Dwa tygodnie temu organizatorzy Tatrzańskiego Festiwalu Biegowego oficjalnie ogłosili datę przyszłorocznych zawodów, które mają się odbyć 18 sierpnia 2018 roku. Tatra Fest Bieg – bo taki skrót tego wydarzenia utrwalił się w świadomości biegaczy górskich w Polsce – odbędzie się już po raz trzeci.
Przypominamy, że Tatra Fest Bieg organizowany jest co dwa lata na przemian z Biegiem Granią Tatr w terminie, który przypada na długi sierpniowy weekend. Organizatorzy cały czas pracują nad uatrakcyjnieniem trasy biegu, którą mają nadzieję sporo utrudnić. W poprzedniej edycji zawodnicy wystartowali z Parku Miejskiego w Zakopanem, a trasa wiodła przez Drogę pod Reglami do Doliny Chochołowskiej, przez Grzesia, Rakoń, Wołowiec, Starorobociański Wierch, Ornak, do Doliny Kościeliskiej i z powrotem przez Regle do Zakopanego. W sumie biegacze pokonali ok. 56 km i ok. 3000 metrów przewyższenia.
Rozmawiamy z częścią zespołu organizacyjnego Tatra Fest Biegu: Magdą Ziają i Jackiem Żebrackim.
Ponad dwa tygodnie temu ogłosiliście w mediach społecznościowych, że niebawem pojawi się informacja o trasie i zapisach. Jaki jest status powyższych spraw?
Na przełomie listopada i grudnia odbędzie się spotkanie z przedstawicielami Tatrzańskiego Parku Narodowego, na którym mamy nadzieję dostać oficjalną zgodę na przeprowadzenie zawodów i wytyczenie trasy. Nie chcemy zdradzać szczegółów, ale będziemy starać się przekonywać Park do zgody na wytyczenie nowej, nieco zmodyfikowanej, ale i atrakcyjniejszej dla biegaczy trasy. Możemy jedynie powiedzieć, że chodzi o to, żeby na podobnej długości trasie (56 km w poprzedniej edycji) dodać więcej przewyższeń, nawet do 1000 metrów.
Rozumiem, że nie możecie zdradzać szczegółów, ale powiedzcie chociaż czy Wasza impreza będzie miała status Mistrzost Polski Skyrunning Ultra, podobnie jak w zeszłym roku Bieg Granią Tatr?
Kontaktowaliśmy się w tej sprawie z przedstawicielami Skyrunningu i zgłaszaliśmy deklarację organizacji, ale póki co nie ma jeszcze ostatecznej decyzji. Czekamy również na informację od ITRA dotyczącą liczby punktów jakie dostanie nasz bieg.
W poprzednich edycjach Tatrzański Festiwal Biegowy miał dwie odsłony: Tatra Fest Bieg na dystansie 56 km oraz Tatra Vertical na dystansie około 10 km. Zachowujecie tę samą formułę?
Wszystko będzie zależało od rozmów z Parkiem. Jeśli byłaby zgoda na modyfikację i tym samym uatrakcyjnienie trasy, wydaje się że całą uwagę skupimy na Tatra Fest Biegu. Co prawda wydarzenie przestaje być już wtedy Festiwalem, ale myślę, że biegacze nam wybaczą. Ostatecznie pewnie posłuchamy środowiska i zapytamy biegaczy, w którą stronę mamy pójść.
Co z biegami kwalifikacyjnymi? Czy żeby pojawić się u Was na starcie wymagane jest ukończenie jakiś biegów kwalifikacyjnych?
Przyznam, że długo nad tym się zastanawialiśmy, ale doszliśmy do wniosku, że zrezygnujemy z tej opcji. Chcielibyśmy dać szansę zmierzenia się z tą trasą każdemu. Obserwujemy środowisko biegowe w naszym kraju i wiemy, że świadomość biegaczy bardzo wzrosła. Jeśli ktoś nie kończy jakiegoś biegu to przyczyną jest raczej kontuzja lub fatalne warunki pogodowe. Właściwie teraz się nie zdarza, żeby ktoś startował w ultramaratonach nieprzygotowany. Zresztą, po to również będą limity czasowe na poszczególnych punktach.
Chcemy tym samy również wyróżnić się na tle Biegu Grania Tatr. Nie wszyscy gotowi są na tak długie ultra, dlatego nasz bieg może być sprawdzianem swojej dyspozycji na równie wymagającej trasie, ale jednak nieco krótszej.
Czego Wam życzyć?
Przede wszystkim owocnego spotkania na przełomie listopada i grudnia. Nie możemy się doczekać „zielonego światła” od Parku. Mamy kilka naprawdę ciekawych pomysłów na przyszłoroczną edycję. Z pewnością biegacze też chcieliby poznać więcej szczegółów na temat naszej imprezy, tym bardziej, że teraz jest czas kiedy biegacze zastanawiają się jakie zawody dodać do swojego kalendarza biegowego.
Więcej już wkrótce na www.tatrafestbieg.pl.
Przemysław Ząbecki