Outdoor Magazyn
  • Start
  • Aktualności
    • Wspinaczka
    • Tatry
    • Alpinizm
    • Himalaizm
    • Biegi górskie i trail
    • Podróże
    • Poza trasą
    • Narty
    • Rajdy
    • Drytooling
    • Rowery
    • Szkolenia/Warsztaty
    • Konkursy
    • Jaskinie
    • Triathlon
    • Praca w outdoorze
  • Kierunki
    • Miejsca
    • Relacje
    • Wyprawy
  • Poradniki
    • Trekking & Góry
    • Skitouring
    • Turystyka
    • Trail running i Rajdy
    • Freeride
    • Biegówki
    • Fotografia & Film
    • Kuchnia
  • Testy
    • Obuwie
    • Odzież
    • Sprzęt & akcesoria
  • Sprzęt
    • Nowości
    • Poradnik sprzętowy
    • Przegląd rynku
    • Sklepy outdoorowe
    • Przewodniki
  • Ludzie
  • Kultura
    • Festiwale
    • Film
    • Książki
    • Prasa
    • Wystawy i Teatr
  • Patronat
  • Outdoor Mag
  • Gdzie kupić?
Brak wyników
View All Result
  • Start
  • Aktualności
    • Wspinaczka
    • Tatry
    • Alpinizm
    • Himalaizm
    • Biegi górskie i trail
    • Podróże
    • Poza trasą
    • Narty
    • Rajdy
    • Drytooling
    • Rowery
    • Szkolenia/Warsztaty
    • Konkursy
    • Jaskinie
    • Triathlon
    • Praca w outdoorze
  • Kierunki
    • Miejsca
    • Relacje
    • Wyprawy
  • Poradniki
    • Trekking & Góry
    • Skitouring
    • Turystyka
    • Trail running i Rajdy
    • Freeride
    • Biegówki
    • Fotografia & Film
    • Kuchnia
  • Testy
    • Obuwie
    • Odzież
    • Sprzęt & akcesoria
  • Sprzęt
    • Nowości
    • Poradnik sprzętowy
    • Przegląd rynku
    • Sklepy outdoorowe
    • Przewodniki
  • Ludzie
  • Kultura
    • Festiwale
    • Film
    • Książki
    • Prasa
    • Wystawy i Teatr
  • Patronat
  • Outdoor Mag
  • Gdzie kupić?
Brak wyników
View All Result
Outdoor Magazyn
Brak wyników
View All Result

Anna Figura zdobywa Pik Lenina

Piotr Turkot Piotr Turkot
21 sierpnia 2014
Alpinizm, Ludzie outdooru, Wydarzenia
0
Na wierzchołku Lenina: Ania Tybor, Ania Figura, Jacek Żebracki (fot. arch. Anna Figura)

Na wierzchołku Lenina: Ania Tybor, Ania Figura, Jacek Żebracki (fot. arch. Anna Figura)

Podziel się na FacebookuPodziel się na Twitterze

Sukcesem zakończyła się wyprawa narciarska na Pik Lenina (7134 m n.p.m.), w której brała udział Anna Figura (Dynafit, KW Zakopane). Zespół w składzie Anna Figura, Anna Tybor (KW Zakopane), Jacek Żyłka-Żebracki (KS Kandahar, Grupa Podhalańska GOPR) i Jerzy Zachwieja (Grupa Podhalańska GOPR) wyruszyli w pasmo Pamiru 21 lipca br. z zamiarem zdobycia siedmiotysięcznika.

Na wierzchołku Lenina: Ania Tybor, Ania Figura, Jacek Żebracki (fot. arch. Anna Figura)
Na wierzchołku Lenina: Ania Tybor, Ania Figura, Jacek Żebracki (fot. arch. Anna Figura)

Dzień po dotarciu na Ługową Polanę, z pomocą koni przeniesiono 180 kg sprzętu i żywności do obozu I na wysokości 4300 m n.p.m. wzdłuż lodowca, przez Przełęcz Podróżników. Kolejnego dnia zespół postanowił udać się w kierunku obozu II (5200 m n.p.m.) w celu przetransportowania części niezbędnych rzeczy. Droga do obozu początkowo prowadzi prosto w górę północną ścianą i usiana jest szczelinami lodowymi.

Ania Figura:

Ten odcinek pokonywaliśmy z buta z nartami przypiętymi do plecaka. Dopiero po przejściu około 300 m różnicy wysokości zakładaliśmy narty i dalej do dwójki poruszaliśmy się już na foce.

Po dniu odpoczynku, w ramach dalszej aklimatyzacji, zespół ponownie udał się do obozu II, w którym spędził dwie kolejne noce. Jak wspominają uczestnicy, w pełnym słońcu temperatura na lodowcu wynosiła ponad 35⁰C, w związku z czym rozbite namioty okazały się nieocenionym schronieniem. Piątego dnia, 27 lipca, miało miejsce kolejne wyjście aklimatyzacyjne, tym razem już do obozu III, położonego na wysokości 6100 m n.p.m. w kopule szczytowej Razdzielnej, do którego droga prawie cały czas wiedzie szeroką granią, w ostatnim miejscu dość stromą.

Ania:

W obozie zostawiliśmy depozyt niezbędny do przeprowadzenia ataku szczytowego i w 30 min zjechaliśmy na nartach do dwójki. Następnego dnia zaliczyliśmy jeszcze jedno wyjście w stronę trójki, ale ostatecznie zjechaliśmy z 5600 m na odpoczynek i przeczekanie psującej się pogody. Do tej pory pogoda była wyjątkowo sprzyjająca. Nocami około 0⁰C do -6⁰C, za dnia słońce i słaby wiatr. Po zjeździe do Obozu I warunki uległy znacznemu pogorszeniu. Przez dwa dni, które przeznaczyliśmy na odpoczynek, towarzyszyło nam spore zachmurzenie, mocny wiatr i lekki śnieg.

Kolejnemu wyjściu do góry towarzyszył lekki opad śniegu i mgła. W nocy wiał mocny, porywisty wiatr, ale całe szczęście, zgodnie z prognozami, już następnego dnia warunki znacznie się polepszyły i można było udać się do obozu III.

Atak szczytowy miał miejsce 2 sieprnia, czyli w dwunastym dniu akcji górskiej. Uczestnicy wyprawy wyruszyli w dwóch zespołach: Anna Tybor i Jurek Zachwieja o godz. 05:00, Anna Figura i Jacek Żyłka-Żebracki godzinę później. Z kopuły Razdzielnej droga początkowo prowadzi ok. 100 m w dół na przełęcz, a następnie biegnie długą granią na wierzchołek Lenina (około 7 km i 1000 m różnicy wysokości). Po drodze jest jedno trudniejsze zaporęczowane miejsce, tzw. „nóż”.

Z powodu niewystarczająco dobrych warunków śniegowych na grani (wywiany śnieg, wystające kamienie), podjęto decyzję o zostawieniu nart w obozie III. Na wierzchołek przed południem dotarł Jacek, a następnie obie Anie i Jerzy. O 12:20 wszyscy rozpoczęli zejście i o 15:00 większość zespołu dotarła już do obozu III. Trzy godziny później w obozie pojawił się również Jerzy.

Podczas ataku szczytowego pokonaliśmy 1250 m różnicy wzniesień. Drogę utrudniał wciąż wiejący wiatr. Po nocy w trójce, już na nartach, zjechaliśmy praktycznie całkiem do obozu pierwszego. Jazda z ciężkimi plecakami, na dużej wysokości i omijając szczeliny nie należała do łatwych. Jeszcze tego samego dnia spakowaliśmy część rzeczy w jedynce i zeszliśmy do bazy na Ługowej Polanie, gdzie zafundowaliśmy sobie zupę i sałatkę – pierwszy normalny posiłek od dwóch tygodni oraz „kąpiel” w wiaderku ciepłej wody. Kolejnego dnia wróciliśmy po resztę sprzętu do jedynki.

