Narty: zjazdowe, skiturowe, cross country. Wąskie i szerokie. Na głęboki puch i na świeżo przygotowany sztruks na trasie. Zimą narty stanowią podstawowe wyposażenie każdego, kto skusi się zagłębić w góry Gosaukamm. To właśnie tu, w wiosce Filzmoos w regionie Salzburger Land, możemy przekonać się o całym wachlarzu możliwości, jaki dają nam dwie deski i trochę pary w nogach.
***
Śnieg skrzypi pod stopami, a zmrożone płatki śniegu osiadają na rzęsach. Temperatura nie chce przekroczyć -17 stopni C. Sylwetki wysokich gór na wschodzie obrysowuje świetlisty nimb wschodzącego słońca. To będzie piękny dzień. Przyjechaliśmy do Filzmoos, by poznać urok alpejskiej wioski położonej malowniczo u podnóża Bischofsmütze (2458 m) – najwyższego szczytu w paśmie Gosaukamm w grupie Dachstein. Szukaliśmy zimowych przygód, znaleźliśmy nie jedną – od fantastycznych opcji skiturowych, przez świetnie przygotowane propozycje cross country, aż po przyjemne i niezatłoczone zimowe szlaki piesze.
Filzmoos – narty z dala od tłumów w Salzburger Land
Filzmoos to niewielka austriacka wioska, oddalona o zaledwie 60 km od Salzburga. Miejscowość położona jest w dolinie, którą od północy otaczają skaliste szczyty sięgające 3000 m. Najwyższym z nich jest Dachstein (2995 m), jednak to znacznie niższy Bischofsmütze (2458 m n.p.m.) widnieje na wszystkich pocztówkach z Filzmoos. Kapelusz biskupa, bo tak możemy przetłumaczyć jego nazwę, to tutejsza duma, a my nie jesteśmy tym zdziwieni. Jego bajkowa sylwetka towarzyszy nam na każdym kroku.
Sam ośrodek daleki jest od miana turystycznego kurortu. Nie musimy obawiać się tłumów. Jednocześnie na miejscu czeka na nas dobrze rozwinięta baza noclegowa i gastronomiczna, a także wszelkie udogodnienia, jakich można oczekiwać zimą w górach. Działa tu wypożyczalnie sprzętu, jest sklep spożywczy oraz centrum rozrywki wraz ze strefą basenową, spa i wellness. Sezon narciarski trwa od grudnia do końca kwietnia, a największe opady śniegu przypadają na marzec i kwiecień. Wtedy też śnieg jest najlepszy, by wybrać się na wycieczkę skiturową.
Skituring w Filzmoos
Właśnie skiturowe propozycje zainteresowały nas szczególnie, kiedy przygotowywaliśmy się do wizyty w Filzmoos, Tamtejsze góry sprzyjają poszukiwaniom doskonałej linii. Stoki są dość łagodne, a góry rozległe. Wyruszając z miasteczka, z łatwością znajdziemy się z odosobnionych miejscach z nietkniętymi połaciami śniegu.
W obrębie Filzmoos wytyczono pięć niedługich szlaków skiturowych prowadzących w góry. Każdy z nich startuje z doliny, z czego trzy bezpośrednio z głównej drogi biegnącej przez miasteczko. W zależności od tego, jak dużo czasu i energii mamy, możemy zdecydować się na podejście od 50 min do około 2,5 h.
1. Skitour sixpack
Pierwsza i zarazem najłatwiejsza tura biegnie z doliny do schroniska Schwaigalm, wijąc się wzdłuż wyciągu krzesełkowego Sixpack Mooslehen. Jest to opcja dedykowana tym, którzy nie czują się w terenie na tyle pewnie, by zjeżdżać poza trasą. Podejście ma 2,3 km i 267 m przewyższenia. Szlak startuje z Filzmooser Straße, tuż przy starcie wyciągu. Nasza trasa pokrywa się z letnim szlakiem rowerowym Sattei Runde SW04 i biegnie łagodnie aż do schroniska Schwaigalm na wysokości 1349 m. Pierwsza część podejścia wiedzie przez las, mniej więcej w połowie odległości na szczyt zbliżamy się do trasy zjazdowej. W ostatniej partii poruszamy się bezpośrednio skrajem trasy, by ostatecznie osiągnąć wysokość schroniska. Stamtąd możemy zjechać jedną z tras : niebieską lub czerwoną, aż do samego punktu startu.
- Dystans : 2,3 km
- Przewyższenie : 267 m
- Czas : 1h 15min
2. Schwaigalm
Do schroniska Schwaigalm możemy dostać się także od drugiej strony, wspinając się północnym stokiem. Nasz szlak startuje z parkingu przy drodze Neubergwinkl. Podejście jest łagodne, a my mamy do pokonania 3,76 km oraz 273 m w pionie. Cała trasa biegnie leśną drogą, która stanowi część pętli rowerowej Dachsteinrunde. Kiedy osiągniemy wysokość schroniska, możemy zjechać jedną z tras ośrodka. Podobnie jak poprzednia propozycja, również ta tura nie wymaga od nas znacznego przygotowania kondycyjnego, zaś sam spacer jest bardzo przyjemny.
