W najnowszym magazynie „Rowertour” fani dwóch kółek znajdą rowerowe szlaki Suwalszczyzny i Beskidu, zwiedzą Kaszuby i przejadą Karpatami. Nie zabraknie także poradników, wywiadów i wielu rowerowych relacji.
Przedstawiamy autorów najciekawszych wycieczek i wypraw rowerowych nominowanych do Nagrody Rowertouru 2013. Zwycięzców poznamy podczas gali wręczenia nagród „Rowertouru”, która odbędzie się 1 lutego w Poznaniu, w auli AWF (ul. Królowej Jadwigi 27/39), o godzinie 14. W programie: prezentacja nominowanych wypraw, wręczenie statuetek i nagród. Uczestnicy spotkania będą mieli okazję zdobyć atrakcyjne nagrody: rower, sakwy, plecaki, książki podróżnicze. W numerze styczniowym „Rowertouru”: kupon konkursowy, upoważniający do wygrania nagród, a regulamin konkursu: na stronie: www.rowertour.pl.
na szlaku
Suwalszczyzna
Wschodnia Polska ma swój niepowtarzalny klimat, który przyciąga jak magnes ludzi lubiących włóczęgę. Tak też jest z Suwalszczyzną, która podbija serce od pierwszego z nią spotkania. Jestem w niej po prostu zakochana. Od pierwszych kilometrów pokonanych na rowerze w 2008 roku po Wigierskim Parku Narodowym. Cóż powiedzieć… sierpniowy pobyt tutaj afekt ten jedynie pogłębił.
Łowickie
Krótkie dni, mało słońca. Natura zabiera godziny dnia i błękitnego nieba, zamieniając je na noc. Mało kogo to cieszy, bowiem słońce jest chyba jednym z najważniejszych elementów wpływających na nasz codzienny nastrój. Nauczeni doświadczeniem, szanujemy wolny czas, wykorzystujemy go do granic możliwości, a na aurę przestajemy grymasić, bo to naprawdę nie ma sensu.
Beskid Śląski
Odnoszę wrażenie, że w ostatnich latach prawdziwa zima przychodzi dopiero na wiosnę, a grudzień czy styczeń coraz rzadziej kojarzą się ze śniegiem. Jesienią 2011 roku mało jeździłem rowerem, a pokrywa śnieżna w górach na początku zimy wciąż nie pozwalała rozpocząć sezonu snowboardowego. By wyrzucić z siebie nagromadzoną energię, raz jeszcze dosiadłem roweru górskiego. I dotarłem do miejsca, które właśnie przestawało istnieć.
Kaszuby
Podczas mroźnej pogody o odczuciu zimna decyduje głównie wiatr. Dlatego, planując weekendowe wycieczki, zwykle wybieramy większe kompleksy leśne, chroniące przed jego podmuchami. Tym razem wybór padł na Kaszuby, a dokładniej obszar między Chojnicami a Gdańskiem. Miasta te łączy wygodna szosa, ale my mieliśmy ochotę na terenową wycieczkę, więc z asfaltu korzystaliśmy sporadycznie.
Pojezierze Myśliborskie
Na lewo ost (stepowy), na prawo chwost (krowi), a środkiem Odra płynie. Panie, gdzie tu na Lubiechów, bo mi jezioro drogę zalało? Ja to zawsze muszę wybierać undergroundowe cele na wycieczki, nawet jeśli jest to underground całkiem wysoko wyniesiony. Pojezierze Myśliborskie to najdalej na zachód wysunięty region Pojezierza Zachodniopomorskiego.
Niemcy – wzdłuż Wezery
To nie była wyprawa, w której pokonuje się wiele kilometrów, zdobywa wysokie przełęcze. To nawet nie była wycieczka turystyczno-krajoznawcza, gdzie główną atrakcją jest poznawanie zabytków kultury. To była podróż na rowerze, w której głównym celem było przebywanie syna z ojcem. Dzięki tej podróży relacje między nami są lepsze, a kolejne wakacje nie będą się mogły obyć bez roweru!
