która w niewielkim stopniu zwiększa wagę plecaka. W plecaku Variant 37 marki Osprey przednia kieszeń została przeznaczona do transportu raków.

Jeśli plecak będzie służył także do aktywności zimowych, upewnij się czy masz gdzie przypiąć narty, czy raki (fot. Lafuma)

W analizowanej grupie plecaków rzadko pojawiają się kieszenie boczne zapinane na zamek – ich obecności powinniśmy się spodziewać raczej w dużych plecakach transportowych o pojemności powyżej 50 litrów. W kieszenie tego typu wyposażony jest tylko Kodiak 35 (900 g) marki Karrimor.

Szczegół ma znaczenie

Możliwości transportu ekwipunku nie kończą się na kieszeniach i komorach plecaka. Nieforemne lub po prostu niemieszczące się w nim przedmioty można przytroczyć na zewnątrz. Producenci rozwiązują kwestię troczenia na rozmaite sposoby.

Standardowo każdy plecak jest wyposażony w pętle służące do transportu czekana lub kijków trekkingowych. W bardziej specjalistycznych modelach znajdziemy dodatkowe patenty do mocowania ostrza czekana; ich celem jest bezpieczny transport tego rodzaju sprzętu oraz ułatwienie jego wyjmowania, np. w Guide 35 (1690 g) marki Deuter. W plecaku tym zamontowano boczne uchwyty na dopięcie nart, zaś po przepięciu bocznych pasów kompresyjnych na przód plecaka można zamontować na nim deskę snowboardową lub rakiety śnieżne. Model Trion Pro (1530 g) marki Mammut został wyposażony w podwójny chowany uchwyt na czekan oraz osłonę na ostrze.

Do troczenia służą również taśmy wszyte z boku i z przodu plecaka, a także taśmy kompresyjne. Na klapie często umieszcza się klamerki, o które możemy zahaczyć linki i tym samym stworzyć nową powierzchnię transportową, np. na kask wspinaczkowy. W plecakach służących do wspinaczki nieodzowne będą także szpejarki, trok do mocowania liny czy trzypunktowy system do transportu plecaka w pionie, który występuje np. w modelach Hot Rock 40 (875 g) marki Karrimor czy Variant marki Osprey.

Jeśli chodzi o kieszenie i systemy do troczenia, warto zwrócić uwagę na minimalistyczny design plecaków stricte wspinaczkowych. Niektóre z nich przypominają zwykłe worki z szelkami. Bywają także modele pozbawione kieszeni zewnętrznych (mają wtedy tylko jedną kieszonkę w klapie).

Niekiedy im mniej tym lepiej (fot. Thomas Urlich/Mammut)

Oprócz kilku pasków kompresyjnych znajdziemy w nich niewielką ilość mocowań na sprzęt i (ewentualnie) dwie szpejarki, dzięki czemu plecaki te ważą mniej niż kilogram. Dodatkowo bierze się tu pod uwagę fakt, że liczne zewnętrzne taśmy czy kieszenie mogą utrudniać wspinaczkę, zahaczając się o skały.

Do plecaków o zdecydowanie minimalistycznej konstrukcji można zaliczyć Cierzo 35 (580 g) marki Arc’teryx oraz Octans 40 (700 g) Berghausa. Drugi z modeli został zaprojektowany dla zespołu Orion, dwukrotnego zwycięzcy mistrzostw świata w rajdach przygodowych. Konstruktorom plecaka przyświecało hasło: „zero regulacji, zero kompromisów, zero skrótów”.

Do elementów dodatkowych, mogących wpłynąć na bezpieczeństwo użytkownika, można zaliczyć: gwizdek zamontowany w pasie piersiowym (np. w Mutant 38 marki Osprey), nadruk instrukcji wzywania pomocy w górach (SOS) pod klapą plecaka (np. Optimator 38 marki Vaude,  Alpine Trail 34 Women Jacka Wolfskina, AirZone Centro ND 33+10 marki Lowe Alpine) oraz elementy odblaskowe (np. Hot Rock Karrimora i X-ERT 35 Regatty).

Kształt i kompresja plecaka

Jedną z rzucających się w oczy cech plecaków średniej wielkości są smukłość i „opływowość” kształtu. Są one pożądane zwłaszcza jeśli zamierzamy używać plecaka podczas wspinania czy trekkingu w trudnym terenie.

Ze względu na wspinaczkowe przeznaczenie warto również zwrócić uwagę na to, czy plecak ma nieco „ścięte” dno z tyłu. Dzięki temu schodząc po eksponowanym terenie, nie będziemy zahaczać nim o skały – dół plecaka nie będzie też nam przeszkadzał podczas noszenia uprzęży wspinaczkowej. Plecak wspinaczkowy nie powinien także wystawać powyżej naszej szyi, aby nie ograniczać ruchu głowy (zwłaszcza, że często będziemy na niej nosić kask wspinaczkowy).

