Outdoor Magazyn
  • Start
  • Aktualności
    • Wspinaczka
    • Tatry
    • Alpinizm
    • Himalaizm
    • Biegi górskie i trail
    • Podróże
    • Poza trasą
    • Narty
    • Rajdy
    • Drytooling
    • Rowery
    • Szkolenia/Warsztaty
    • Konkursy
    • Jaskinie
    • Triathlon
    • Praca w outdoorze
  • Kierunki
    • Miejsca
    • Relacje
    • Wyprawy
  • Poradniki
    • Trekking & Góry
    • Skitouring
    • Turystyka
    • Trail running i Rajdy
    • Freeride
    • Biegówki
    • Fotografia & Film
    • Kuchnia
  • Testy
    • Obuwie
    • Odzież
    • Sprzęt & akcesoria
  • Sprzęt
    • Nowości
    • Poradnik sprzętowy
    • Przegląd rynku
    • Sklepy outdoorowe
    • Przewodniki
  • Ludzie
  • Kultura
    • Festiwale
    • Film
    • Książki
    • Prasa
    • Wystawy i Teatr
  • Patronat
  • Outdoor Mag
  • Gdzie kupić?
Brak wyników
View All Result
  • Start
  • Aktualności
    • Wspinaczka
    • Tatry
    • Alpinizm
    • Himalaizm
    • Biegi górskie i trail
    • Podróże
    • Poza trasą
    • Narty
    • Rajdy
    • Drytooling
    • Rowery
    • Szkolenia/Warsztaty
    • Konkursy
    • Jaskinie
    • Triathlon
    • Praca w outdoorze
  • Kierunki
    • Miejsca
    • Relacje
    • Wyprawy
  • Poradniki
    • Trekking & Góry
    • Skitouring
    • Turystyka
    • Trail running i Rajdy
    • Freeride
    • Biegówki
    • Fotografia & Film
    • Kuchnia
  • Testy
    • Obuwie
    • Odzież
    • Sprzęt & akcesoria
  • Sprzęt
    • Nowości
    • Poradnik sprzętowy
    • Przegląd rynku
    • Sklepy outdoorowe
    • Przewodniki
  • Ludzie
  • Kultura
    • Festiwale
    • Film
    • Książki
    • Prasa
    • Wystawy i Teatr
  • Patronat
  • Outdoor Mag
  • Gdzie kupić?
Brak wyników
View All Result
Outdoor Magazyn
Brak wyników
View All Result

Wyższa szkoła gotowania, czyli trzy uwagi i jeden przepis, które przydadzą się w górach

Aneta Żukowska Aneta Żukowska
2 maja 2013
Kuchnia, Poradniki, Trekking, Turystyka
0
Tuńczyk z makaronem (fot. Agnieszka Lasyk)

Tuńczyk z makaronem (fot. Agnieszka Lasyk)

Podziel się na FacebookuPodziel się na Twitterze

Chociaż za oknem i na termometrach już wiosna, w wyższych partiach gór zima potrwa nawet do czerwca. Intensywna turystyka górska, która od paru lat cieszy się rosnącą popularnością, stawia wygórowane wymagania również w kwestii prowiantu. Jeśli i Wy w najbliższym czasie planujecie outdoorową, górską wyprawę, koniecznie zapoznajcie się z poniższymi wskazówkami – w górach też może być smacznie i zdrowo!

W górach też może być smacznie! (fot. Agnieszka Lasyk)
W górach też może być smacznie! (fot. Agnieszka Lasyk)

 

Po pierwsze: Zadbaj o odpowiednie wyposażenie

Termos oraz garnek z rączką i przykrywką – w nieodłącznym akompaniamencie butli i palnika, to obowiązkowe elementy wyposażenia każdego szanującego się turysty.

Termos zwiększa ciężar niesionego w góry plecaka, ale pozwala zaoszczędzić czas, który musielibyśmy poświęcić na przygotowywanie picia, a także zapobiega zbyt szybkiej utracie przez nie ciepła, co w chłodniejszych warunkach jest kwestią zasadniczą.

