Aktywność na świeżym powietrzu i zdrowy tryb życia może przyczynić się do wzmocnienia naszego systemu odpornościowego, a więc również poprawy ochrony przed wirusami. Oczywiście powszechnie obowiązujące zalecenia, takie jak zachowanie dystansu, noszenie maseczek, mycie rąk czy unikanie zatłoczonych miejsc są podstawowe. Ale tak samo podstawowe powinno być dbanie o zdrowie we własnym zakresie, a o tym media ogólnopolskie, pochłonięte relacjonowaniem wydarzeń okołopandemicznych, nie wspominają zbyt często.
***
W Outdoor Magazynie piszemy o sporcie, przygodach, podróżach. Jednak już nie pierwszy raz zwracamy uwagę na korzystne efekty aktywności i obcowania z naturą – dla ciała i ducha. Zwracamy też uwagę na dietę i wszytko co składa się na tzw. “zdrowy styl życia”. W czasie nasilającej się pandemii, warto o tym pamiętać.
Inspiracją dla niniejszego artykułu jest tekst Jose Gorrochategui. Ten francuski naturopata rozprawił się ostatnio z przekazem informacyjnym mediów, który według niego jest w obecnej sytuacji niewłaściwy, bo skupia się na działaniach zewnętrznych, a nie wewnętrznych. I choć z częścią zaleceń Francuza można się nie zgadzać, ogólne założenie jest jasne: powinniśmy bardziej skupić się na wzmocnieniu własnej odporności, pomyśleć o tym co możemy w stosunkowo łatwy sposób zrobić sami.
Przedstawiamy zalecenia naturopaty, uzupełniając je o własne komentarze:
- pomimo pogody, która może czasem nie zachęcać do wyjścia na zewnątrz, nie rezygnujmy z ruchu – zawsze możemy zrobić w domu jogę,
- pamiętajmy jednak, że zaraz po intensywnym wysiłku nasze ciało ma tymczasowo obniżoną odporność,
- odżywiajmy się zdrowo: mniej produktów przemysłowych, silnie przetworzonych – więcej świeżych, surowych, lokalnych warzyw i owoców (sprawność układu odpornościowego zależy od jakości naszej flory jelitowej, a więc od jakości tego, co jemy),
- może nie zaszkodzi spróbować wyciągów z roślin wspomagających układ odpornościowy: echinacea, astragal, starsza, scaramus,
- Jose Gorrochategui poleca również antywirusowe olejki eteryczne, witaminę C w dużych dawkach i minerały takie jak cynk i selen,
- spróbujmy przekonać się do zimnych pryszniców, które podnoszą poziom niektórych limfocytów T,
- w domu korzystajmy z mydła – żele z alkoholem niszczą bakterie i folie lipidowe naszej skóry, które stanowią naturalną barierę dla wirusów,
- Gorrochategui mówi, że strach jest potężnym immunosupresorem – w obecnej sytuacji wielu z nas może mieć problem z kontrolą stresu czy strachu, ale próbujmy.
Jose Gorrochategui kończy swój tekst takimi słowami:
Dlaczego nie wytłumaczyć ludziom, że mamy w sobie potencjał obrony, który jest nieskończenie potężniejszy niż jakikolwiek narkotyk na świecie i który można aktywować tak szybko? Nasze ciało to prawdziwa maszyna lecznicza. Zadbajmy o nie, zwłaszcza w tym okresie, kiedy wreszcie mamy czas dla siebie, mamy czas upomnieć się o naszą osobistą moc oraz przejąć kontrolę nad swoim zdrowiem i przyszłością.
Uważajcie na siebie i bądźcie zdrowi!

Red.