Smukłość plecaka ma także wpływ na jego równowagę na naszych plecach. Dzięki dobrze rozłożonemu ciężarowi i jednolitemu kształtowi plecak nie będzie chwiał się na różne strony, a my unikniemy zbędnych przeciążeń. Z tego też względu ważna jest możliwość dobrej kompresji plecaka, zwłaszcza jeśli nie korzystamy z całej objętości głównej komory. Do kompresji służy system pasków ulokowanych z boku lub z przodu plecaka.

 

Smukłość plecaka ma wpływ na jego równowagę na naszych plecach (fot. Vaude)

Niektórzy producenci oferują także możliwość odpięcia klapy plecaka i zrolowania jego górnej części, co wpływa na zmniejszenie jego rozmiarów i wagi. Takie rozwiązanie zastosowano m.in. w modelu Torre 33 (1500 g) marki Gregory, w Talus 35 (1390 g) Berghausa oraz Axiom (1120 g) marki Black Diamond.

Z drugiej strony, jeśli brakuje miejsca, komin może zostać podwyższony, a dzięki systemowi regulowanych pasków (do których przymocowana jest klapa) plecak wciąż posiada możliwość znacznej kompresji, np. w Futura Vario (2030 g) marki Deuter, Trion Light (1100 g) marki Mammut, Jannu 45 (2000 g) marki Volven, Climber Extreme (1500 g) marki Wisport, czy w przywołanych wyżej plecakach Black Diamonda.

Materiały – wytrzymałość i lekkość

W kwestii materiałów najbardziej pożądaną cechą plecaka jest jego wytrzymałość. I choć producenci starają się, by wzmacnianie tego parametru nie odbywało się kosztem wagi, w tej kwestii trudno o osiągnięcie kompromisu.

Większość plecaków szyje się obecnie z nylonowych tkanin o splocie typu ripstop, występujących w różnej gramaturze. Jeśli wytrzymałość produktu jest większym priorytetem niż waga, stosuje się typowy materiał dla plecaków, czyli Cordurę, stworzoną przez amerykańską firmę DuPont, a obecnie produkowaną przez firmę Invista.

Jest to tkanina wykonana z poliamidu i pokryta powłoką poliuretanową uszlachetnioną teflonem. Do jej głównych zalet należy wysoka odporność na przecieranie i uszkodzenia mechaniczne.

W Cordurze lubują się polskie marki; użyto jej m.in. w modelu Tawoche (1200 g) HiMountaina, Quark (1550 g) i Climber Extreme Wisportu, a także Rock’n’Ice V (1950 g) i XC3 (780 g) Pajaka. Z zagranicznych marek Cordurę zastosowały Osprey w modelu Variant 37 (1570 g) oraz The North Face w modelu Prophet 40 (1130 g).

Dla zwiększenia wytrzymałości plecaków producenci wzmacniają miejsca najbardziej narażone na przecieranie; zrobiła tak np. marka Mammut w modelu Trion Pro, stosując na przedzie plecaka dodatkową warstwę mocnego materiału chroniącego plecak przed obtarciami od troczenia raków.

Materiał, z którego uszyty jest plecak powinien być solidny (fot. Mammut)

O wodoszczelność plecaka dbają zazwyczaj pokrowce przeciwdeszczowe, z reguły dodawane przez producentów do każdego modelu. Jeśli nie ma pokrowca w komplecie, bez problemu możemy go dokupić. Dlatego też parametr wodoszczelności nie jest priorytetem dla projektantów plecaków.

Niektóre modele mają jednak pewne udogodnienia wspomagające wodoszczelność produktu w przypadku, gdy nie posiadamy pokrowca przeciwdeszczowego, a spotkał nas nieoczekiwany deszcz. Jest tak np. w modelu Peuterey 40 (1350 g) marki Salewa, w którym pokrywa górna plecaka uszyta jest z wodoszczelnych materiałów.

O wodoszczelność plecaków zadbał także Mammut w modelach Trion Light i Trion Pro, w których komin uszczelniony jest taśmą wodoodporną, zaś pas biodrowy i ramiona plecaka uszyte są z laminowanego materiału. Dodatkowo plecak Trion Pro wykonano z nylonu Tritan ripstop o wysokiej odporności na ścieranie i wodoszczelności (wysokość słupa wody 10 000 mm).

W trosce o plecy – systemy nośne

System nośny jest jednym z najistotniejszych elementów plecaka. To właśnie od niego zależą wygoda i komfort transportowania ciężaru na własnych plecach, co z pewnością docenimy podczas długiego obcowania z plecakiem.

Na system nośny składa się konstrukcja pleców plecaka, szelek oraz pasów biodrowego i piersiowego. W większości modeli system nośny jest regulowany, dzięki czemu możemy dopasować plecak do naszej sylwetki i ciężaru ładunku. W przeciwieństwie do dużych plecaków o pojemności ponad 55 litrów, w plecakach średnich rzadko możemy regulować rozmiary pleców. Producenci zazwyczaj oferują swoje produkty w trzech rozmiarach – S, M i L (wraz z rozmiarem zwiększa się także litraż).

