Pogoda na Nanga Parbat znacznie się poprawiła, toteż zespoły na drodze Schella od 14 stycznia wznowiły pracę i już są znaczące wyniki.

Simone Moro i David Göttler rozciągnęli 200 m lin na trawersie do Turni Wielickiego. 15 stycznia Paweł Dunaj z Tomkiem Mackiewiczem podeszli po tych linach pod Turnię, tam rozbili namiot i przespali noc. Następnego dnia ta sama dwójka zaporęczowała Turnię i weszła na grań. Tam chłopcy znaleźli piękną szczelinę, w której zorganizowali obóz II (6100 m).

17 stycznia planują pociągnąć liny dalej w kierunku trójki. Nad Turnią Wielickiego teren jest znacznie łatwiejszy, więc jeżeli pogoda nadal będzie dopisywać, można spodziewać się szybszych postępów. Prognoza na najbliższe dwa dni – sobotę 18-go i niedzielę 19 stycznia, jest niezła. W poniedziałek spodziewana jest bezchmurna pogoda, ale ma wzmóc się wiatr.

W poniedziałek w bazie Diamir spodziewane jest nadejście wyprawy Daniele Nardi. Włoch zamierza samotnie zaatakować tzw. Żebro Mummery’ego w środku zachodniej flanki.
Janusz Kurczab
wspinanie.pl