Trzeci weekend stycznia na długo zapisze się w pamięci zarówno biegaczy, jak i organizatorów III Zimowego Półmaratonu Gór Stołowych. To najcięższa technicznie edycja ze względu na wysoką pokrywę śniegową jeszcze przed biegiem – zapewniał Piotr Hercog, organizator ZPGS.
Dlaczego nie wziąłem nart, a może sanki, co mnie podkusiło? Dało się słyszeć z kolorowego tłumu sunącego miarowym tempem pod miejsce startu przy schronisku PTTK w Pasterce. Kilkanaście osób wspaniałomyślnie wpadło również na pomysł puszczenia przed sobą 499 pozostałych biegaczy celem utorowania trasy. Ilekolwiek pomysłów by nie było, godzina 9.00 zbliżała się nieubłaganie i nie pozostawało już nic innego jak nastawić się, że 21 kilometrowa trasa może naprawdę dać w kość.
Kumulujący się właściwie od początku stycznia śnieg sprawił, że Góry Stołowe przykryła solidna pierzyna puchu, a utrzymująca się stale minusowa temperatura sprawiła, że śnieg przybrał konsystencję kaszy. Bieganie po nim można by zatem przyrównać do biegania po piasku – trzy kroki do przodu, jeden w tył.
Trasa Zimowego Półmaratonu Gór Stołowych prowadzi przez niezwykle urokliwe tereny Ziemi Kłodzkiej oraz Parku Narodowego Gór Stołowych. Łączna ilość podbiegów na 21-kilometrowej trasie wynosi blisko 1000 metrów. Sam podbieg na metę z Karłowa wiedzie przez ponad 600 kamiennych schodów tuż pod schronisko na Szczelińcu, najwyższym szczycie Gór Stołowych.
Tegoroczny start chwali sobie Oswald Rodrigo Pereira (Wild for Run) – bieg odbiera siłę w nogach i głowie, bajkowa sceneria gór pokrytych grubą warstwą śniegu, podbiegi przyprawiające serce o łomot, dziarscy wolontariusze i kibice, schody na ostatnim kilometrze trasy i wspaniałe zwieńczenie biegu na Szczelińcu – mimo iż wykańczające, już dziś pytam kiedy ruszają zapisy na przyszłoroczny Zimowy Półmaraton Gór Stołowych?
Pierwszą osobą, która przekroczyła linię mety był Artur Pelo z czasem 02:26:28 i 9-minutową przewagą nad kolejnym zawodnikiem – Milosem Kratochvilem z Republiki Czeskiej z czasem 02:35:55. Artur – pytany na drugim punkcie żywieniowym znajdującym się przy Błędnych Skałach – nie spodziewał się tak ciężkich warunków, ale nie ukrywał też, że jest to jego pierwszy zimowy bieg górski! Tym bardziej chylimy czoła osiągniętemu wynikowi!
Wśród kobiet natomiast w trakcie nastąpiły liczne przetasowania. Ostatecznie z bardzo dobrym czasem wśród kobiet jako pierwsza na linię mety dobiega Daria Lajn z czasem 02:56:00. Kolejne zawodniczki przybiegają niemal równocześnie: Magdalena Derezińska-Osiecka z czasem 03:03:28 zaledwie 20 sekund przed Justyną Frączek-Bogacką – 03:03:54.
Były to dla mnie zdecydowanie jedne z bardziej wymagających zawodów, w których miałam okazję uczestniczyć – wspomina zwyciężczyni Daria Lajn. – Od ponad 10 lat biegam na orientację, więc zasmakowałam nieco biegania w trudnych terenach, ale ten bieg był wyjątkowy. Techniczna trasa i kopny śnieg, który nijak nie chciał się ubić nieźle dały do wiwatu! Jednak wszystkie niedogodności wynagradza piękna zimowa aura i okoliczności przyrody. Wybór miejsca na zawody znakomity. I tu dziękuję Wam za możliwość biegania w takim super terenie i rywalom za wspólne ściganie – dodaje.
W ramach III Zimowego Półmaratonu Gór Stołowych odbyły się również I Mistrzostwa Alpinistów w Biegu Górskim. Oboje faworytów to członkowie klubów taternictwa jaskiniowego.
Klasyfikację wygrały wśród kobiet:
- Daria Lajn – 02:55:56.70 Sopocki Klub Taternictwa Jaskiniowego
- Magdalena Derezińska – Osiecka 03:03:28.70
- Iwona Kik – 03:04:27.55
Oraz wśród mężczyzn:
- Michał Kościuczyk – Mendyk – 02:49:27.30 ze Speleoclubu Wrocław
- Robert Sawicz 03:02:45.65
- Marek Klimowicz 03:03:52.15
Kompletne wyniki można znaleźć na stronie:
W klasyfikacji alpinistów startowało łącznie 65 biegaczy. Wśród nich również znamienite osobistości: Piotr Pustelnik – Prezes Polskiego Związku Alpinizmu, Jerzy Natkański – Zastępca Kierownika programu Polski Himalaizm Zimowy, Kacper Tekieli, Mariusz Grudzień, Dariusz Załuski oraz Marcin Kaczkan.
Każda tego typu inicjatywa jest doskonałą okazją do integracji środowiska górskiego – tłumaczy prezes Polskiego Związku Alpinizmu Piotr Pustelnik, zdobywca Korony Himalajów i Karakorum, który również wziął udział w rywalizacji sportowej.
Na koniec niech nie zmyli Was nazwa – Zimowy Półmaraton Gór Stołowych to nie tylko bieg, ale również impreza integracyjna środowiska górsko-biegowego. Wyjątkowy klimat Pasterki, jej wielkość i kameralność sprawiają, że przyjeżdżający tu zjawiają się z rodzinami, przyjaciółmi na cały weekend. To właśnie z myślą o integracji po sobotnim wręczeniu nagród odbyły się prezentacje. Pierwsza dotycząca Polskiego Himalaizmu Zimowego im. Artura Hajzera, druga natomiast to rozmowa na luzie o górach z Piotrem Pustelnikiem oraz Piotrem Hercogiem przez Zbigniewa Piotrowicza oraz Wojciecha Helińskiego. Wieczór umilił koncert czeskiej kapeli i tańce do późnych godzin nocnych.
Kolejna impreza wiadomo za rok, natomiast już dziś zapraszamy na Supermaraton Gór Stołowych. W tym roku oprócz dystansu na 50 km również trasa 21 km! Zawody odbywają się 1 i 2 lipca w Pasterce. Zapisy już ruszyły, a miejsca rozchodzą się jak świeże bułeczki dlatego nie ma co zwlekać!
Paulina Wierzbicka