Z polskiego do rosyjskiego Białegostoku
8 lipca 2013 roku, dzień mojego wyjazdu do Rosji. Wraz z przyjaciółmi jadę do centrum Białegostoku, skąd po hejnale o godzinie 12 wyruszę w swoją wyprawę na Wschód. Planuję przejechać przez Litwę, Łotwę i Rosję. Chcę odwiedzić Polaków mieszkających na Syberii. W obwodzie tomskim i niedaleko jeziora Bajkał znajdują się miejscowości nadal zamieszkane przez naszych rodaków. Jedna z nich nosi nazwę… Białystok.
wyprawa numeru
Łukiem Karpat
Karpaty przyciągały mnie od dawna, lecz dopiero na początku roku wizja wyjazdu w te najdziksze góry Europy okazała się bardzo realna. Wszystko dzięki Pawłowi, który po przejechaniu Colorado Trail Race wymyślił kolejne wyzwanie – zdobycie łuku Karpat, począwszy od Rumunii, przez Ukrainę, aż po polskie Bieszczady.Przygotowania kondycyjne rozpocząłem w grudniu.
rowerowa baza podjazdów > Chwaniów
Jedną z najrzadziej odwiedzanych krain w ramach rowerowej bazy podjazdów są Góry Sanocko-Turczańskie. Mimo że w tym regionie jest sporo dróg asfaltowych, większość z nich prowadzi dolinami i niskimi przełęczami, sprytnie omijając większe wzniesienia. Tylko dwie szosy biegną w poprzek pasm górskich. Jedna przecina Góry Słonne, zaś druga grzbiet Chwaniowa.
Ponadto w styczniowym magazynie „Rowertour”
poradnik > rowerowa przychodnia lekarska
O tym, że źle dopasowane siodełko lub nieprawidłowa pozycja na rowerze mogą być szkodliwe, a bardzo intensywna jazda (po siedem, osiem godzin dziennie) czy wręcz profesjonalne uprawianie kolarstwa może sprzyjać nawet niepłodności mówi dr. Tomasz Szopiński, urolog i aktywny rowerzysta.
zrób to sam > jak wybrać i właściwie ustawić siodełko
Niewygoda oraz bóle powodowane przez rowerowe siodełka są chyba najistotniejszym powodem zniechęcającym do jazdy na rowerze. Ciała przywykłe do wygodnych kanap, foteli samochodowych czy sof nie tolerują zbytnio stosunkowo wąskich i względnie twardych siodełek. A już te bardzo wąskie i zdecydowanie twarde, używane przez zawodników, całkowicie nie znajdują zrozumienia.
rower w mieście > My, rowerzyści z Warszawy
Magdalena Stopa, historyk sztuki, dziennikarka i cyklistka, w swojej książce „My, rowerzyści z Warszawy” przedstawia środowisko rowerzystów działających w stolicy, głównie współczesnych, ale nie tylko. Dzisiejszych cyklistów prezentuję na tle rowerowych tradycji miasta. Archiwalne zdjęcia pochodzą między innymi ze zbiorów Warszawskiego Towarzystwa Cyklistów, zaś współczesne zdjęcia wykonał Federico Caponi.
styl życia > rowerowa walka z żywiołami
Cykliści mają taką naturę, że ciągle szukają coraz większych wyzwań. Kiedy znudzi się im pokonywanie samego siebie poprzez bicie rekordów życiowych, kiedy przestaje przynosić satysfakcję walka z rywalami, pozostaje jeszcze walka z siłami przyrody. Pokonanie któregoś z żywiołów jest tym, o czym można potem opowiadać i szczycić się. Napotkanie żywiołu nie jest czymś specjalnie trudnym…
galeria > Zimbabwe
Zimbabwe! „Hmm… To chyba w Afryce” – powie pierwszy. „To kraj znany z szalejącej inflacji i wodospadów Wiktorii tuż przy graniczy z Zambią” – podsumuje bardziej zorientowany. Czy jednak to wszystko, co oferuje ten kraj.Wbrew pozorom Zimbabwe ma bardzo dużo do zaoferowania nawet rowerzystom, mimo że nie ma ścieżek rowerowych, a przejazd przez niektóre parki narodowe jest zabroniony.
korespondencja > Chiny, Laos, Tajlandia
Chiny. Jakże rozbieżne miałyśmy wyobrażenie o tym państwie, a raczej państwach. Bo każda prowincja jest niczym odrębny kraj i tylko powiewające na państwowych budynkach czerwone flagi przypominały nam, że jesteśmy w Chińskiej Republice Ludowej. Po mało zaludnionym Pamirze trochę obawiałyśmy się przeludnionych Chin, wielkomiejskiego zgiełku, smogu nad miastem, korków.
Jak co miesiąc w magazynie „Rowertour”:
poradnik > nowości
komiks > Max Siodełko kręci
felieton > Na finiszu. Pisze dla nas Sławomir Bajew
Redakcja „Rowertour”