Wycieczka pełna historii, przez mazurskie jeziora i z nigdy niedokończonym kanałem w tle.
***
Długość i przebieg
- 45,6 km
- Węgorzewo – Węgielsztyn – Guja – Leśniewo – Mamerki – Przystań – Ruska Wieś – Węgorzewo
- Mapa i ślad GPS
Rodzaj nawierzchni
- Drogi rowerowe, drogi publiczne, leśne i polne ścieżki
Rodzaj roweru
- Trekkingowy, gravel, MTB
Przewyższenia
- 303 m
Trudność trasy
- 2,5/5
Udogodnienia
- Przystanki, wiaty
Dojazd koleją
- Nie

Węgorzewo, będące największym miastem na trasie, miłośnikom turystyki rowerowej dało się poznać przy okazji realizacji takich szlaków jak Green Velo czy Mazurska Pętla Rowerowa. Nasza propozycja to próba odkrycia militarnych i wodnych śladów niemieckiej obecności na tych terenach, ale nie tylko! Oprócz Kanału Mazurskiego, który jest tematem przewodnim, zajedziesz do bunkrów w Mamerkach, a mazurskie jeziora, takie jak Mamry czy Rydzówka, będą najlepszym towarzyszem, szczególnie w upalne dni. Zróżnicowana nawierzchnia to owoc połączenia wcześniej wspomnianych szlaków z drogami publicznymi i tymi przez las. Skorzystasz z idealnych dróg rowerowych, dróg publicznych o małym natężeniu ruchu i ścieżek leśnych, które czasem mogą sprawić niewielki problem swoim piaszczystym charakterem. Koniecznie spędź kilka chwil na jednym z piękniejszych MOR-ów, przy plaży za Trygortem – malowniczo położonym nad jeziorem! Ciekawym rozszerzeniem proponowanej trasy będzie zwiedzenie Węgorzewa. To portowe miasto niejedno ma imię.
Kanał Mazurski
W 1911 roku Niemcy postanowili połączyć mazurskie jeziora z Morzem Bałtyckim, wykorzystując rzeki Łynę i Pregołę (ta druga płynie przez obwód królewiecki). Cały sztuczny przekop miał mieć nieco ponad 50 kilometrów. Wyzwaniem okazała się różnica poziomu wód między morzem a jeziorami, która wynosi ponad 111 metrów! Plany zakładały wybudowanie 10 śluz i dwóch jazów walcowych. Pozwól, że w trzech słowach streścimy sens jazu. Ma on za zadanie utrzymać odpowiedni poziom wody, a jednocześnie, poprzez jego otwarcie, dać możliwość wpłynięcia statkom. Budowa kanału nigdy nie została ukończona. Pierwsza przerwa w budowie spowodowana była wybuchem I wojny światowej. Prace wznowiono w 1934 roku, aby je bezpowrotnie przerwać sześć lat później. Budowle hydrotechniczne zostały podzielone między Polskę i Rosję, a zajęła się nimi dzika i bezwzględna natura. Po naszej stronie zostało pięć śluz, w tym jedyna ukończona i działająca, we wsi Guja. Oczywiście tego punktu nie mogło zabraknąć na trasie wycieczki, podobnie jak początku kanału w Mamerkach. I o ile te dwa miejsca są trudne do obserwacji z poziomu kierownicy jednośladu, o tyle śluza w Leśniewie robi piorunujące wrażenie. Są tam tak naprawdę dwa obiekty, a my chcemy zwrócić twoją uwagę na Śluzę Leśniewo Górne, do której dotrzeć trzeba pieszo. Dostrzeżesz na niej symbol hitlerowskiego orła, a może bardziej miejsce, w którym miał być zamontowany. Jeśli sprzyja ci szczęście, a miejscowi przedsiębiorcy radzą sobie dobrze, to będzie istniała opcja zwiedzenia śluzy w uprzęży wspinaczkowej, a nawet zjazd na kolejce tyrolskiej! Uwaga – odnalezienie tego miejsca może być problematyczne, zatem radzimy posiłkować się nawigacją lub mapą.

