To możliwość doświadczania świata i miejsc poprzez dźwięki sprawia, że często ruszam w mniej lub bardziej dostępne miejsca. Wyposażona w rejestrator, mikrofony i słuchawki podsłuchuję co natura, otoczenie i cisza mają do „powiedzenia”.
***
Outdoor oferuje nam nie tylko piękne krajobrazy, możliwość uprawiania wielu aktywności, ale także jest przestrzenią do realizacji nagrań terenowych (field recording). O każdej porze dnia i nocy można słuchać niesamowitej palety brzmień. Co ciekawe dane miejsce jest unikatowe pod względem pejzażu akustycznego, na który składają się odgłosy przyrody ożywionej i nieożywionej, a także dźwięki związane z działalnością człowieka (cywilizacyjne).

Co słychać?
Wiewiórkę szukającą pożywienia w ściółce, trele ptaków, wiatr głaszczący gałęzie, skrzypienie drzew, łagodne fale rozbijające się o trzciny czy piaskowy brzeg. Co jeszcze słychać? Płynący niespiesznie strumyk, wodę uderzającą w otoczaki, krople deszczu zatrzymujące się na liściach. I co jeszcze słychać? Lądującą w wodzie kaczkę, niosący przez wodę dźwięk tramwaju i przy odrobinie szczęścia nadlatującą ważkę. A gdzieś tam w oddali pędzący rower i przelatujący wysoko samolot. Zmysł słuchu z każdą kolejną próbą odpowiedzi na pytanie: co słychać? wyłapuje te mniej wyraźne brzmienia, subtelniejsze, obecne gdzieś na dalszym planie. W chwytaniu audialnych niuansów pomaga skupienie, uważność, a niektórym zamknięcie oczu. Niezwykłe jest to, że zestaw pojedynczych dźwięków docierający do naszych uszu w danym momencie jest unikatowy i właściwie niepowtarzalny. Słuchając doświadczamy świata. A uwikłani w jazgot codzienności możemy bez ograniczeń serwować sobie dźwięki i znaleźć w nich ukojenie, odpoczynek i spokój.

Rzeka dźwięków
Od kilkunastu miesięcy szczególnie kolekcjonuję brzmienia Warty – zarówno samej rzeki, jak i jej otoczenia. „Rzeczny field recording” – to podjęcie próby znalezienia głosu rzeki w dzisiejszej rzeczywistości. Ale także potrzeba zwrócenia uwagi w stronę wód, w stronę rzek , których zasobów, jako ludzie, nie potrafimy docenić. Chcę, żeby wsłuchanie się w wielowymiarowość rzeki skłoniło do refleksji nad jej rolą w ekosystemie i naszym życiu. Mam nadzieję, że za pośrednictwem tworzywa dźwiękowego dostrzeżona zostanie rzeka Warta, ale także inne rzeki z nieco innej perspektywy. Efektem nagrań będzie stworzenie kolaży audialnych z Wartą w roli głównej. Posłuchaj, jak przenikają się ze sobą współistniejące i skupione wokół rzeki światy:
Co słyszysz?

Pewien rodzaj sztuki
Poszukiwanie nowych miejsc, ciekawych pod względem audialnym, a także nagrywanie w miejscach bliskich, dostępnych po to, aby znaleźć ich wyjątkowość to coś, czemu poświęcam swój czas. Wybieram się na małą wyprawę z plecakiem, karimatą i sprzętem do rejestrowania dźwięków. Nagrania terenowe to w 100% sztuka cierpliwości. Często nawet po wstępnym rozpoznaniu i pierwszych zapisach audio wracam w dane miejsce kilka, kilkanaście razy. A długie godziny spędzone w terenie wynagradza dobra herbatka w termosie i przede wszystkich słuchanie „surówek”, z zarejestrowanymi dźwiękami.
Świat brzmi naprawdę pięknie! Ruszajcie na spacery dźwiękowe i chłońcie brzmienia budzącego się do życia po zimowym marazmie świata. Udanej przygody.
Uwaga: sprzęt do rejestrowania dźwięków nie jest konieczny! Wystarczy tylko otworzyć uszy i posłuchać. A jeśli chcesz coś nagrać, możesz śmiało zacząć od dyktafonu w swoim telefonie.
Alicja Głów
*
O autorce

Alicja Głów – dziennikarka, niezależna producentka podcastów, autorka reportaży i różnych form audio. Od blisko dekady odkrywa magię ukrytą w brzmieniu dźwiękowego świata i opowieściach ludzi, którzy chcą podzielić się wycinkami swoich historii. Poszukuje wyjątkowości miejsc i otoczenia poprzez nagrania terenowe. Ukochała tworzywo dźwiękowe za nieskończone możliwości eksperymentowania i za to, jak efekt artystycznej pracy może działać na wyobraźnię i emocje odbiorców.