Jeszcze wczoraj w rozmowie satelitarnej, opublikowanej na Facebooku, Simone Moro potwierdził, że obóz III został założony na wysokości 6700 m. To bardzo ważny etap w zdobywaniu aklimatyzacji i oblężeniu szczytu.
Z przekazanych dziś (29.01) wiadomości wynika:
Na niebie nie ma ani jednej chmurki. Simone i David Göttler wystartowali rankiem z obozu III i skierowali się ku grani Mazeno. Noc była mroźna: fucking cold – tak skwitował ją David w rozmowie radiowej z Emilio Previtali. Ale w głosie dało się wyczuć entuzjazm z faktu, że są tak wysoko i w końcu blisko grani Mazeno. Odcinek między obozami II i III był trudniejszy niż przewidywali, z powodu czarnego, twardego lodu. Simone i David musieli zaporęczować niektóre partie drogi. Obecnie włosko-niemiecka dwójka znajduje się w drodze do bazy.
Prognoza przesłana przez austriackiego meteorologa Karla Gabla przewiduje tej nocy wzrost siły wiatru i to podobno już zaczyna się odczuwać.
Podczas gdy Simone Moro i David Göttler w dniu wczorajszym szykowali się do wyjścia w kierunku obozu III, w odległym Mediolanie brat Simone Marcello Moro odbierał w jego imieniu prestiżową nagrodę Gianni Brera dla „Sportowca Roku 2013”. W uzasadnieniu napisano:Wielkiemu alpiniście, który swoimi osiągnięciami pisze historię alpinizmu eksploracyjnego w wielkich górach świata.
Janusz Kurczab
wspinanie.pl