- Dystans : 3,76 km
- Przewyższenie : 273 m
- Czas : 1h 15min
3. Rötelstein
Trzecia propozycja wycieczki biegnie zachodnim zboczem Rötelstein. Do pokonania mamy 2,12 km w górą, a łączne przewyższenie wynosi 496 m. Startujemy z parkingu tuż przed niewielkim mostem przy ulicy Hinterwinkl. Początkowo czeka nas bardziej stromy fragment, jednak im wyżej, tym łagodniej. Nasz punkt końcowy znajduje się na wysokości 1567 m, skąd rozciąga się piękny widok na dolinę. Mniej więcej w połowie podejścia możemy zatrzymać się w schronisku Rettensteinhütte i wypić kawę z widokiem na góry. Wycieczka należy do łatwych i nie wymaga od nas dużego przygotowania kondycyjnego. Zachodnie zbocza Rötelstein są łagodne i otwarte, przez co zjazd stanowi czystą przyjemność nawet dla tych mniej wprawnych w jeździe w terenie.
- Dystans : 2,12 km
- Przewyższenie : 496 m
- Czas : 1h 15min
4. Rossbrand
Kolejnym celem skiturowej wycieczki jest górna stacja kolejki u podnóża szczytu Rossbrand. Stacja znajduje się na wysokości 1595 m, tutaj też wyznaczone są trzy bardzo przyjemne trasy do narciarstwa biegowego – o tym później. Aby się tam dostać, musimy pokonać 3,8 km i 540 m wysokości. Początkowo łagodnie trawersujemy zbocze, później szlak biegnie nieco ostrzej pod górę, a my zdobywamy wysokość. Ostatni fragment jest łagodny, możemy cieszyć się pięknym i otwartym krajobrazem. Mniej więcej w połowie drogi znajduje się schronisko Moosalm, a przy górnej stacji kolejki mieści się kolejne – Schörgi Alm. Wybierając tę trasę, decydujemy się na nieco większą intensywność wysiłku niż przy trzech poprzednich propozycji.
- Dystans : 3,63 km
- Przewyższenie : 541 m
- Czas : 1h 35min
5. Sulzenschneid
Ostatni i zarazem najtrudniej dostępny szlak skiturowy w Filzmoos prowadzi na szczyt Sulzenschneid (1884 m). Wejście na szlak znajduje się przy parkingu tuż obok Oberhof Alm, na końcu Hofalmstraße – drogi biegnącej przez las ku plateau Hofalmen u podnóża samego Bischofsmütze. Przejazd leśną drogą jest płatny, jednak możemy zostawić samochód przy budce poboru opłat i wydłużyć wycieczkę o 4,5-kilometrowy spacer niemalże po płaskim. Spod Oberhof Alm ruszamy przez otwarty teren ku Wallehenhütte. Następnie krajobraz się zmienia, a my wkraczamy w modrzewiowy las. W końcu docieramy do Sulzenhals, przełęczy pomiędzy Rettenstein i Sulzenschneid. Tutaj kierujemy się na północ w stronę szczytu. Widoki z wierzchołka zapierają dech w piersiach, a czekający nas zjazd dostarczy niezłych wrażeń. Opcji zjazdu jest sporo, ale możemy też zjechać po własnych śladach.
- Dystans : 3,35 km
- Przewyższenie : 722 m
- Czas : 2h 45min
Cross country w Filzmoos / Salzburger Land
Filzmoos to świetny kierunek zarówno dla skiturowców, jak i narciarzy biegowych. Ukształtowanie terenu i znaczna wysokość nad poziomem morza sprawiają, że w miasteczku śnieg leży zwykle przez całą zimę. Narciarze mają do dyspozycji 10 tras cross country o łącznej długości 42 km. Idylliczne krajobrazy okolicy stanowią niezastąpione uzupełnienie sportowego doświadczenia.
Bez wątpienia jedną z przyjemniejszych opcji będą trasy na Rossbrand. Przy wspomnianej wcześniej górnej stacji kolejki Papageno (patrz : 4. trasa skiturowa) startują aż trzy trasy o różnej długości i trudności, dedykowane stylom klasycznemu i łyżwowemu. Najkrótsza z tras ma 2 km, druga w kolejności – 5 km, zaś najdłuższa – 16 km i przebiega przez sam wierzchołek Rossbrand (1770 m). Pierwsze dwie trasy klasyfikowane są jako łatwe, zaś trudność ostatniej określana jest jako średnia. Na jej pokonanie powinniśmy przeznaczyć około 3 godziny. Przy górnej stacja kolejki Papageno, a zarazem punkcie startu wszystkich trzech pętli biegowych, znajduje się nowoczesna baza treningowa, gdzie możemy skorzystać z przebieralni, zamykanych szafek i toalety. Dobre warunki gwarantuje codzienne ratrakowanie tras.
Rossbrand to tylko jedno z miejsc, gdzie możemy cieszyć się świetnej jakości trasami biegowymi. W obrębie miasteczka i bliskiej okolicy znajdziemy też inne opcje. W każdym wypadku możemy nastawić się na doskonale przygotowane trasy i niewielką liczbę ludzi – nawet w szczycie sezonu.
***
Krótki, zimowy dzień dobiega końca. Jesteśmy zmęczeni i powoli szykujemy się do drogi powrotnej. Salzburger Land przywitał nas piękną pogodą i w podobny sposób nas żegna. Bogatsi o nowe narciarskie doświadczenia i wiele kilometrów w nogach spoglądamy po raz ostatni w kierunku Kapelusza Biskupa. Widzimy outdoorowy potencjał, który tkwi w okolicznych górach i dolinach – wspinanie, rowery, hiking. Wszystko to układa się w plan kolejnej wycieczki, podczas której mamy nadzieję odkryć letnią twarz pasma Gosaukamm i uroczej austriackiej wioski Filzmoos.
Wiola Imiolczyk
Fotorelacja (WI / outoormagazyn.pl):
