Dziś druga część statystycznego podsumowania piątego sezonu cyklu Salomon Nordic Sunday. W tej części przeanalizujemy indywidualne dokonania zawodników w najpopularniejszym w Polsce cyklu dla narciarzy biegowych amatorów.
Zacznijmy od wieku. Najmłodszym zawodnikiem w sezonie 2013/2014 w cyklu Salomon Nordic Sunday była Elenka Richter, która pobiegła w tegorocznym finale. Elenka ma zaledwie 9 lat. Tylko o rok od niej starsi są Jakub Czabok i Marek Badałek.
Najstarsi byli doskonale znani w świecie narciarstwa biegowego: Stanisław Nahajowski z Ustrzyk Dolnych oraz Krystian Ignas z Rzeszowa. Obaj, bagatela, po 74 lata!
W tym sezonie odbyło się osiem biegów – po cztery każdym stylem. W gronie tegorocznych startujących mamy 10 osób, które zaliczyły każdy z ośmiu biegów – 4 klasykiem i 4 stylem dowolnym. Są to: Władysław Olszowski (Międzybrodzie Bialskie), Rafał Koryciński (Gdańsk), Edward Mucha (Limanowa), Grzegorz Wojtas (Czarny Bór), Radim Nechanicky (Harrachov), Artur Strzałkowski (Piechowice), Sebastian Raciniewski (Wałbrzych), Przemysław Niedbalski (Piechowice), Wojciech Maciukiewicz (Wrocław) oraz jedyna w tym gronie kobieta: Emilia Błaszczyk (Jerzmanowa).
Tyle o najbardziej „sumiennych” zawodnikach SNS-a. Teraz czas na najskuteczniejszych. Zacznijmy od zawodniczek i zawodników, którzy najczęściej byli pierwszy – biorąc pod uwagę klasyfikację open. Zarówno w stylu dowolnym, jak i klasycznym wśród panów mieliśmy po czterech różnych zwycięzców, choć co ciekawe, w sprinterskim SNS-ie (16 lutego), różnice w klasyku były tak małe, że aż trzech zawodników zdobyło po 400 punktów do generalki: Wojciech Smykowski, Jakub Mroziński i Piotr Skowron.
Wśród pań po dwa razy najlepsze były Alena Jindriskova (klasyk) oraz Joanna Badacz (łyżwa).
I jeszcze ci, którzy zapisali na swoim koncie najwięcej zwycięstw w swojej kategorii wiekowej. W stylu klasycznym pod tym względem najlepsi byli: 4 wygrane na 4 starty – Władysław Olszowski (M4), Edward Mucha (M5) i Natalia Haczyk (K4). 3 wygrane na 4 starty odnotowali: Emilia Błaszczyk (K1) oraz Alena Jindriskova (K5).
W stylu dowolnym nie mieliśmy ani jednego zawodnika, która odniósł komplet zwycięstw w swojej kategorii wiekowej. Mamy natomiast piątkę, która zanotowała na swoim koncie 3 wygrane w kategorii na 4 możliwe starty – Pavel Simek (M3); Pete Blahna (M6), Joanna Badacz (K3), Jolanta Golasińska (K4) i Alena Jindriskova (K5).
A na koniec zestawienia rodzinne. Skupmy się na parach rodzinnych, które mają miejsce w generalce (czyli po minimum 3 zaliczone starty). W klasyku znaleźliśmy aż jedenaście takich duetów. Biorąc pod uwagę punkty z klasyfikacji generalnej najwyżej są Claudia i Bernd Hahn z Niemiec – 1599 punktów. Tuż za nimi znalazło się małżeństwo Natalia i Jarosław Haczyk – 1588 pkt. Trzecie miejsce dla panów Marka i Artura Nadachowskich z Zacharzewa – 1575 punktów.
Tuż za podium kolejne małżeństwo: Anna i Michał Bezulscy z Gorzowa – 1534 punkty. Piąte miejsce dla Alicji i Michała Rolskich z Wrocławia – 1528 pkt. Kolejne miejsca zajęli: 6. Wojciech i Barbara Maciukiewicz – ojciec z córką – 1445 pkt, 7. Anna Bolechowska-Karoń i Tomasz Karoń z Gliwic – 1354, 8. Władysław i Józef Stettner (Leśna/Mirsk) – 1307, 9. Bożena i Robert Dobrowolscy – 1303, 10. Iwona i Sławomir Wiercioch z Lubina – 1093 oraz Małgorzata i Grzegorz Loroch z Ochli – 1091.
Trzyosobowa rodzina w stylu klasycznym to także państwo Hahn: Claudia, Bernd i Dominik, z których jednak Dominik nie zaliczył wymaganych trzech startów. Mieliśmy także mocny klan Skowronów: ojciec Mieczysław oraz synowie Piotr i Michał, jednak żaden z nich nie pobiegł minimum trzy razy.
W stylu dowolnym palma pierwszeństwa, podobnie, jak przed rokiem dla małżeństwa Joanna i Przemysław Badacz (Piechowice) – 1997 punktów.
W tym stylu mogliśmy sklasyfikować cztery rodzinne duety – w tym trzy znane już z klasyka. Oto kolejne miejsca: 2. państwo Bezulscy – 1675 punktów, 3. Nadachowscy – 1694, 4. Maciukiewiczowie – 1452 pkt.
Prosimy wybaczyć jeżeli pominęliśmy jakiś rodzinny tandem, ale w tak wielkim gronie zawodników, trudno wyłapać wszystkie rodzinne koneksje…
To tyle drugiej części statystycznego podsumowania piątego sezonu Salomon Nordic Sunday. Już za niespełna tydzień część trzecia i ostatnia, poświęcona rywalizacji dwóch stylów – klasyka i łyżwy. Czy w tym sezonie łyżwa znów królowała nad stylem klasycznym? Przekonacie się za kilka dni!
Salomon Nordic Sunday