Zadaniem systemu nośnego jest przeniesienie ciężaru plecaka z ramion i kręgosłupa na biodra. Aby system mógł sprawnie funkcjonować, kluczowe jest poprawne zapakowanie plecaka.

Aby system nośny mógł sprawnie funkcjonować, kluczowe jest poprawne zapakowanie plecaka (fot. Vaude)

Nowoczesne systemy nośne najczęściej opierają się na aluminiowych szynach (zamieszczonych w tylnim panelu plecaka), na zewnątrz których przymocowane są poduszki przylegające do pleców użytkownika. Pas biodrowy jest ruchomy i ma możliwość regulacji, co pozwala na dostosowanie go do naszej sylwetki i dynamiki ruchu.

Dbając o komfort użytkowników, projektanci starają się zapewnić swoim produktom odpowiednią wentylację pleców. Do popularnych rozwiązań w tej kwestii należy użycie profilowanej, oddychającej pianki i miękkiej, trójwymiarowej siateczki (np. 3D Mesh) oraz utworzenie kanału wentylacyjnego wzdłuż kręgosłupa. Jest tak np. w damskim modelu Alpin Trail 34 (1860 g) Jacka Wolfskina oraz Guide 35 Deutera. Podobnie pasy naramienne i pas biodrowy uszyte są z szybkoschnących materiałów, które wspomagają wentylację. Dobra wentylacja pleców ważna jest zwłaszcza w lekkich plecakach bez stelaża.

Interesującym przykładem systemu nośnego jest ergoACTIV, zastosowany w plecaku Boost 34 (1370 g) marki Black Diamond. ErgoACTIV przeznaczony jest do szybkich i wydajnych marszów podczas wypadów jedno- lub wielodniowych, a także do przenoszenia cięższych ładunków.

Został wyposażony w szelki nośne typu SwingArm Shoulder Straps i ruchomy pas nośny ergoACTIV Hipbelt z wielokierunkowym systemem 3D pivoting oraz ruchomym mocowaniem łożyskowym. Dzięki temu wszystkie elementy konstrukcyjne dostosowują się do ruchu użytkownika. Zadaniem tego typu rozwiązań jest także równomierne rozłożenie obciążenia plecaka na wszystkich częściach ciała i zredukowanie tarcia pomiędzy ciałem a plecakiem, zwłaszcza w obszarze ramion i bioder.

Innym przykładem jest Alpine Back System zastosowany w modelu Guide 35 marki Deuter. Stabilność trzymania systemu opiera się na dwóch rzędach poduszek pokrytych oddychającą tkaniną 3D-AirMesh. Dla dodatkowego usztywnienia użyto sztywnej, wyjmowanej karimaty, a także demontowalnych aluminiowych szyn ułożonych w kształcie litery X i dopasowanych do kształtu pleców. Ostatnią część systemu stanowi wahadłowy pas biodrowy.

Należy również zauważyć, że systemy nośne różnią się między sobą w zależności od wielkości plecaka. Konstrukcja systemu w mniejszych plecakach jest dużo bardziej oszczędna – mają one węższy pas biodrowy i jeśli nie są zupełnie pozbawione aluminiowego stelaża, to jego gabaryty są niewielkie.

Producenci starają się także dostosować systemy nośne do tego, czy plecak jest modelem damskim czy męskim. W tych przeznaczonych dla kobiet system nośny pleców jest krótszy i węższy, a szelki plecaka są położone bliżej siebie (w celu lepszego dopasowania produktu do kobiecych ramion). Pas biodrowy jest zazwyczaj zawieszony ukośnie (niżej z przodu, a wyżej z tyłu), jest też wyprofilowany i dostosowany do kobiecych kości biodrowych. Pas piersiowy powinien posiadać dużą możliwość regulacji w pionie. Specjalnie dla kobiet zaprojektowała plecak np. polska marka Milo, mowa o modelu ONNA 40 (1100 g).

Plecaki dla kobiet mają specjalnie wyprofilowane szelki i pas biodrowy (fot. Vaude)

Dodajmy na koniec, że w większości plecaków średniej wielkości można zdemontować przynajmniej część elementów systemu nośnego. Należy do nich przede wszystkim pas biodrowy, choć często da się usunąć także aluminiową ramę czy piankę z pleców plecaka (która dzięki temu może dodatkowo służyć jako siedzisko, np. w Mutant 38 marki Osprey).

Dzięki tego rodzaju demontażom można znacznie ograniczyć wagę produktu (niekiedy nawet o 600 g), a także zwinąć go i schować do większego plecaka, np. na czas podróży. Takie możliwości daje m.in. Cierzo 35 Arc’teryxa, Octans 40 Berghausa oraz wchodzący w skład wyposażenia uczestników Polskiego Himalaizmu Zimowego plecak Expedition Lite marki HiMountain.

 Artur Szachniewicz

 

Słowniczek

System hydracyjny –  system nawadniający, który składa się z bukłaka umieszczanego wewnątrz plecaka oraz elastycznej rurki prowadzącej na zewnątrz (przymocowanej do jednej z szelek), sięgającej do ust użytkownika.

Exit mobile version