Górami Polski. Moja Compostela – wyprawa

Ewelina Domańska z Gdańska wyrusza w maju na wyprawę, której celem jest przejście głównych pasm polskich gór. W trakcie trzymiesięcznej wędrówki chce pokonać łącznie około 1700 kilometrów.

Ewelina Domańska (fot. arch. Ewelina Domańska)
Ewelina Domańska (fot. arch. Ewelina Domańska)

Jak zaznacza na swojej stronie: W naszych pięknych górach wyodrębniono 29 pasm i planuję każde z nich odwiedzić oraz wejść na jego najwyższy szczyt. Kierunek – z zachodu na wschód. Nie jest to wyczyn sportowy, nie zamierzam bić rekordów prędkości, ilości zdobytych szczytów na godzinę, zaliczonych kilometrów dziennie, czy podbijać jakichkolwiek innych statystyk. Jedyne na czym mi zależy, to kroczenie przed siebie z otwartą głową i ciekawością tego, co spotkam na szlaku. Mogę zaplanować trasę, noclegi, ale wszystkiego nie przewidzę. Nie zaplanuję pogody, nie wymyślę kogo spotkam, nie przewidzę wszystkich swoich reakcji, a nawet może się okazać, że i ta trasa i te noclegi i wszystko, co miało być przewidywalne, takim nie jest. I właśnie o to chodzi! Celem wyprawy jest poznawanie siebie.

Trasa wyprawy „Górami Polski”

Swoją wyprawę zaplanowała niczym książkę:

Aby dodać do tego element zdobywczy, korzystam z już istniejącego podziału gór na 29 odrębnych pasm i planuję wejść na ich najwyższe szczyty. Wyznaczy to punkty charakterystyczne i małe cele, natomiast trasa wyprawy nie będzie prowadziła najkrótszymi przejściami pomiędzy tymi punktami, a kluczyła w różne strony, abym piękne góry mogła poznać jak najlepiej – tłumaczy Ewelina.

Największą pasją Eweliny są góry (fot. arch. Ewelina Domańska)

Żeby pozwolić sobie na tak długą wyprawę, Ewelina zrezygnowała z pracy. Wyprawa jest więc niskobudżetowa. Nocleg w namiocie, podstawowe artykuły spożywcze i sprzęt konieczny do przetrwania w górskich warunkach.

Jej podróż ma być polskim odpowiednikiem wędrówki hiszpańskiej pielgrzymki do Santiago De Compostela: Santiago de Compostela to cel wędrówki pątników w Hiszpanii. Znajduje się tam grób św. Jakuba, do którego podróżują ludzie z całego świata. Pokonują oni pieszo trasę ok. 700 km, tylko po to, aby tam dojść, ale aż po to, aby czegoś dokonać, poznać siebie, zmierzyć się z drogą, ze swoimi słabościami, przeszkadzającymi myślami i nierozwiązanymi problemami. Spotykają ludzi, przeglądają się w nich, odkrywają coś. Właśnie taka jest idea mojej wędrówki. Ale nie wyjadę do Hiszpanii. To, co noszę w sercu i czego chcę się dowiedzieć o sobie, o świecie i o ludziach, pragnę odkryć tutaj, w Polsce – wyjaśnia.

Góry są jej największą pasją

Ewelina Domańska ma 28 lat. Wyjeżdżała w różne pasma polskich gór, najczęściej w Tatry. W 2010 r. po raz pierwszy pojechała w Pireneje, aby wędrować po trudno dostępnych szlakach, z plecakiem i z namiotem. W 2011 r. odbyła kurs na przewodnika górskiego po terenie Beskidów Wschodnich, organizowany przez Studenckie Koło Przewodników Turystycznych w Gdańsku (SKPT Gdańsk). Obecnie jest czynną działaczką Koła.

W styczniu 2012 r. ukończyła zimowy kurs wysokogórski w Tatrach, gdzie nauczyła się podstawowych technik asekuracji i poruszania się w górach w warunkach zimowych. W czerwcu pojechała w Alpy wypróbować zdobyte umiejętności. Tam też weszła na swój, jak na razie, najwyższy szczyt – Breithorn (4164 m n.p.m.).

W sierpniu po raz kolejny wyruszyła w Pireneje, aby kontynuować trasę rozpoczętą w 2010 r. Weszła na najwyższy szczyt Katalonii – Pica d’Estats (3143 m), na najwyższy szczyt Andory – Coma Pedrosa (2942 m) i wiele innych.

Po górach, do największych zainteresowań Eweliny zależy szeroko pojęta orientacja w terenie. Startowała w wielu imprezach na orientację, zarówno biegowych, jak i marszowych, nocnych i dziennych, bardziej i mniej ekstremalnych, na których wielokrotnie zajmowała miejsca „na pudle”.

Do swoich największych sukcesów może zaliczyć:

• 1. miejsce w klasyfikacji kobiet w Ekstremalnym Rajdzie na Orientację „Harpagan-44” na dystansie 50 km, z czasem 8 h 17 min

• zdobycie tytułu „Harpagana” na dystansie 100 km

• 4. miejsce w klasyfikacji generalnej kobiet, w Pucharze Maratonów na Orientację w 2012 r., na dystansie 50 km

Przywitanie Nowego Roku 2013, Morze Północne, Haga, Holandia (fot. arch. Ewelina Domańska)

Oprócz startowania w zawodach, kilkukrotnie wystąpiła po drugiej stronie. Jako organizator takich imprez zajmowała się budowaniem tras w zawodach o dużej skali trudności, wymagających dobrej nawigacji terenowej. Były to, znane i popularne w środowisku: Manewry SKPT oraz Darżlub 2012.

Więcej informacji o wyprawie znajduje się na stronie: www.goramipolski.pl

O swojej wędrówce Ewelina opowie także na łamach Outdoor Magazynu, który został patronem medialnym jej wyprawy. Życzymy powodzenia!

 

Exit mobile version