Zimą kompletujemy odpowiedni strój górski oraz narciarski, tak aby nie zmarznąć i czuć się bezpiecznie. Czy jednak odpowiednio myślimy o zabezpieczeniu naszego wzroku? Na stoku może nam grozić zbyt duża ekspozycja na promienie słoneczne – jakie mogą być tego skutki? Odpowiada Tomasz Leszczyński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej.
Ochrona przed słońcem w zimie?
Choć z pozoru brzmi to zaskakująco, okres zimowy może być szczególnie niebezpieczny dla naszego wzroku z powodu zbyt dużej ilości wpadających do oczu promieni słonecznych. Te przecież jednoznacznie kojarzymy z latem i wakacjami oraz wysoką temperaturą. Zatem, jak to możliwe? Tłumaczy Tomasz Leszczyński, optyk i optometrysta oraz ekspert Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej:
Zazwyczaj lekceważymy potencjalny problem wynikający z nadmiernej ekspozycji na słońce zimą, ponieważ zwykle kojarzymy je z latem. Do ochrony wzroku zakładamy wtedy okulary przeciwsłoneczne oraz smarujemy się filtrami UV, chroniąc się w ten sposób przed promieniowaniem. Natomiast jeśli wokół nas jest duża ilość śniegu, promienie słoneczne odbijając się od niego i wpadają do oka pod niebezpiecznym kątem. Dlatego podczas zimowego wypoczynku tak samo ważna, jak w ciągu całego roku, jest ochrona oczu. Co więcej, jeśli niebezpieczne dla oka promienie będą docierały do niego przez zbyt długi czas, grozi nam nawet tzw. „ślepota śnieżna”. Nie zapominajmy więc, że promienie słoneczne zimową porą odbijają się od śniegu w większym stopniu niż np. od piasku na plaży. Najbardziej niebezpieczne są w godzinach porannych. Wtedy słońce jest bardzo nisko i pod większym kątem odbija się od powierzchni, stając się bardziej inwazyjnym dla naszego oka.
Czym jest ślepota śnieżna?
Najbardziej narażone na to schorzenie są osoby przebywające w wysokich partiach gór w słoneczne dni, gdzie ekspozycja UV jest największa. Jednak może dotknąć nas nawet wtedy, gdy spędzamy czas poza górskimi szczytami, ale w śnieżne i słoneczne dni. Szkodliwe dla wzroku człowieka promienie UVA oraz UVB odbijają się od śniegu niekiedy aż w 85 procentach i w ten sposób atakują struktury naszego oka. Ślepota śnieżna charakteryzuje się silnym podrażnieniem spojówek i nabłonka rogówki. Objawia się m.in. bólem oczu, światłowstrętem, łzawieniem czy bólem głowy. Jej symptomy pojawiają się zwykle kilka lub kilkanaście godzin po wystawieniu się na działanie słońca, a leczenie trwa od 24 do 72 godzin. W skrajnych przypadkach może doprowadzić do okresowego zaniku widzenia czy owrzodzenia oczu. Tomasz Leszczyński dodaje:
Doprowadzenie do ślepoty śnieżnej to wynik braku podstawowej profilaktyki. Na stok czy po prostu – w słoneczny zimowy dzień – nie wychodźmy bez okularów przeciwsłonecznych, oczywiście zakupionych u zaufanego optyka. Produkty z marketu czy straganu mogą nie posiadać potrzebnych filtrów, a wtedy oczy są narażone na działania UVA i UVB. Zakładając takie okulary nasze źrenice się powiększają wpuszczając w jeszcze większym stopniu szkodliwe promieniowanie i zaburzając naturalny sposób ochrony gałek ocznych. Innym rozwiązaniem dla osób uprawiających sporty zimowe są gogle narciarskie. Jednak te dostępne „od ręki” nie korygują naszego wzroku, więc jeśli posiadamy wadę widzenia – to możemy u profesjonalnego optyka dopasować specjalną wkładkę z korekcją okularową lub dobrać soczewki kontaktowe. Jeśli obawiamy się o to, że codzienne okulary przeciwsłoneczne nie będą wygodne i dostosowane do naszych zimowych aktywności, opowiedzmy optykowi o naszych planach, a doświadczony specjalista zaproponuje wygodną alternatywę. Niekiedy mogą być to po prostu oprawki z zabezpieczającą je na głowie gumką, a w innych sytuacjach bardziej przydadzą nam się okulary sportowe z odpowiednimi szkłami i filtrami. Optyka w profesjonalnym salonie powinniśmy traktować jak doradcę, który wedle naszych potrzeb dostosuje okulary tak, aby zapełniły nam pełny komfort i bezpieczeństwo.
Więcej informacji na temat wad wzroku, sposobów ich korekcji oraz specjalistycznych badań można znaleźć w filmach edukacyjnych Krajowej Rzemieślniczej Izby Optycznej, zrealizowanych pod merytorycznym patronatem Wydziału Fizyki Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, z udziałem optyków, optometrystów i okulistów. Materiały dostępne są pod adresem:
***
Krajowa Rzemieślnicza Izba Optyczna (KRIO) – organizacja samorządu zawodowego, zrzeszająca obecnie 7 cechów optycznych, których członkowie prowadzą około 900 salonów, sklepów czy też usługowych pracowni optycznych. Jej początki sięgają lat siedemdziesiątych XX wieku, kiedy to środowisko optyków miało swoją reprezentację w ramach Komisji Branżowej usytuowanej przy ówczesnym Centralnym Związku Rzemiosła (CZR), a od 1996 r działający pod nazwą Związek Rzemiosła Polskiego (ZRP).
Jednym z fundamentalnych warunków, pozwalających na przynależność do Cechu Optycznego, jest posiadanie kwalifikacji zawodowych i co najmniej trzyletni staż pracy. Ponadto, jednym z podstawowych dokumentów obowiązujących osoby zrzeszone w cechach optycznych jest Kodeks Etyczno-Zawodowy Optyka. W ten sposób KRIO bierze na siebie część odpowiedzialności za działanie zrzeszonych optyków, dając tym samym świadectwo ich umiejętnościom i kompetencjom.
KRIO systematycznie szkoli zrzeszonych optyków, współpracując w tym zakresie z ośrodkami akademickimi, takimi jak: Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, Uniwersytet Medyczny w Poznaniu, Uniwersytet Warszawski, jak też Politechnika Wrocławska.
Informacja prasowa