Pod koniec lata za sprawą wydawnictwa Znak na polskim rynku ukaże się reportaż Edyty Stępczak pod tytułem Burka w Nepalu nazywa się sari. Pozycja ta wydaje się nam interesująca, ponieważ jak pisze sama autorka: „w polskiej świadomości Nepal to wyłącznie Himalaje. Wiedza o tym kraju zawęża się do górskich wypraw czy wędrówek, opisywanych w konwencji literatury podróżniczej. Tymczasem badając głębiej, znalazłam zaskakującą rzeczywistość, bardziej hipnotyzującą niż najpiękniejsze krajobrazy. ”
Z noty wydawcy:
Reportaż Edyty Stępczak to przejmująca opowieść o współczesnych Nepalkach, które nie chcą już żyć w tradycyjnym, patriarchalnym społeczeństwie i – stawiając na szali swoje bezpieczeństwo, zdrowie, a często nawet życie – próbują zmieniać miejscową mentalność, a poprzez nią opresyjny system, w którym przyszło im żyć, a który odmawia im godności. Rozdarte między tradycją, uwierającą jak sztywny gorset, a aspiracjami i dążeniami, które rozbudza w nich nowoczesny świat, walczą o podstawowe prawa człowieka.
Sama autorka tak komentuje swoją nepalską przygodę będącą źródłem inspiracji dla powstania książki Burka w Nepalu nazywa się sari:
Na przestrzeni lat, mieszkając w Nepalu, odbyłam rozmowy z przedstawicielami wszystkich warstw, kast i klas społecznych oraz kilkudziesięciu grup etnicznych, wśród nich z czołowymi lokalnymi dziennikarzami, aktywistami na rzecz praw człowieka, byłą żywą boginią Kumari, członkami organizacji pozarządowych oraz tak zwanej elity finansowej i intelektualnej, z ministrami i niepiśmiennymi więźniami, ofiarami różnych form przemocy: handlu żywym towarem, praktyk chhaupadi czy kamalari i nieletnimi sierotami żyjącymi na ulicy. To ich świadectwa, oraz obserwacje i doświadczenia własne, składają się na tą opowieść, ukazującą nieznane dotąd oblicze Nepalu.
Fragment książki:
Urodzić się kobietą to przekleństwo, to oznaka złej karmy (przysłowie nepalskie).
Mówi się, że rozpacz jest czarna, a codzienność szara. W Nepalu nie widuje się często tych odcieni, tu życie jest kolorowe. W hipnotyzującym ulicznym tłumie uwagę przykuwają wielobarwne sari, jeden z tradycyjnych strojów noszonych przez tutejsze kobiety.
Zwiewność, lekkość i zmysłowość sari kontrastują z noszoną przez Afganki burką, która zamienia je w bezkształtną, bezosobową, grubo ciosaną postać. Burka jest dla świata utartym, bo wizualnie najbardziej oczywistym symbolem uciemiężenia kobiet, które automatycznie kojarzymy z krajami islamskimi.
Tymczasem w Nepalu, choć pod grubszą warstwą pozorów, piękniejszą i bardziej kolorową szatą, kryje się jakże podobna rzeczywistość.
Więcej fragmentów książki można przeczytać na fanpage’u.
Premiera książki odbędzie się 19 września.
***
Edyta Stępczak to dziennikarka i działaczka humanitarna. W Nepalu mieszkała ponad pięć lat, co pozwoliło jej doskonale poznać ten kraj. Nepal w jej opowieści to nie mityczna kraina podniebnych Himalajów, ale miejsce, w którym przemoc wobec kobiet jest silnie zakorzeniona w obyczajowości, kulturze i religii. Autorka nie odwraca wzroku od najstraszniejszych zjawisk, aby zaoferować możliwie najpełniejszy obraz rzeczywistości, a nie tylko jej atrakcyjny wycinek. “Burka” zrywa z wizerunkiem Nepalu powielanym w folderach turystycznych. Zaś historie fascynujących Nepalek opisane w tym reportażu dowodzą, że z dala od cliché Sherpów, opiewanych od lat w literaturze jako herosi, Nepal skrywa innych, dotąd anonimowych bohaterów – kobiety.