Czym są Mamerki?
O Wilczym Szańcu pod Kętrzynem, będącym dawną siedziba Adolfa Hitlera, słyszał chyba każdy. Zupełnie inaczej było z Mamerkami, czyli kwaterą główną niemieckich wojsk lądowych, choć i to w ostatnim czasie uległo zmianie. Nie mogło być inaczej, gdy w wielu miejscach turystów przyciągają hasła krzyczące o złotym pociągu, Bursztynowej Komnacie, niemieckim okręcie podwodnym czy spektakularnej wieży widokowej. Naszym zdaniem atrakcyjność każdego z tych miejsc należy dzielić co najmniej przez dwa – marketing to nieodłączna część turystyki. Proponowana wycieczka omija pobliskie bunkry, będące w prywatnych rękach. Prowadzi jednak między innymi, otwartymi, choć zwiedzanie odbywa się tu na własną odpowiedzialność. A na koniec jeszcze parę faktów o tym miejscu. Ten kompleks bunkrów jest jednym z najlepiej zachowanych niemieckich obiektów w całej Polsce. Był siedzibą 40 generałów i feldmarszałków oraz ponad 1500 żołnierzy, w tym oficerów. Wybudowano aż 250 różnych budynków, w tym 30 schronów. Dlaczego zatem Wilczy Szaniec nie przetrwał do obecnych czasów, a Mamerki tak? Powodem jest brak czasu – Niemcy nie zdążyli wysadzić bunkrów. I ty zarezerwuj sobie dodatkowy czas, jeśli zdecydujesz się na głębszą eksplorację tej historycznej okolicy.
Między Mamrami a Rydzówką
Gdy kręci się kilometry na Mazurach, to po prostu nie można zapomnieć o jeziorach. Węgorzewo, malowniczo położone w bliskim towarzystwie jezior Mamry i Święcajty to zaledwie pierwszy z wodnych punktów tej wycieczki. Dzięki Mazurskiej Pętli Rowerowej przejedziesz wzdłuż brzegu jeziora Przystań, a także wspomnianych Mamr. Nie będzie to idealny etap pod względem nawierzchni, ale z pewnością nawet na chwilę nie zagości tam nuda. Przetniesz Kanał Mazurski, aby zameldować się nad Rydzówką, lub odwrotnie, w zależności od wybranego kierunku. Na środku tego jeziora dostrzeżesz wyspę Długi Ostrów, zwaną przez lokalnych mieszkańców wyspą kormoranów. Znajduje się tam kolonia tych ptaków oraz czapli siwej. To jednak nie koniec wodnych akcentów – w Węgielsztynie również czeka zbiornik wodny, nieco mniejszy. Ach… I jak tu nie kochać Mazur?!

Z naszego dziennika
Kanał Mazurski przebiega niedaleko rodzinnych stron męskiej części naszej dwuosobowej grupy i był celem wielu wycieczek, nie tylko rowerowych. Z całego serca polecamy proponowaną wycieczkę, a szczególnie namawiamy do wydłużonej eksploracji śluzy w Leśniewie. To tutaj widać najlepiej ogrom prac, jakie niósł ze sobą pomysł połączenia jezior mazurskich z Morzem Bałtyckim. Podczas odkrywania skrytych tu tajemnic zachowaj szczególną ostrożność. Choć do wielu miejsc możesz dotrzeć, to nie są one zabezpieczone.
Szlaklista:
- Zajrzyj do chociaż jednego z bunkrów w Mamerkach.
- Przyjrzyj się z bliska, jak ogromną inwestycją były śluzy na kanale.
- Skosztuj świeżej ryby w Węgorzewie – nie musi być to węgorz.
Daniel Sienkiewicz i Aleksandra Szczepańska
***
Niniejszy fragment pochodzi z przewodnika Polska na rowerze. 60 wycieczek jednodniowych dla każdego autorstwa Daniela Sienkiewicza i Aleksandry Szczepańskiej. Książka jest dostępna tutaj:
