Ojciec i syn zgubili szlak i utknęli na klifie skalnym. Przypadkowo znaleziony plecak pomógł im przetrwać noc.
***
17 lutego, Snow Canyon, Utah. Julian Hernandez I jego 12-letni syn wędrują szlakiem Red Mountain Trail z Red Mountain Wilderness do Snow Canyon State Park. Niedaleko punktu widokowego na szczycie gubią ścieżkę. Schodzą w dół skalnym terem, aż w pewnej chwili okazuje się, że to nie szlak i dalej iść się nie da. Niestety z powrotem w górę też nie.

Słońce zachodziło, ojciec z synem byli uwięzieni w ścianie. Jacob Paul, ratownik Washington County Search and Rescue, raportuje, że nie byli dość dobrze przygotowani na tak długą wycieczkę, a co dopiero na spędzenie nocy w terenie. Nie mieli już prowiantu, wody i zapasowych ubrań. Przetrwali, bo uśmiechną się do nich los.
Z początkiem stycznia w dokładnie tym samym miejscu utkwił inny turysta. Próbując wydostać się z pułapki porzucił plecak. Ostatecznie ze ściany podjęli go ratownicy, a plecak – w tamtej chwili poza jego zasięgiem – został.
Hernandez i jego syn znaleźli plecak, a w nim: jedzenie, dużą butelkę wody, apteczkę i dwie folie NRC!
Ratownicy zlokalizowali zaginionych podążając ich tropem. Skontaktowali się z nimi o 3:20, po około siedmiu godzinach po rozpoczęciu poszukiwań. Niedługo później z pomocą helikoptera bezpiecznie podjęli ich ze ściany. Ratownik Jacob Paul:
Nie jestem w stanie z pewnością stwierdzić, czy bez rzeczy znalezionych w plecaku nie przeżyli by tej nocy, jednak z pewnością byliby w znacznie gorszym stanie.
Nieprawdopodobnie szczęśliwy zbieg okoliczności!

Źródło: Gear Junkie