Do termosa można zrobić herbatę, jeśli już czarną to z miodem i cytryną, albo sokiem malinowym. Radzę unikać picia dużych jej ilości, podobnie jak i kawy, ponieważ mają one właściwości diuretyczne (moczopędne) i przyspieszają odwodnienie oraz utratę minerałów. Najlepszym rozwiązaniem będzie lekko posłodzona herbatka owocowa (np. malinowo-żurawinowa).

Jeśli chodzi o garnki, mamy do wyboru trzy rodzaje:

  • tytanowe – o teoretycznie najlepszych parametrach, jednak  i zdecydowanie najdroższe;
  • aluminiowe – lekkie ale stosunkowo mało wytrzymałe;
  • stalowe – cięższe, ale za to bardziej „pancerne”. Ponieważ każdy z nich ma wady i zalety, kwestia wyboru, które kupić jest raczej kwestią osobistych preferencji.

Dysputa na temat najlepszego paliwa do kuchenek turystycznych w chłodnych warunkach przybrała rozmiary wręcz akademickie. Zdecydowana większość ludzi aktywnie spędzających czas w górach zimą, czy na przełomie pór roku, używa kuchenek na gaz, benzynę zostawiając polarnikom.

Gaz jest z pewnością łatwiejszy w obsłudze, a dobrze dobrana mieszanka pozwala przygotować posiłek nawet w bardzo niskiej temperaturze. Na rynku dostępny jest ogromny wybór kuchenek oraz paliw, każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Z pewnością warto zainwestować w dobrą, wysoką osłonę przeciwwietrzną, która zapewni szybsze ogrzewanie naczynia i przygotowywanego w nim posiłku, a w przypadku kartusza z gazem – ociepli go, ułatwiając wypływanie mieszanki.

Po drugie: Pamiętaj o dostarczaniu kalorii

Wypad w góry zimą i wiosną, dostarcza niezliczonych możliwości dla aktywności fizycznej. Ponieważ jednak wysiłek połączony z niską temperaturą zdecydowanie zwiększa zapotrzebowanie kaloryczne, warto wiedzieć ile kalorii stracimy na określone czynności, oraz jak możemy je uzupełnić:*

Samo noszenie ciężkiego plecaka to średnio 500kcal/godzinę! Podchodzenie pod górę zabiera około 300-400kcal/godzinę (nie uwzględnia to zimowych warunków np. brnięcia w śniegu, ani obciążenia). Podejście z plecakiem zużyje zatem ponad 600 kcal, czyli tyle co 100 g mieszanki orzechów lub migdałów.

Godzina trekkingu to ok. 450 kcal, natomiast chodzenie w rakietach to wydatek minimum 550kcal/godzinę. To tyle, co tabliczka czekolady.

Bystra w Tatrach Słowackich zimową porą (fot. Mateusz Lasyk)
Bystra w Tatrach Słowackich zimową porą (fot. Mateusz Lasyk)

Godzina spędzona na nartach biegowych lub skiturach to średnio 550 kcal/godzinę, ale już pokonywanie na nich wzniesień to aż 1000 do 1500kcal/godzinę! 1500 kcal, to akurat tyle, ile zawiera jedna solidna porcja naszego pysznego dania!

Jeżdżąc rekreacyjnie na zwykłych nartach spalimy 350-450kcal/godzinę. To tyle co puszka tuńczyka zagryziona dwoma kromkami chrupkiego pieczywa.

Nawet jeżdżenie na skuterze śnieżnym zużywa kalorie! Ok. 250 kcal/godzinę. To tyle co 100g mieszanki suszonych owoców.

Doskonałą przekąskę stanowią różnego rodzaju ziarna – słonecznika czy dyni, orzechy oraz suszone owoce: mają dużo kalorii, są bogate w mikroelementy, węglowodany (owoce) oraz tłuszcze (orzechy).

Warto zabrać także gorzką czekoladę, znakomite źródło magnezu lub batoniki muesli, łączące w sobie wszystkie te dobrodziejstwa.

Po trzecie: Uzupełniaj płyny… z głową!

Od dziecka powtarza się nam, że nie wolno jeść śniegu, i to nie tylko tego żółtego ;) Jest w tym sporo prawdy, gdyż płatki śniegu są doskonałym transporterem wszelkich zanieczyszczeń atmosferycznych.

Podczas wyprawy w góry zdecydowanie istotniejsze jest jednak to, że śnieg składa się z…destylowanej wody, która zamiast nas nawodnić, tylko wypłucze z nas wodę i mikroelementy.

