Możemy być dumni z poziomu jaki prezentują ostatnio nasi zawodnicy w górskich biegach ultra na arenie międzynarodowej. Po genialnych występach Magdaleny Łączak w Penyagolosa i Natalii Tomasik na Elbie, przyszła pora na panów. Piotr Hercog zajął 5. miejsce na 120 km trasie Azores Trail Run 2018, a świetne 3. miejsce na Zegama Aizkorri 2018 uzyskał Bartłomiej Przedwojewski. Obaj biegacze są członkami polskiego Salomon Suunto Team.
Chyba najgłośniejszą biegową informacją ubiegłego weekendu jest wynik Bartłomieja Przedwojewskiego. Wywalczył on 3. miejsce na jednych z najbardziej prestiżowych zawodów w biegach górskich w Europie – Zegama Aizkorri. Maraton ten rozgrywany jest w Kraju Basków, na terenie Hiszpanii.
Z miasteczka Zegama położonego niewiele ponad poziomem morza (296 m), zawodnicy wbiegają kolejno na cztery najwyższe szczyty Kraju Basków, by na koniec powrócić na start/metę. Większość liczącej 42 km trasy przebiega w trudnym technicznie terenie, a zawodnicy mają do pokonania 2736 metrów pod górę (całkowita suma przewyższeń wynosi 5472 m).
Na prestiż imprezy wpływa kilka czynników. Przez 17 lat istnienia bieg Zegama Aizkorri nabrała statusu prawdziwego święta biegowego, ściągającego najlepszych zawodników z całego świata. Zawody te są pierwszym etapem Golden Trail Series – serii biegów wspieranych przez markę Salomona, a w tym roku miały też rangę Pucharu Świata Skyrunning Classic.
Tym bardziej cieszy wynik Bartłomieja Przedwojewskiego, który linię mety przekroczył z czasem 3:56:17, tracąc do drugiego miejsca tylko 55 sekund. Drugie miejsce zajął utytułowany Stian Agermund-Vik, zawody wygrał Remi Bonnet z czasem 3:53:55.
Marcin Rzeszótko, drugi Polak startujący w Zegama Aizkorri 2018 zajął 25. miejsce z wynikiem 4:23:37.
Rywalizację wśród kobiet zwyciężyła Szwedka, Ida Nilsson z wynikiem 4:38. Drugie miejsce zajęła Laura Orgue (4:45) a trzecie Ruth Croft (4:48).
Bartłomiej Przedwojewski tak napisał na swoim profilu FB:
Człowiek ma marzenia, do których dąży, czasami udaje się je osiągnąć, ale nie potrafi wówczas uwierzyć, że to się stało :) Najwyraźniej potrzebuję jeszcze kilku żeby upewnić się w tym co miało miejsce :)
Dzisiaj w moim oku łezka pojawiła się kilkukrotnie. Pierwsza zawitała na mecie okazując szczęście, którego doświadczyłem.
Druga spłynęła dzięki ludziom bezpośrednio towarzyszącym mi w dzisiejszym wydarzeniu- pomagając mi na trasie- czyli Przemkowi Ząbeckiemu oraz Pani Marzenie i Panu Leszkowi Rzeszótko. No gdyby nie Wy to ja nie wiem…
Trzecia łezka spłynęła w momencie rozmowy z moją dziewczyną, rodzicami i po przeczytaniu wszystkich komentarzy dotyczących mojego startu. To wszystko strasznie miłe. Jesteście niesamowici! Podczas dzisiejszych kryzysów (a były, nie powiem) myślałem o wszystkich trzymanych kciukach i to one spowodowały, że dobiegłem trzeci.
DZIĘKUJĘ! Jesteście niesamowici!
Również wielkim sukcesem zakończyła się wyprawa Piotra Hercoga na Azory. Podczas festiwalu biegowego Azores Trail Run® 2018 wystartował on na liczącej 120 km trasie Whalers Great Route Ultra-Trail. W wyjątkowej scenerii Piotr rywalizował z najlepszymi zawodnikami ultra z całego świata, uzyskując ostatecznie 5. miejsce z czasem 14 godzin, 19 minut i 32 sekund.
Piotr tak opisał swój start (Piotr Hercog – Salomon Suunto Team – profil FB):
Azores Trail Run® 2018 – Whalers Great Route Ultra-Trail 120 km zaliczony ;-) Dziękuję za kibicowanie! To zawsze niesie! Zająłem 5. miejsce z czasem 14:19, a planowałem 15 h.
Taka ciekawostka – rok temu zwycięzca biegł ok 17:30, a w tym roku czas o kilka godzin szybszy dawał kilka oczek niżej! To zasługa organizatorów którzy postarali się o ściągnięcie mocnych zawodników. Ja przez cały czas walczyłem w okolicy 4-5 miejsca (wyniki life niestety nie były precyzyjne i w ogóle nie uwzględniały jednego zawodnika). Ostatnie 30 km to nieustanna walka o czwarte miejsce z Luiz Mota.
Dawno już tak na końcówce się nie sponiewierałem ;-) Nie wiem co w nas wstąpiło, ale podjęliśmy walkę jakby toczyła się o zwycięstwo ;-) Przynajmniej stwierdzam że końcówka mi się nie dłużyła ;-) Rywalizację [o 4. miejsce – przyp. red.] wygrał o 1,5 min Luiz – twardy gość, który podbiegał po setnym kilometrze chyba wszystko. Ciekawe zawody, świetna atmosfera i kilka niesamowitych widoków! Warto tu zajrzeć!
Zawody wygrał Bruno Coelho z czasem 13:04:28. Kolejni byli Paulo Lopes (13:42:05) i Mathieu Blanchard (14:05:02).
Rywalizację wśród kobiet wygrała Sofia Roquete z czasem 15:18:04.
Naszym zawodnikom gratulujemy sukcesów i trzymamy kciuki za ich kolejne starty!
Michał Gurgul
źródło: zegama-aizkorri.com, Bartłomiej Przedwojewski Salomon Suunto Team, Piotr Hercog – Salomon Suunto Team, lap2go.com