Outdoor Magazyn
  • Start
  • Aktualności
    • Wspinaczka
    • Tatry
    • Alpinizm
    • Himalaizm
    • Biegi górskie i trail
    • Podróże
    • Poza trasą
    • Narty
    • Rajdy
    • Drytooling
    • Rowery
    • Szkolenia/Warsztaty
    • Konkursy
    • Jaskinie
    • Triathlon
    • Praca w outdoorze
  • Kierunki
    • Miejsca
    • Relacje
    • Wyprawy
  • Poradniki
    • Trekking & Góry
    • Skitouring
    • Turystyka
    • Trail running i Rajdy
    • Freeride
    • Biegówki
    • Fotografia & Film
    • Kuchnia
  • Testy
    • Obuwie
    • Odzież
    • Sprzęt & akcesoria
  • Sprzęt
    • Nowości
    • Poradnik sprzętowy
    • Przegląd rynku
    • Sklepy outdoorowe
    • Przewodniki
  • Ludzie
  • Kultura
    • Festiwale
    • Film
    • Książki
    • Prasa
    • Wystawy i Teatr
  • Patronat
  • Outdoor Mag
  • Gdzie kupić?
Brak wyników
View All Result
  • Start
  • Aktualności
    • Wspinaczka
    • Tatry
    • Alpinizm
    • Himalaizm
    • Biegi górskie i trail
    • Podróże
    • Poza trasą
    • Narty
    • Rajdy
    • Drytooling
    • Rowery
    • Szkolenia/Warsztaty
    • Konkursy
    • Jaskinie
    • Triathlon
    • Praca w outdoorze
  • Kierunki
    • Miejsca
    • Relacje
    • Wyprawy
  • Poradniki
    • Trekking & Góry
    • Skitouring
    • Turystyka
    • Trail running i Rajdy
    • Freeride
    • Biegówki
    • Fotografia & Film
    • Kuchnia
  • Testy
    • Obuwie
    • Odzież
    • Sprzęt & akcesoria
  • Sprzęt
    • Nowości
    • Poradnik sprzętowy
    • Przegląd rynku
    • Sklepy outdoorowe
    • Przewodniki
  • Ludzie
  • Kultura
    • Festiwale
    • Film
    • Książki
    • Prasa
    • Wystawy i Teatr
  • Patronat
  • Outdoor Mag
  • Gdzie kupić?
Brak wyników
View All Result
Outdoor Magazyn
Brak wyników
View All Result

Życie morskie, życie górskie

materiał archiwalny z OM #13 / WIOSNA 2021

Redakcja Redakcja
25 czerwca 2025
Felieton, Ludzie outdooru
0
Maria Maksymowicz

Maria Maksymowicz

Podziel się na FacebookuPodziel się na Twitterze

Ci, którzy bywali w „Murowańcu” na Hali Gąsienicowej w latach 70. i 80., pamiętają zapewne szczupłego, wysokiego, starszego pana, który przechadzał się wokół schroniska z rękami założo­nymi do tyłu, pilnował porządku, zbierał śmiecie, upominał tu­rystów. Nie był to dozorca, cieć czy palacz. Bardziej pasuje do niego określenie totumfacki. A jeszcze lepiej – uciekinier.

***

Zenon Maksymowicz był artystą fotografikiem. Wikipedia wymienia beznamiętnie wiele jego tytułów i zasług. Miał zostać przedstawicielem Kodaka i przenieść się z Poznania do Warszawy. Meble już pojechały. Wybuchła wojna. Nic z tego nie wyszło. Po wojnie miał na poznańskim ryn­ku sklep. Zabrała go komuna. Tego już było dla niego za wiele. Zaszył się na Hali Gąsienicowej, anonimowy, ukryty, poobijany. Żona została w domu, w Poznaniu. Choć też kochała góry.

Gdy fotografował jakieś murowańcowe im­prezy, starał się, by w kadr trafił wazon z kwia­tami, żeby było jak przed wojną, elegancko, jak wtedy, gdy świat toczył się jak należy…

Można powiedzieć, że tam umarł, bo właśnie z „Murowańca” zabrała go karetka do tarnow­skiego szpitala. I już w góry nie wrócił.

***

Jest rok 1935. „Zawisza” wypływa na szerokie wody. Powstał dawniej, lecz przebudowano go na statek szkolny i zgodnie z życzeniem Mariu­sza Zaruskiego (wracamy na chwilę w góry!) otrzymał imię na cześć niezłomnego Zawiszy Czarnego.

Młoda męska załoga jachtu „Zawisza” śpiewa­ła dziarsko:

Pod żaglami „Zawiszy”

życie płynie jak w baśni,

Czy to w sztormie, czy w ciszy,

Czy w noc ciemną, dzień jasny.

Flagowy jacht polskiego żeglarstwa kobiecego "Grażyna" / fot. arch. ZHP/arch. Natalii Maksymowicz-Mróz
Flagowy jacht polskiego żeglarstwa kobiecego „Grażyna” / fot. arch. ZHP/arch. Natalii Maksymowicz-Mróz

Nie, nie, to nie na tym jachcie życie płynęło jak w baśni. Dzielni chłopcy przywłaszczyli sobie tę piosenkę, coś przerobili, coś dodali. Tak na­prawdę do popularnej rosyjskiej melodii napi­sała ją Maria Bukarówna, bosman (bosmanka?) na jachcie „Grażyna”, po tym, gdy dziewczyny wyszły cało z burzy. Tak, dziewczyny, bo załoga była wyłącznie żeńska. Po raz pierwszy w Polsce. Na pokład „Zawiszy” wstęp miały wzbroniony. Taki obyczaj i przesądy.

