Membrana w butach – czy to ma sens? Choć zdania są podzielone, magiczny znaczek przyciąga. Ile w tym marketingu, a ile prawdy? Staramy się wytłumaczyć.
***
Membrana w butach zapewnia nieprzemakalność i to jej główna zaleta. Od razu warto jednak zaznaczyć, że żywotność membrany jest krótsza, niż pozostałych elementów buta i nie ma możliwości jej naprawy czy impregnacji (nie samej membrany), jak w przypadku skóry. Musimy się liczyć z tym, że membrana kiedyś przestanie działać.
W butach z założenia lekkich, nie ma innej możliwości zapewnienia ochrony przed przemoczeniem. Membrana to ultracienka błona, podklejana lub wprasowywana na materiał, z którego następnie szyje się lekką i elastyczną “skarpetę”. To rozwiązanie, które można wykorzystać w każdym modelu butów.
Chcesz dowiedzieć się więcej o różnych typach obuwia outdoorowego i sprawdzić który z nich najlepiej spełni twoje wymagania? Zapraszamy:
Modele zimowe w przeważającej większości wyposażone są w membranę. Zobacz to zestawienie:
Membrana w butach. Oddychalność – zasada działania
Oddychalność, czyli potoczne określenie odprowadzania parującego potu na zewnątrz buta (lub kurtki, spodni etc.), jest istotną cechą butów, ponieważ podczas intensywnego wysiłku stopy pocą się nawet w niskich temperaturach. Membrana, równocześnie chroniąca przed przemoczeniem, ma pomóc rozwiązać ten problem. Przynajmniej takie są założenia.
Membrana posiada mikropory. To otworki na tyle małe, że może przez nie przedostać się cząsteczka pary wodnej, ale pojedyncza molekuła wody już nie. Dzięki dyfuzji, a w zasadzie osmozie, może dojść do wydostania się parującego ze stopy potu na zewnątrz, ponieważ cząsteczki substancji w fazie gazowej (ciekłej i stałej również) dążą do równowagi termodynamicznej. Zjawisko osmozy to przenikanie cząstek przez błony półprzepuszczalne. Różnica stężeń pary wodnej (potu w postaci gazowej) po dwu stronach membrany powoduje powstanie ciśnienia osmotycznego, które powoduje transport pary wodnej z ośrodka o większym stężeniu do ośrodka o mniejszym, czyli z wnętrza buta na zewnątrz.
Dla uproszczenia możemy powiedzieć, że w przypadku buta i pocącej się w jego wnętrzu, rozgrzanej stopy, mamy dwa układy dążące do wyrównania. Po pierwsze temperatura: ciepłe powietrze i ciepła para “chcą” wyjść na zewnątrz. Po drugie wilgotność: cząsteczki wody w powietrzu będą przemieszczać się w kierunku obszaru o mniejszej wilgotności.
W związku z powyższymi mechanizmami, aby buty oddychały muszą być spełnione dwa podstawowe warunki:
- wilgotność powietrza na zewnątrz musi być niższa niż we wnętrzu buta,
- temperatura na zewnątrz powinna być niższa, niż we wnętrzu buta.
Im większe różnice tym szybsza dyfuzja. Jednak nawet w idealnych warunkach (bardzo zimno i sucho) podczas bardzo intensywnego wysiłku, membrana prawdopodobnie nie będzie “wyrabiać” z przepuszczaniem parującego potu na zewnątrz. Ponadto by działała jak należy, membrana wraz z materiałem bazowym powinny być:
- czyste: zaklejone brudem mikropory nie mają prawa działać,
- suche: “duże” cząsteczki wody na materiale bazowym membrany, będą blokować próbujące się wydostać cząsteczki pary wodnej.
Drugi punkt jest szczególnie istotny. Tu pojawia się też kwestia “impregnacji membrany”. Impregnując kurtę, sprawiamy, że laminat (2, 3-warstwowa konstrukcja materiału, z którego uszyta jest kurtka, a we wnętrzu którego jest zazwyczaj membrana), nie namaka i dzięki temu, membrana może “oddychać”. Buty są narażone na namakanie dużo bardziej (tarcie, ściskanie), jeśli woda przeniknie pierwsze warstwy i dostanie się do membranowej skarpety, nadal mamy zapewnioną nieprzemakalność, ale membrana przestaje oddychać. Dlatego niezależnie od tego czy z membraną czy bez, buty trzeba prać, czyścić i impregnować z zewnątrz.
Mankamenty membrany w butach dotyczą oddychalności. Każda bariera, nawet najlepsza, jest gorsza niż brak bariery. Ostatecznie jednak, większość z nas decyduje się na buty z membraną. Po pierwsze każdy woli się spocić niż przemoknąć lub przemakać kilkukrotnie (pot – ciepły, woda – zimna). Po drugie wybór spośród modeli z membraną jest znacznie większy. Póki co nie ma też lepszej alternatywy. Mimo że oddychalność membrany pozostawia wiele do życzenia, jeśli chcemy, aby buty były lekkie i miękkie, a przy tym nieprzemakalne (a więc nie z grubej skóry), sięgamy po membranę.
Michał Gurgul
PS. Membrany zastosowane w kurtkach i innych częściach garderoby sprawdzają się bardzo dobrze, dużo lepiej niż w butach. Są trwalsze (skarpetki i buty zużywają się najszybciej), łatwiej je czyścić i impregnować materiał, na który są naklejone, mają większe szanse na zapewnienie dobrego poziomu oddychalności, ponieważ nie są tak „ukryte”, jak w przypadku butów.
***
Polecamy również:
Mam buty hanwag Lhasa ll. Bez membrany. Skóra zabezpieczona dobrą pastą. Jeszcze się nie zdarzyło żeby przemokły. Również stopa nie poci się. W tym temacie dochodzi jeszcze kwestia dobrych skarpet.