Podobnie jak w przypadku skóry, promieniowanie UV-A i UV-B może mieć negatywny wpływ na nasze oczy. W najlepszym wypadku będzie to zapalenie spojówek lub dyskomfort związany z uczuciem „piasku” pod powiekami. Długotrwałe jego oddziaływanie może jednak prowadzić do poważniejszych konsekwencji. Ilość promieniowania zależy m.in. od wysokości nad poziomem morza i możliwości odbicia go przez powierzchnię śniegu czy skał, dlatego tak ważna jest odpowiednia ochrona oczu w czasie zimowych wypraw w góry.
Oko ludzkie posiada oczywiście naturalne mechanizmy ochronne, które działają w sytuacji, gdy dociera do niego dużo światła. Jest to np. odruch mrużenia oczu (przymykania powiek), zwężanie się źrenic, czy łzawienie, jednak nie są one w stanie ograniczyć do zera promieniowania UV-A i UV-B, które absorbowane są przez poszczególne części oka i mogą prowadzić do uszkodzenia komórek.
Ilość promieniowania, na którego działanie jesteśmy wystawieni zależy od kilku czynników jak: szerokość geograficzna, pora roku i dnia, zawartość ozonu w atmosferze, zachmurzenie, czy wspomniana już wysokość nad poziomem morza. Jak podaje IMGW w Polsce największe wartości Indeksu UV występują oczywiście w Tatrach, gdzie do oka dociera dodatkowo duża ilość promieniowania odbitego przez powierzchnię śniegu, skał i lodu.
Nie wyobrażam sobie wyjścia w góry bez gogli i okularów. Zimą, nawet kiedy na niebie jest trochę chmur, ilość światła docierającego do oczu jest bardzo duża i nie sposób działać bez odpowiedniej ich ochrony. Komfort to jednak nie wszystko – kilka godzin na śniegu bez szkieł z filtrem UV z dużym prawdopodobieństwem kończy się jakiegoś rodzaju podrażnieniem oczu, a to oczywisty znak, że coś nie jest w porządku – mówi Andrzej Lesiewski, organizator akcji kursylawinowe.pl, w ramach której w Tatrach odbywają się szkolenia lawinowe, skiturowe i skialpinistyczne (www.pzukursylawinowe.pl).
Stosowane obecnie absorbery UV wbudowane bezpośrednio w tworzywo szybki pochłaniają 100% promieniowania aż do długości fali 400 nm. Warto jednak zwrócić uwagę na to, czy ochrona zapewniana przez okulary lub gogle jest w jakiś sposób udokumentowana. „Przyciemnione” szkła bez odpowiedniego absorbera mogą bowiem wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Powodując rozszerzenie źrenicy, wpływają na to, że paradoksalnie do wnętrza oka dociera jeszcze większa ilość szkodliwego promieniowania – przestrzega Jacek Gizicki, Brand Manager marki UVEX w Polsce.
Poza samą konstrukcją szkieł, ważne jest także, by oprawki okularów zakrywały okolice skroni, gdyż promieniowanie dociera do nas tak naprawdę ze wszystkich stron. Modele sportowe i górskie łatwo poznać po charakterystycznych osłonkach w tych okolicach. Poza okularami lub goglami z szybką, która przeznaczona jest do używania przy silnym świetle, należy zadbać także o parę która zapewni ochronę przed promieniowaniem UV w gorszych warunkach. Mimo, że warstwa chmur stanowiła będzie naturalną barierę, nasze oczy wciąż będą narażone na jego działanie.
Warto o tym pamiętać szczególnie teraz, kiedy coraz dłuższe dni zachęcają do planowania ambitniejszych wypraw narciarskich i pieszych w góry. Tak jak dla większości osób naturalnym odruchem będzie zabranie ze sobą dodatkowej warstwy odzieży na wypadek ochłodzenia, tak samo oczywiste powinno być spakowanie pary okularów z filtrem UV.
Tym zaś, którzy zastanawiają się o czym jeszcze pamiętać przed wyjściem w góry, polecamy cykl #poradylawinowe (www.youtube.com/kursylawinowepl), w którym poza tematyką lawinową omówione zostały także różne kwestie związane z przygotowaniem i planowaniem wypraw.
Więcej informacji:
www.instagram.com/kursylawinowe.pl
Źródło: kursylawinowe.pl