Wczoraj potężna lawina lodu, błota i skał zasypała malowniczą szwajcarską wioskę Blatten. Mimo zarządzonej kilka dni wcześniej ewakuacji jedna osoba jest zaginiona.
Szczęśliwie już wcześniej dostrzeżono symptomy nadchodzącej katastrofy. 19 maja zarządzono ewakuację 300-osobowej wioski, gdy na górującym nad wioską szczycie Kleines Nesthorn zaczęły gwałtownie pojawiać się gigantyczne szczeliny.
Fatalny w skutkach kolaps nastąpił 28 maja około 15:30 czasu lokalnego. Oderwanie gigantycznej części lodowej pokrywy spowodowało lawinę lodu, kamieni i błota. Według doniesień zostało zasypanych 130 domów, żywioł oszczędził górną część wioski. Jedna osoba jest poszukiwana.
Uważa się, że przyczyną tego typu zjawisk są zmiany klimatyczne. Topnienie lodowców i wiecznej zmarzliny zdestabilizowały Alpy. Glacjolodzy od dawna ostrzegali przed takimi zagrożeniami. Według najnowszych badań szwajcarskie lodowce miały stracić 10% swojej objętości tylko między 2022 a 2023 rokiem.
Zmiany klimatyczne, które doprowadziły do katastrofy lodowcowej, zmuszają do redefinicji strategii rozwoju turystyki w regionach alpejskich. Sezon narciarski ulega skróceniu, a szlaki górskie coraz częściej są zamykane z powodu zagrożeń naturalnych. Konieczne jest tworzenie alternatywnych form turystyki, opartych na edukacji ekologicznej, turystyce kulturowej i bezpieczeństwie, tak aby regiony górskie mogły funkcjonować gospodarczo mimo rosnącego ryzyka związanego z globalnym ociepleniem.