***

Jol, długość 12,8 metra, cztery żagle, których nazwy przywodzą na myśl dalekie kraje i śmiałe rejsy: fok, kliwer, gaflowy grot, bermudzki be­zan. Pierwszy polski, żeński jacht pełnomorski.

Imię „Grażyna”, lecz nie na cześć dzielnej i ry­cerskiej bohaterki poematu Mickiewicza (graži to po litewsku „piękna”), a wojewody śląskiego Michała Grażyńskiego – w chwili narodzin na nazwisko miał Kurzydło, lecz gdy skończył sześć lat, druga żona jego ojca nalegała, by zmieniono je na Grażyński, od tytułu ulubionego przez jego starszą siostrę Marię poematu. A więc jednak ro­mantyzm! To Grażyński pomagał dziewczętom zbierać pieniądze na marzenia.

Załogantki "Grażyny" / fot. arch. ZHP/arch. Natalii Maksymowicz-Mróz
Załogantki „Grażyny” / fot. arch. ZHP/arch. Natalii Maksymowicz-Mróz

Bo jacht, tylko z żeńską załogą, wymyśliły so­bie harcerki, co było, jak na tamte czasy odważ­ne, a nawet brawurowe. Pierwszym kapitanem (kapitanką?) była Jadwiga Wolff-Neugebauer z domu Ossowska. Nie ma hasła w Wikipedii. Wyszukiwarka odsyła nas do hasła Adam Wolff. To jej mąż, wioślarz, olimpijczyk z Amsterdamu (1928 rok). A przecież była pierwszą Polką, która otrzymała patent kapitana.

Potem jej funkcję przejęła Jadwiga Skąpska. O niej w Wikipedii już jest. Można powiedzieć, że przez większość życia była harcerką (bo to prze­cież stan ducha i sposób na życie), wymyśliła i współorganizowała pierwsze w Polsce wodne obozy szkoleniowe i rejsy morskie załóg składa­jących się tylko z dziewcząt.

***

A potem na morza świata wyruszyły Iwona Pieńkawa, Teresa Remiszewska, Barbara Króli­kowska, Agnieszka Papierniok, Joanna Pajkow­ska, Monika Witkowska (tak, ta od gór) i wiele innych. Lecz najpierw były one, harcerki, śmiałe marzycielki i morskie wizjonerki.

***

Dlaczego na początku piszę o starszym panu z Hali Gąsienicowej? Bo jedną z załogantek na „Grażynie” była jego żona Maria. Córkę nazwała Grażyna.

Maria Maksymowicz na żaglach / fot. arch. ZHP/arch. Natalii Maksymowicz-Mróz
Maria Maksymowicz na żaglach / fot. arch. ZHP/arch. Natalii Maksymowicz-Mróz

Kiedy rozmawiałam o panu Zenonie z jego wnuczką Natalią (przez jakiś czas była związa­na z Zakopanem), powiedziała: „napisz kiedyś o »Grażynie«, to jest dopiero ciekawa historia!”.

No to napisałam.

Beata Słama

Materiał ukazał się pierwotnie w 13. numerze Outdoor Magazynu (wiosna 2021).

OM #13 wiosna 2021

Tags: PolecamyRetro
Redakcja

Redakcja

Powiązane wiadomości

surfing
Ludzie outdooru

Surfing – pierwsze kroki

9 czerwca 2025
Felieton

Poza (tfu!) strefą komfortu

21 maja 2025
Ludzie outdooru

Wielkie jeziora afrykańskie

20 maja 2025
Następny artykuł
żółwie na wyspie Sal

Żółwie na wyspie Sal

Twój pierwszy raz w hamaku

Nowa kolekcja Black Diamond - Born from the Climbing Life (fot. Drew Smith  / Black Diamond)

Born from the Climbing Life – kolekcja Black Diamond inspirowana wspinaczkowym stylem życia

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Subskrybuj!

Zapisz się do naszego newslettera. Będziesz dostawał informacje o nowościach na stronie.

Najnowsze

jak zadbać o oczy

Biegasz, pływasz, walczysz? Sprawdź, jak dbać o oczy w sporcie

Informacja prasowa
9 lipca 2025
0

W łucznictwie olimpijskim tarcza ustawiona jest w odległości 70 m od zawodnika. Aby zdobyć maksymalną liczbę punktów, musi trafić w...

(źródło: IOŚ-PIB)

Puszcza Białowieska bliska sercom Polaków. Wyniki ogólnopolskiego badania opinii publicznej

Informacja prasowa
8 lipca 2025
0

Zdecydowana większość Polaków zna i docenia wartość Puszczy Białowieskiej – wynika z ogólnopolskiego badania opinii publicznej przeprowadzonego przez firmę Quantify...

(źródło: Pixabay)

Jabłko – i nie trzeba nic więcej

Informacja prasowa
8 lipca 2025
0

Jabłka to coś więcej niż zwykłe owoce: to smak dzieciństwa, chrupiąca przekąska, wspomnienie lata spędzanego na wsi, szarlotka u babci,...

(fot. materiały prasowe KiK)

Pakowanie na wakacje: triki, które zrobią różnicę w Twojej walizce

Informacja prasowa
8 lipca 2025
0

Pakowanie to sztuka, której uczymy się co roku… a mimo to popełniamy te same błędy przed każdym wyjazdem. Za dużo,...

© 2010-2025 Outdoor Magazyn - Magazyn sportów outdoorowych.

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Brak wyników
View All Result
  • Wydarzenia
  • Sprzęt
  • Kierunki outdoor
  • Kultura
  • Testy
  • Poradniki
  • Gdzie kupić Outdoor Magazyn
  • Kontakt
  • Polityka prywatności

© 2010-2024 Outdoor Magazyn