Podczas długiej górskiej wyprawy, picia śniegowej wody na dłuższą metę nie da się często uniknąć, dlatego warto zawsze mieć przy sobie tabletki z izotonikiem, które dodamy do rozpuszczonego śniegu. Można też zaparzyć na takiej wodzie herbatę – najlepiej owocową, z dodatkiem cukru i szczyptą soli. Takie dodatki pozwolą nam zwiększyć przyswajalność płynu oraz zminimalizować utratę minerałów.

Na wszelki wypadek można zabrać saszetkę silnie nawadniającego preparatu, który można kupić w aptece.

I… przepis: Kuskus z tuńczykiem            

Każdego kto poważnie myśli o trekkingu, niezależnie od pory roku, prędzej czy później czeka gotowanie. W chłodniejszych warunkach potrafi ono sprawiać dodatkowe trudności, dlatego też na dobry początek przygody z kuchnią w terenie idealnie nada się szybki i prosty przepis na jedno, dwa – a właściwie cztery dania. Wszystkie stanowią wariacje na temat żelaznego zestawu „kuskus z tuńczykiem” i można je przyrządzić prawie w każdych warunkach.

Kuskus z tuńczykiem - wersja podstawowa (fot. Agnieszka Lasyk)
Kuskus z tuńczykiem – wersja podstawowa (fot. Agnieszka Lasyk)

Przepis podstawowy:

Kuksus z tuńczykiem, suszonymi pomidorami, bazylią i dymką (proporcje na jedną osobę)

  • 150 g kaszy kuskus (pół opakowania)
  • 1 puszka tuńczyka w oleju lub sosie własnym – wedle upodobań (można dodać więcej lub mniej ryby, zależnie od upodobań smakowych oraz zapotrzebowania na kalorie)
  • spora garść suszonych warzyw (dostępne w prawie każdym „warzywniak czy hipermarkecie; można także wykonać taki warzywny susz samodzielnie, bądź kupić warzywa liofilizowane)
  • spora garść suszonych pomidorów w zalewie z oliwy z oliwek (najlepiej z dodatkiem ziół lub czosnku; latem można samemu ususzyć pomidorki na słońcu, a potem zamarynować je w oliwie, są one oczywiście też dostępne w każdym większym centrum handlowym)
  • 1 kostka rosołowa, najlepiej taka z dodatkiem oliwy z oliwek i ziół (gardzącym glutaminianem sodu w każdej postaci proponuję niskosodowy odpowiednik dostępny w sklepach ekologicznych)
  • szczypta czosnku, surowego, suszonego w płatkach, ostatecznie granulowanego
  • pół garści suszonych lub garść świeżych/ mrożonych ziół: cząbru, bazylii, tymianku
  • garść zielonych drylowanych oliwek
  • pół garści dymki lub szczypiorku
  • odrobina startej skórki z cytryny (opcjonalnie)
  • garść prażonych pestek słonecznika (opcjonalnie)
  • sól, pieprz do smaku

Przed wyruszeniem z domu:

Pomidory i oliwki siekamy na dość drobne kawałki, mieszamy z ziołami, posiekaną dymką lub szczypiorkiem, skórką z cytryny, czosnkiem, rozkruszoną w palcach kostką rosołową, oraz szczyptą oliwy w której marynowały się pomidory – do uzyskania konsystencji niejednorodnej pasty.

Pastę pakujemy do woreczka strunowego lub małej foliowej torebki i szczelnie zamykamy – w warunkach zimowych spokojnie przechowa się przez kilka dni. Odmierzamy odpowiednią ilość suszonych warzyw, wsypujemy do torebki, pakujemy jak wyżej. Zabieramy kuskus, tuńczyka w puszce, przygotowane pakunki, kuchenkę turystyczną, garnek, pieprz i sól i ruszamy w drogę.

Przyrządzanie dania bezpośrednio przed konsumpcją:

W garnku zagotowujemy ok. 1/3 litra wody na 150g (pół paczki) kuskusu, do wrzącej wsypujemy suszone warzywa, przygotowaną pastę pomidorowo-ziołowo-oliwkową oraz kuskus, szybko mieszamy i przykrywamy pokrywką.

