“Dzisiaj zrobiłam 58 km i 2500 m w górę. Końcówka trochę mnie wymęczyła ze względu na słabe oznaczenie szlaku (…). Teraz muszę troszkę ochłonąć i się najeść” – Dorota Szparaga zameldowała się w hotelu w Monako, czyli na mecie swojego ultratrekkingu przez Alpy, który liczył niemal 3000 km. Wędrówka trwała 94 dni.
***
Przed rozpoczęciem wyprawy pisaliśmy:
2600 km, 8 krajów i majestatyczna panorama Alp. Via Alpina Red Trail to szlak prowadzący od Triestu do Monako. Latem tego roku planuje pokonać go Dorota Szparaga, która w 2020 roku przeszła Wielki Szlak Beskidzki w dwie strony (łącznie 1000 km).
Dorota Szparaga planowała pokonać trasę w 80 dni, jednak okazało się, że opis szlaku i mapy nie są dokładne i dystans wydłużył się łącznie o około 400 km. Niemniej, pomimo dodatkowych kilometrów, zmiennej pogody i wielu przygód na szlaku (poczynania Doroty mogliśmy obserwować niemal na bieżąco na jej profilu FB: Szparaga we własnym sosie), Dorota dotarła wczoraj do Monako, a tym samym ukończyła samotną wędrówkę szlakiem Via Alpina Red. Dzisiaj Szparaga skomentowała:
Po 94 dniach na Via Alpina, codziennie na nogach, pierwszy poranek bez pospiesznego składania namiotu, sprawdzania pogody… Jest trochę dziwnie. W trakcie przejścia nieraz wyobrażałam sobie metę. Ostatni dzień miał być spokojny, ale wyszło jak cała Via Alpina – cały czas w pośpiechu, głównie za sprawą słabo oznaczonego szlaku, który dał mi w kość. Powoli się oswajam z myślą, że zrealizowałam swoje marzenie.
Gratulujemy!
O motywacji do podjęcia tego wyzwania, przygotowaniach i sprzęcie Doroty przeczytacie tutaj:
Z Dorotą postaramy się wkrótce porozmawiać, tymczasem przygotowaliśmy krótką relację foto z trekkingu:
Red.