Ostatnie dni przed wylotem upłynęły na zwiedzaniu Kirgistanu. Zespół odwiedził wioskę Arslanbob, słynącą z wodospadu i lasów orzechowych, ale, jak sami przyznają, główną atrakcją po zejściu z gór okazały świeże, pyszne pomidory, arbuzy i melony.

Jak wspomina Ania:

Wszystko bardzo dobrze się nam udało, przede wszystkim zdrowie i pogoda dopisały. Szczerze mówiąc, obawiałam się i niższych temperatur i mocniejszych wiatrów. Nie raz podczas zawodów i treningów w Alpach, czy nawet w Tatrach, jest zimniej i wietrzniej – pogoda była dla nas wyjątkowo łaskawa :-) Po raz pierwszy byłam na takiej wysokości i niezmiernie ciekawiło mnie, jak zniesie to mój organizm.

Kolejnym celem Ani miała być trasa ekstremalna biegu Elbrus Race, czyli jednego z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu biegów wysokogórskich z 25-letnią historią w tle. Niestety, problemy organizacyjne zadecydowały o przełożeniu startu na następny rok. W ramach zastępstwa Anię zobaczymy już w sobotę w Biegu na Babią Górę (40 km, 2200 przewyższenia), a we wrześniu na starcie jednej z tras ultra w Krynicy.

Monika Modecka
Informacja prasowa Salewy

Tags: Anna FiguraPik Lenina
Piotr Turkot

Piotr Turkot

Powiązane wiadomości

Ludzie outdooru

Wielkie jeziora afrykańskie

20 maja 2025
Himalaizm

Zoja Skubis zdobyła Mount Everest! Martyna Wojciechowska gratuluje najmłodszej Polce na dachu świata

20 maja 2025
Mitch Hutchcraft na szczycie Mount Everest (fot. mat. prasowe)
Wydarzenia

Mount Everest i „najdłuższy triathlon świata”

12 maja 2025
Następny artykuł
Andrzej Bargiel (fot. Tomasz Rakoczy)

Andrzej Bargiel zjedzie na nartach z dwóch ośmiotysięczników

Wrześniowy numer magazynu "n.p.m."

Mactronic Walle II – tylna lampa rowerowa zapewniająca widoczność z… 1 km

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Subskrybuj!

Zapisz się do naszego newslettera. Będziesz dostawał informacje o nowościach na stronie.

Najnowsze

Poza (tfu!) strefą komfortu

Wiola Imiolczyk
21 maja 2025
0

Stada saren, a nad nimi spłoszone łabędzie, czaple i bażanty. Dziesiątki, a może setki ptaków podrywających się do lotu między...

Daleko i na dziko

Wiola Imiolczyk
21 maja 2025
0

Wygodne buty, pakowny plecak i gotowość do rozbicia namiotu w dowolnym miejscu – z grubsza wystarczy, by wyruszyć na dłuższy...

Wielkie jeziora afrykańskie

Wiola Imiolczyk
20 maja 2025
0

Ross próbował różnych metod podróżowania: motocyklem zwiedził wschodnią i południową Afrykę, w Ekwadorze pływał packraftem, do serca amazońskiej puszczy dotarł...

KONKURS: Wiosna, radość, outdoor. Do wygrania plecak Columbia i wejściówki na rajd TrekTours

Redakcja
20 maja 2025
0

Podziel się wrażeniami ze swoich wypraw i zgarnij plecak Columbia Sportswear i wejściówki na rajd TrekTours PL. *** Konkurs rozgrywa...

© 2010-2024 Outdoor Magazyn - Magazyn sportów outdoorowych.

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In

Add New Playlist

Brak wyników
View All Result
  • Wydarzenia
  • Sprzęt
  • Kierunki outdoor
  • Kultura
  • Testy
  • Poradniki
  • Gdzie kupić Outdoor Magazyn
  • Kontakt
  • Polityka prywatności

© 2010-2024 Outdoor Magazyn