Nie gotujemy, czekamy ok. 3- 5 minut, po tym czasie kuskus powinien napęcznieć i zmięknąć (podobnie jak dorzucone warzywa), a zioła wypuścić aromat. Na koniec dorzucamy przyniesionego tuńczyka, solimy, posypujemy pieprzem (ewentualnie także pestkami słonecznika) i zajadamy ze smakiem :)

Tuńczyk z makaronem (fot. Agnieszka Lasyk)
Tuńczyk z makaronem (fot. Agnieszka Lasyk)

Jeśli nie należycie do grona miłośników tuńczyka lub/i kuskusu, bądź też po prostu szukacie alternatywy dla kuskusowego zestawu, proponuję Wam dwie proste modyfikacje, dzięki którym uzyskacie zupełnie nowe dania (wymagające jednakże nieco większego nakładu pracy i czasu przygotowania):

1) Tuńczyka zastępujemy upieczoną zawczasu w folii piersią kurczaka.

2) Kuskus możemy zastąpić bardzo drobnym makaronem typu gwiazdki, muszelki (ale takie wielkości paznokcia małego palca), „ziarenka ryżu”; makaron taki wymaga jednak podgotowania przez ok. 3-5 minut. Składniki te możecie wymieniać dowolnie z podanymi w przepisie, co daje możliwość utworzenia czterech różnych dań.

Miska tak przygotowanego posiłku dostarczy około: 1488 kcal, 94g białka, 162 g węglowodanów, 64g tłuszczu, nie licząc ziaren słonecznika. Smacznego!

Agnieszka Lasyk 

Tags: Agnieszka LasykkuchniaWyższa szkoła gotowania
Aneta Żukowska

Aneta Żukowska

Powiązane wiadomości

surfing
Ludzie outdooru

Surfing – pierwsze kroki

9 czerwca 2025
śniadaniowe burrito z tofucznicą
Kuchnia

Śniadaniowe burrito z tofucznicą

29 kwietnia 2025
Via ferryty w Dolomitach
Poradniki

Via ferraty – górskie wędrówki. Level up

14 kwietnia 2025
Następny artykuł
Steck, Griffith i Moro w obozie II (fot. Jonathan Griffith)

Porozumienie pod Everestem

Używanie kijków trekkingowych w górach - materiały edukacyjne UIAA

Marka lokalna dźwignią turystyki. Zapraszamy na konferencję „Marketing Miejsc – Trendy 2013”

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.

Subskrybuj!

Zapisz się do naszego newslettera. Będziesz dostawał informacje o nowościach na stronie.

Najnowsze

Vanlife według rodziny Wielgusów

Vanlife – nauka minimalizmu

Wiola Imiolczyk
17 czerwca 2025
0

Kilka par ubrań, przybory kuchenne, sprzęt sportowy – spakowanie najpotrzebniejszych rzeczy zajęło Markowi i Natalii dwa dni. Razem z dziećmi,...

fot. https://stopsuszy.imgw.pl/

Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą – Polska nadal w cieniu suszy

Informacja prasowa
16 czerwca 2025
0

17 czerwca obchodzimy Dzień Walki z Pustynnieniem i Suszą – święto ustanowione przez ONZ, które ma przypominać o narastającym problemie...

fot. Via Mountains

Sentiero Italia – odcinek sardyński. Informacje praktyczne

Redakcja
16 czerwca 2025
0

W 30. numerze Outdoor Magazynu Weronika Łukaszewska i Sławek Sanocki z Via Mountains podzielili się z nami relacją z sardyńskiego...

Letnie buty trekkingowe 2025 – niezależny wybór redakcji

Redakcja
12 czerwca 2025
0

Letnie wędrówki wymagają obuwia lekkiego i trwałego, a te dwie cechy nie zawsze idą w parze. Buty trekkingowe na lato...

© 2010-2024 Outdoor Magazyn - Magazyn sportów outdoorowych.

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Brak wyników
View All Result
  • Wydarzenia
  • Sprzęt
  • Kierunki outdoor
  • Kultura
  • Testy
  • Poradniki
  • Gdzie kupić Outdoor Magazyn
  • Kontakt
  • Polityka prywatności

© 2010-2024 Outdoor Magazyn