Schroniska w Karpatach – oto kilka ciekawych miejsc, w których warto zatrzymać się na noc. Bo szczyty nie są jedynym celem górskiej wycieczki. Część druga.
***
Beskid Sądecki: Bacówka pod Bereśnikiem (PTTK)
- najkrótsze dojście: ok. 1h ze Szczawnicy (szlak żółty)
- cena noclegu: ok. 50 zł
- oferta: kuchnia serwująca gorące posiłki, ciepła woda, kominek
- okoliczne szczyty: Bereśnik (843 m), Skałka (1163 m), Złomisty Wierch (1224 m), Dzwonkówka (982 m)
Fantastycznie położona tuż nad Szczawnicą, niewielka i klimatyczna bacówka PTTK. Bardzo łatwo możemy zaplanować stąd dłuższe i krótsze wycieczki, połączyć je z noclegami w innych miejscach lub zrobić pętlę. Bacówka powstała w wyniku rozbudowy starej góralskiej chaty, z inicjatywy Edwarda Moskały – okienko do wydawania posiłków znajduje się w miejscu starego okna pierwotnej chaty.
Gorce: Bacówka na Maciejowej (PTTK)
- najkrótsze dojście: 1h z Rabki-Zdrój (czarny szlak)
- cena noclegu: ok. 70 zł z pościelą
- oferta: posiłki, ciepła woda, prąd, kuchnia turystyczna, kominek, miejsce na ognisko, możliwość wypożyczenia rakiet
- okoliczne szczyty: Jaworzyna Ponicka (996 m), Obidowiec (1106 m), Turbacz (1310 m), Bukowina Obidowska (1039 m)
Bacówka na Przysłopie pod Maciejowąoddana została do dyspozycji turystów jesienią 1977 r., po dwóch i pół roku budowy. Dekorowane elementy wnętrza są zasługą pracowników Zakładu Remontowo-Budowlanemu PTTK, będących absolwentami liceum sztuk plastycznych. Na szczególna uwagę zasługują: ścianka działowa odgradzająca klatkę schodową od holu, tablica ogłoszeń, osłony na grzejniki oraz krzesła. Tradycyjna drewniana konstrukcja i –atrakcyjne położenie na skraju lasu, z otwartym widokiem na polanę sprawiają, że warto się tu zatrzymać chociaż na jeden dzień, wędrując na przykład Głównym Szlakiem Beskidzkim. Specjały tutejszej kuchni to: schabowy, racuchy z jagodami i sernik z polewą jagodową.
Beskid Mały: Chatka na Rogaczu
- najkrótsze dojście: ok. 45 min od Szpitala Kolejowego w Wilkowicach (czerwony szlak)
- cena noclegu: ok. 50 zł
- oferta: kominek, kuchnia do dyspozycji, prysznice, toalety, miejsce na ognisko, zadaszony grill, boisko do siatkówki
- okoliczne szczyty: Rogacz (828 m), Magurka Wilkowicka (909 m), Czupel (933 m)
Łatwo dostępne schronisko z widokiem na panoramę Beskidu Śląskiego i Skrzyczne. Wędrować z niego będziemy jednak raczej w przeciwnym kierunku – w głąb Beskidu Małego, przez pasmo Magurki Wilkowickiej, w kierunku jezior Międzybrodzkiego i Żywieckiego. To dobre miejsce na pierwszy nocleg podczas weekendowego wypadu.
Beskid Śląski – Schronisko Stefanka na Koziej Gorze
- najkrótsze dojście: 55 min z Bystrej (czerwony i niebieski szlak)
- cena noclegu: od ok. 40 zł,
- oferta: ciepłe posiłki, toalety, prysznice, miejsce na ognisko, plac zabaw, bliskość szlaków MTB
- okoliczne szczyty: Kozia Góra (683 m), Szyndzielnia (1028 m), Klimczok (1117 m)
Duże schronisko o ciekawej architekturze, niestety wielokrotnie przebudowywane. To miejsce raczej popularne i mocno zagospodarowane. Bywa głośne i jest położone dość blisko miasta. W naszym zestawieniu pojawia się jednak jako wyjątkowo wygodna baza dla rowerzystów MTB, którzy w bezpośredniej bliskości schroniska znajdą wiele przygotowanych tras zjazdowych, między innymi: Twister Enduro Trails, Stary Zielony, Daglezjowy, Cygan i Kamieniołom.
Beskid Makowski: Schronisko na Kudłaczach (PTTK)
- najkrótsze dojście: 10 min od przysiółku Pcim-Kudłacze (czarny szlak)
- cena noclegu: ok. 40 zł
- oferta: ciepłe posiłki, toalety, prysznice, miejsce na ognisko, wiata, plac zabaw, pole namiotowe
- okoliczne szczyty: Łysina (891 m), Lubomir (904 m), Kamiennik Południowy (827 m), Patryja (763 m)
Kameralne schronisko w paśmie Lubomira i Łysiny, położone na wysokości 730 m. Za jego budowę w latach 1990-91 odpowiedzialna była brygada z Pcimia w składzie: Jan Kudłacz, Tadeusz Kudłacz oraz Jan Kudłacz. To dobry punkt wypadowy dla wędrowców planujących poznać to niewielkie pasmo górskie, oraz dobry przystanek na trasie GSB. Dłużej, ale ciekawiej można podejść do schroniska od Poręby (szlakami zielonym i czerwonym), a po wycieczce kolejnego dnia wrócić w doliny, nie powtarzając trasy (żółtym i zielonym).
Red.
***
Zobacz również: