Adam Bielecki zrezygnował z ataku szczytu Kanczendzongi. Powód: zbyt intensywne opady śniegu.
Adam wyruszył w górę 25 maja, z planem samotnego ataku szczytowego 28 maja. Niestety pogoda i trudne warunki pokrzyżowały te zamiary.
Na Facebooku czytamy:
Od dwudziestu godzin wszystko wokół tonie w chmurach, sypie śniegiem i ma sypać jeszcze przez kolejne dni – wygląda to na pierwsze uderzenie monsunu.Wczoraj Denis, Passang i ja wyszliśmy z BC do C1. Po nocy spędzonej w C1, ze względów bezpieczeństwa z wielkim żalem podjąłem ostateczną decyzję o odwrocie do bazy, do której dotarliśmy bezpiecznie.
Tym samym wyprawa Kangchenjunga North Face Expedition 2014 zostaje zakończona. Przypomnijmy, że brało w niej udział pięciu himalaistów: Adam Bielecki (Polska), Denis Urubko (Rosja), Artiom Braun (Rosja), Dmitrij Siniev (Rosja) oraz Alex Txikon (Hiszpania). Celem Adama, Denisa, Alexa i Artioma było wejście aklimatyzacyjne na szczyt, a następnie wytyczenie nowej drogi w stylu alpejskim na północnej ścianie Kanczendzongi. Ostatecznie nie udało się tych planów zrealizować.
Spośród członków wyprawy jedynie Denis Urubko zdobył szczyt. Miało to miejsce 19 maja. Jak relacjonował swoje wejście:
Miałem uczucie, że to koniec wyprawy. I w tym momencie po prostu trzeba było wykonać wspólną pracę. Dlatego, po tym jak od północy ogrzewaliśmy Alexa (prawie nie spałem), postanowiłem o 5:10 wyruszyć do góry. Droga była bardzo niebezpieczna. Wystarczyło się pośliznąć – i na dole już czekały lodowe zbocza. Firn nie dawał wbijać zębów raków. Skały … Czekany trzymały się na drobnych krawądkach … Jednak o 9:40 już stanąłem na szczycie. Góra „puściła”. Pół godziny spędziłem na najwyższym punkcie, przypominając sobie jak stałem tutaj 12 lat temu.
Po ogłoszeniu zakończenia wyprawy 26 maja dodał na swoim FB: It was OUR COMMON VICTORY! We are TOGETHER – super TEAM! ONE FOR ALL and ALL FOR ONE!